nadchodzi World of Warcraft: Cataclysm Blizzard nie szczędzi na promocji

Polibuda, Gliwice - hala maszyn

http://picasaweb.google.com/Politechnika.Slaska/Krzysztof_ZioO?feat=directlink#5472560895857604306

http://picasaweb.google.pl/kkuczok/20100518ZalanaPolitechnika#5472526111918398274

Mazury - jak tu wystąpi powódź, to reszta kraju zacznie budować podwodne miasta.

Sa 2 opcje:
1. Te powodzie sa po prostu nie do opanowania
2. Rzad grzebie palcem w dupie od 10 lat i co roku wyklada gruba kase na usuwanie skutkow powodzi. Pewnie gdyby przeznaczono chociaz polowe tych srodkow na zapobieganie powodzi to tego problemu nie byloby juz dawno. No ale po co, lepiej wypierdalac co roku kase w bloto z haslem "byle do nastepnego roku!".

Wiadomość od rektora UJ:

To powiedz tym ludziom którzy stracili cały swój dobytek, że nic nie dostaną, za to za rok czy dwa skutki powodzi będą zdecydowanie mniej odczuwalne.

Aha i tak - powodzie są nie do opanowania.

To niech się ubezpieczają.

Z rakiej racji maja cos dostawac? Jak chca sie budowac na terenach zalewowych to moga sie ubezpieczac. Jak nie stac na ubezpieczenia niech mieszkaja gdzies indziej.

pozalewało serwery w krakowie

tvnwarszawa.pl leży
cześć serwisów grupy Onet leży
pkp.pl leży

Hmm moze dlatego ze placa podatki, a panstwo nie zabezpieczylo nalezycie terenu przed powodziami? Zazwyczaj zalewa domy nie stoja na terenach zalewowych...

Co do winnych to poniewaz politycy sa juz nudni zrzucilbym to na media

A co panstwo to powinno obchodzic? Z reszta za lokalne tereny opowiadaja gminy, niech tam wyciagaja reke po kase.

Już widzę oczami wyobraźni takiego Tuska mówiącego te słowa. Polityczna śmierć dla kogokolwiek kto odważyłby się na coś takiego.

Fajnie się ocenia na chłodno, siedząc w ciepłym domku przed TV i z powodzią mając do czynienia jedynie przez szklany ekran.

Dlatego ze to Panstwo, ktorego jedna z funkcji jest ochrona i dbanie o obywateli.

BTW. Tusk 12km ode mnie w Kobiernicach. Dobrze ze mieszkam w fajnym miejscu gdzie powodz mi nie zagraza ale wspolczuje poszkodowanym.


"Fajnie się ocenia na chłodno, siedząc w ciepłym domku przed TV i z powodzią mając do czynienia jedynie przez szklany ekran."

This. Napisz cos jeszcze Blendamed. Widac sie ze sie znasz i z kleskami zywiolowymi zmagasz sie do malego. lol.

Zwisa mnie ze ich zalalo. Ciekawe czy jak mi rura peknie przykladowo w mieszkaniu przyjada politycy i dadza mi kase na remotn. Tak oceniam na chlodno. Tak, nie podoba mi sie ze bedzie sponsoring z moich podatkow.

Rozmowa z toba na ten temat nie ma sensu bo cie cios takiego nie spotkalo.
Jestes jednym z leszczykow, ktorzy klapia dziobem jak siedza w kapciach przed TV/monitorem a duza wode widziales chyba w Discovery jedynie.
Bardzo chcialbym zobaczyc twoje "chlodne ocenianie" jakby to tobie w ciagu paru minut woda zabrala dorobek calego zycia.

"ocenianie na chlodno" to branie pod uwage wszytkiego i kazdej strony a nie "mi jest dobrze, reszta niech spierdala".

Wyjedz moze do normalnego kraju, ktory nie pomaga obywatelom w stanie kleski zywiolowej.... gg.

Kabaraxis to gdzie ty mieszkasz bo ja tez mam gdzieś tyle do kobiernic: d

Andrychow. 12km od Ket, w sumie 15 do Kobiernic.

Kleska zywiolowa to moze byc przejscie tornada niespotykane w naszym kraju. Budowaie domow w poblizu rzek i placz ze powodz przyszla to glupota.

No to jak juz to tornado przyjdzie to mam nadzieje ze w pierwszej kolejnosci rozpierdoli ci chate, lacznie z okolicznymi mostami i drogami plus sklepy zebys nie mial skad wziac swiezego chleba i wody pitnej. Zebys sie przekonal o czym mowisz i czy wtedy nie jeczalbys o pomoc. Bo narazie to widze szczekanie goscia, ktory w dupie byl i gowno widzial.

Co do "budowy domow w poblizu rzek" to n/c. W miastach tez mamy nie budowac domow w poblizu rzek? Moze przeniesc taki Krakow dalej od Wisly? Jakies jeszcze genialne pomysly?

Jak ktos mieszka tam od pokolen to co ma zrobic, sprzedac teren za grosze i kupic kawalerke w miescie?
Tak rozumujac poludnie Stanow powinno byc niezamieszkale, bo tam tornado przechodzi srednio raz w roku (u nas powodzie sa rzadsze).