MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Renault Megane 1.5dci 2007r.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=38365
Strona 3 z 4

Autor:  Asmax [ 31 sty 2011, 19:32 ]
Tytuł: 

Enhu napisał(a):
lamoon napisał(a):
Mały przebieg bo 103tys


który to jest rocznik że jest to mały przebieg? :o

mój 1989 ma 176tyś


To albo ma krecony licznik albo nie wiem po co Ci samochod skoro nim nie jezdzisz.

Autor:  pooma [ 31 sty 2011, 19:43 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Enhu napisał(a):
lamoon napisał(a):
Mały przebieg bo 103tys


który to jest rocznik że jest to mały przebieg? :o

mój 1989 ma 176tyś


To albo ma krecony licznik albo nie wiem po co Ci samochod skoro nim nie jezdzisz.

Hehe ojciec kolegi ma 30k na liczniku po 10 latach :< Auto z salonu.
Ja prawie auta nie ruszam i wychodzi mi prawie 20k rocznie...

Edytka:
I gz zakupu mimo wszystko ;-)
Facet się tylko 2 razy cieszy z samochodu - pierwszy raz jak go kupi i drugi jak go sprzeda. ;-)

Autor:  tomugeen [ 31 sty 2011, 19:44 ]
Tytuł: 

gz lamoon

Autor:  Huragan [ 31 sty 2011, 19:54 ]
Tytuł: 

pooma napisał(a):
Facet się tylko 2 razy cieszy z samochodu - pierwszy raz jak go kupi i drugi jak go sprzeda. ;-)


Ja sie ciesze w czasie jazdy swoim Mondziakiem :)

Autor:  lamoon [ 31 sty 2011, 20:11 ]
Tytuł: 

Rocznik to 2002
A plastikowe kołpaki to zimówki na lato ma ładne 16" alu :]

Kupiłem od wuja, właściwie to kupiony został rzutem na taśmę ponieważ byłem u wuja na kawie z żonka i tak jakoś wyszedł temat że chcemy auto kupować i wujek wytoczył z garażu to...żonie się spodobało i tak już zostało u nas :)

Autor:  kamilus [ 31 sty 2011, 22:49 ]
Tytuł: 

Dzisiaj podliczałem ile mnie kosztowała mechanika volvo, a ile elektronika renault w moim potworku.
Wymiana zawieszenia, wydechu i opon letnich - 1600zł
Jebanie się z renault elektroniką w gruchocie... 3700zł.

Czyli lamoon - zaprzyjaźnij się z jakimś dobrym elektrykiem samochodowym. Tam nawet głupi komputer pokładowy potrafi się wyjebać i zablokować immobiliser.

Autor:  Huragan [ 1 lut 2011, 00:00 ]
Tytuł: 

Z tego co mi sie wydaje Lamoon to ty jestes dosc wysoki, a jak kiedys testowalem Meganke to bardzo zle mi sie w tym aucie siedzialo. W Megane jest tak malo miejsca ze szok, kierowca siedzi scisniety... brbrbrbrbr
Przesiadlem sie wtedy do Hondy Civic i roznica niebo a ziemia :)

Autor:  Havok [ 1 lut 2011, 10:30 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
Dzisiaj podliczałem ile mnie kosztowała mechanika volvo, a ile elektronika renault w moim potworku.
Wymiana zawieszenia, wydechu i opon letnich - 1600zł
Jebanie się z renault elektroniką w gruchocie... 3700zł.

Coś tanio te volvo w tczewie robią. Co ty w tym zawieszeniu wymieniałeś?

Autor:  kamilus [ 2 lut 2011, 01:20 ]
Tytuł: 

Eeee? Volvo to zwykła osobówka przecież. Tyle, że troszkę wygodniejszy w środku od opla.
Zawieszenie - sprężyny + amortyzatory. 800zł
Wydech - wymiana tłumika i sondy lambda (chociaż to gówno można by pod elektronikę już podciągnąć). 400zł
Opony - musiałem wymienić jedną parę, bo mi strzeliła jedna z przodu. 450zł. Tylne nadal sprawne zostały.
W volvo mam 14" albo 15" - nawet nie pamiętam.
Także jo - pewnie taniej niż w Warszawie. ;)
Chociaż w Gdańsku mechaniole za wymianę uszczelki pod głowicą śpiewali 900zł, a tu u nas 200zł za robociznę + 100zł zapłaciłem za planowanie głowicy w serwisie i 70zł za uszczelkę.
Może macie rację - taniej u nas :P

