za 100k to ty pizerie we wroclawiu mozesz co najwyzej w budzie na dworcu postawic.
Przypominam ze wraz z wejsciem do unii pojawilo sie u nas takie cacko jak HACCP - to taka biblia restauratorow narzucona przez rzady eruropejskie, ktora mowi nam jak ma wygladac w kuchni i czesciach uzytkowych. Poza tym ze cechuje sie niezwykla niepraktycznoscia to sluzy temu zebys wydal jak najwiecej na swoje wyposazenie.
W ten sposob nie wystarczy juz zwykly drewniany blat tylko musi to byc blat do krojenia (odporny na scieranie, rysowanie i kwasy) z edelstali (czyt. nierdzewka).
Abstrachujac od tego, chcesz robic dobra pizze? Dobra pizza to w pierwszej kolejnosci dobry piec. nie ciasto i sos. ciasto "tworzysz" majac juz piec. w domowych warunkach nie da sie opatentowac dobrego przepisu.
Sam piec to wydatek rzedu od 6 (elektryczny) do 10 (gazowy). A zeby zarobic we wroclawiu (i wygryzc konkurencje) bedziesz chcial postawic raczej 2. Nie mowie juz o reszcie "equipu" ale jakies 20% twoich szacowanych wydatkow na sprzet pokrylo juz jedno urzadzenie.
Nastepna sprawa to alkohol (chyba ze masz naprawde zamiar dzialac w budze) do dobrej pizzy to i dobre wino by sie przydalo, o piwie nie wspominajac. Jeszcze bedziesz rzygal lazeniem za koncesja (ktora zreszta tez kosztuje).
A pisalem juz ze z hacacpu trzeba zdac egzamin? trzeba.
coz, zycze powodzenia! walnij pmke jak juz sie otworzysz, chetnie wpadne sprobowac (choc watpie, ze bedzie mi dane).
A i z tym ze we wroclawiu nie ma dobrej pizzy sie nie zgodze. jest dobra pizza, i tak sie tez pizzeria nazywa. poza tym dobra jest w novocainie (typowa wloska). juz skonczylem. polecam sie jakbys potrzebowal wiecej motywacji
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)