Za to z elektroniką to już większy problem... rozrusznik, cewka, moduł, cewka, czujniki chłodzenia (to praktycznie co 4 miesiące do wymiany leci - jak siadł mi latem w upały czujnik sterujący wentylatorem to kosztowało mnie to wymianą uszczelki pod głowicą), szopki z oświetleniem, spalone radio, szalejący komputer przy zjebanej lambda (nie dało się odciąć), teraz piszczy alternator i mam wieczne obawy, że kiedyś mi się zablokuje immobiliser (częsta przypadłość).
Najdroższe jest diagnozowanie "co tym razem się zjebało", bo jak to elektrycy samochodowi mówią - w renaultowy rozwiązaniach zjebać mogło się wszystko - i szukanie igły w stogu siana.

Teraz jestem bogatszy o to doświadczenie, aby od renault trzymać się z daleka. W takim japońskim albo szkopskim aucie czy też prawdziwym volvo elektryk od razu po objawach wie co siadło. W serii 4 benzyniakach prawidłowo działa tylko podgrzewanie siedzeń i klimatyzacja... Bo nie robili tego francuzi :D

Autor:  Enhu [ 2 lut 2011, 01:31 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Enhu napisał(a):
lamoon napisał(a):
Mały przebieg bo 103tys


który to jest rocznik że jest to mały przebieg? :o

mój 1989 ma 176tyś


To albo ma krecony licznik albo nie wiem po co Ci samochod skoro nim nie jezdzisz.


a w civicu którego mam od nowości, czyli 2 lata zrobiłem 32tyś :wink:

Autor:  Enderhawk [ 2 lut 2011, 15:12 ]
Tytuł: 

embe napisał(a):
Ogólnie europejskie auto lub robione na rynek europejski to szmelc, toporne z wyglądu, kiepska elektronika, dodatkowo diesel lub gaz to kpina, tradycyjna skrzynia manualna to zabytek :)


Wpadnij kiedyś do serwisów Subaru, 3/4 nie rozbitych a stojących na placu to amerykańskie :) ofc. to nie reguła.

Od siebie mogę conajwyżej polecić benzynowe Saaby od '99, bardzo mało awaryjne, bezpieczne i bdb. stosunek cena/jakość.

Inna zaleta (lub dla niektórych wada a la dreswagon) to taka że saaby 10 lat temu były popularne wśród osób starszych, dzieki temu kupując używany mamy większe szanse na zadbany, nie zajechany samochód.

Mimo że to 'dziadkowe' samochody, z silnika 2.0T 150 hp można samym programem wyciągnąć 225hp/350Nm, jak ktoś chce doinwestować to i 440hp nie jest większym problemem ;) Z tym że napęd na przód pozostaje..

Autor:  kamilus [ 4 lut 2011, 22:41 ]
Tytuł: 

Wczoraj padł immobiliser. Wykrakałem. Jako, że fabryczne, to obejście tego badziewia jest stosunkowo drogie.

Autor:  Havok [ 5 lut 2011, 11:50 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
Eeee? Volvo to zwykła osobówka przecież. Tyle, że troszkę wygodniejszy w środku od opla.
Zawieszenie - sprężyny + amortyzatory. 800zł
Wydech - wymiana tłumika i sondy lambda (chociaż to gówno można by pod elektronikę już podciągnąć). 400zł
Opony - musiałem wymienić jedną parę, bo mi strzeliła jedna z przodu. 450zł. Tylne nadal sprawne zostały.
W volvo mam 14" albo 15" - nawet nie pamiętam.
Także jo - pewnie taniej niż w Warszawie. ;)
Chociaż w Gdańsku mechaniole za wymianę uszczelki pod głowicą śpiewali 900zł, a tu u nas 200zł za robociznę + 100zł zapłaciłem za planowanie głowicy w serwisie i 70zł za uszczelkę.
Może macie rację - taniej u nas :P

Amortyzator do fokusa (ceny ze sklepu internetowego) to jakieś 400 zł, do starszych modeli 200. Reszty nie szukałem. Ceny robocizny zależą ofk od warsztatu. To ja nie wiem co to za model volvo i jakimi częściami go naprawiasz :)

Autor:  Teo [ 5 lut 2011, 13:09 ]
Tytuł: 

Jak ktoś chce tanie części i pod tym katem kupuje auto to polecam escorta i allegro ;)
Za układ kierowniczy ( tzw maglownica ) w serwisie krzyknęli mi z wymianą 1200-1500zł, za regeneracje 700zł, w sklepie forda za nowe 990zł, na allegro 400-450zł, z demontażu używka 100zł :)

Autor:  kamilus [ 6 lut 2011, 00:21 ]
Tytuł: 

Dobra ja mam dość. Volvo kiedyś dostanie drugą szansę, ale nic co od francuzów. Już wiem czemu cały świat nienawidzi żabojadów i cyganów.

Opel Astra III 2006 1.3CDTI.
Mogę za 21k na dobrych warunkach od banku odkupić. Opłaca się?
Jakie opinie o tym silniku? 3-4 latka pojeżdżę?

Autor:  Enhu [ 6 lut 2011, 02:11 ]
Tytuł: 

firmówka?


silnik stosunkowo mało pali, drogie są jego naprawy i generalnie wygląda jak kupa


i na sam początek turbina do wymiany - żaden palant w firmówce jak i większość 'szaraków' nie ma zielonego pojęcia jak się jeździ samochodem z turbiną i jak należy o nią dbać bo jest to najdelikatniejszy element silnika. Do wymiany może być też wałek rozrządu, krzywki pewnie są pościerane

już lepiej pandę w dieslu - silnik jest tak toporny że aż piękny - tam nie ma się co zepsuć

edit:

aha, zapomniałem dodać - diesle są dla pipek, prawdziwi mężczyźni śmigają turbo benzynami

Autor:  kamilus [ 6 lut 2011, 03:07 ]
Tytuł: 

Eh czyli bez sporych inwestycji i tygodni w warsztacie się nie obejdzie. To sobie odpuszczę. Będę polował na inne okazje.
Panda dla mnie za mała. Tylko sedan albo kombi wchodzi w rachubę.
Tylko skoro Astra i Passat to teraz kosztowne gówno to co w takim razie warto brać? Wszelakie francuzy odpadają - już się zraziłem na najbliższe 5 lat (dla renault dożywotni ban).
Jak się prezentują octavie 1 w dieslu?
Rozpatruję diesle, bo spore przebiegi będą robione (~4-5k miesięcznie), a mam już dość wiecznego odstawiania auta do warsztatu i czekania na części - więc magiczne szambiaki też już odpadają.
Jakie 5ciolatki będą wierne, wdzięczne i działać będą na zasadzie "wsiadam, jadę", bez ciągłych usterek?
20-30k.

Autor:  Piszpan [ 6 lut 2011, 11:17 ]
Tytuł: 

nie wiem tczewiak do czego ci to auto potrzebne ale jesli do jazdy po miescie tylko to silnik 1.3 wydaje sie perfect ale jesli plaujesz jakies wypady za miasto pomysl o silniku tak przynajmniej 1.9. Od banku czy innej firmy sam nie wiem mogl dostac w dupe i to ostro wiadomo samochod sluzbowy. Jesli nie chcesz komisow gield ogloszen itd sprobuj na takich komisach przy dealearach oni czasem i gwarancje na 6-12m dadza auto sprawdza w serwisie od razu i jakos tak chyba pewniej od nich czlowiek kupuje.

Autor:  Havok [ 6 lut 2011, 11:22 ]
Tytuł: 

Octawie dieslu są ok. Silniki są trochę głośne ale ogólenie ok. Serwisowa i niekatowana oktawia spkojnie dojedzie do 200kk bez remontów (mowa o silniku). Dalej to loteria jak z każdym nowym dieslem. Jeździć będziesz każdym dieslem który był normalnie traktowany i nie robił u przedstawiciela handlowego. Zwracaj raczej uwagę na przebiegi a nie wiek.

Autor:  kamilus [ 6 lut 2011, 13:15 ]
Tytuł: 

W Polsce te przebiegi to zazwyczaj fake :(
Samochód głównie do jazdy w trasy, głównie autostradami, trochę drogami krajowymi, w mieście to tylko dojazd do urzędu, kilku klientów i biura.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team