MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Zakłócanie ciszy nocnej
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=41448
Strona 3 z 4

Autor:  Highlander [ 6 sie 2012, 17:20 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

to mni przejedzie jakis rowerzysta albo auto ;]

Autor:  WithnesS [ 6 sie 2012, 17:49 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Może kupić tą śmieszną kamizelkę żółtą. O taką:
http://allegro.pl/kamizelka-odblaskowa- ... 83416.html
Potem poprostu biegaj w linii prostej zawsze i tyle. Jak mieszkałem w okolicy, w której było wielu rowerzystów to używałem i było zero problemów.

Autor:  Highlander [ 6 sie 2012, 17:51 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

do tego 5palczaste obuwie i instant wpierdol ;d

Autor:  Deshroom [ 6 sie 2012, 18:44 ]
Tytuł:  Odp: Zakłócanie ciszy nocnej

Highlander napisał(a):
do tego 5palczaste obuwie i instant wpierdol ;d

Widze to ! Heh.

Autor:  Mendol [ 6 sie 2012, 18:51 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

piszpan, ja nie teoretyzuje :)

Autor:  Szamotula [ 6 sie 2012, 19:26 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Jakie jest umiejscowione Twojego okno? Jak bezpieczny spot to polecam od czasu do czasu jebnac kilka jajek pod nogi. U mnie kiedys pomoglo ;)

Autor:  zaboleq [ 6 sie 2012, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

mrynar napisał(a):
Atherius napisał(a):
ale to dla mnie tak naturalne odgłosy jak jeżdżące samochody itp.


No dokladnie. mieszkac w miescie i narzekac na halas jest troche weak. Dla mnie to urok miasta. Czasem mozna zajebistych rozmow posluchac. :)
Jak ktos szuka spokoju to powinien na wsi zamieszkac.

Jak chce mi sie spac to i tak zasne mimo halasu. Poza tym zawsze mozna sobie jakas muze odppalic przed snem.


Jeżdzace samochody to ja mialem pod oknem przez 20 lat - mieszkalem przy ruchliwym skrzyzowaniu. To co innego niz debilny smiech, sikanie, pierdzenie i bekanie + kurwa występuje jako przecinek.

Autor:  WinterS [ 7 sie 2012, 02:11 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

kupowanie piw dresom zeby przestali ci drzec ryja pod oknem, no kurwa zajebisty pomysl. jak nie masz jaj zeby wyjsc do nich, to pozostaje ci tylko dzwonienie na psy, albo kup wiatrowke i napierdalaj do nich z okna, są tępi pewnie, wiec nie dadza se rady zeby obliczyc ktore to mieszkanie, albo strzelaj tak zeby cie nie widzieli

Autor:  Mendol [ 7 sie 2012, 08:41 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

ty masz 5 lat?
czy jak nefastus wrociles dopiero z afryki do polski?
bo cos mam wrazenie, ze nie bardzo odnajdujesz sie w polskich realiach.

Autor:  zaboleq [ 7 sie 2012, 09:13 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Ale kogo Mendol pytasz ;)?

Bo jeśli mnie, to ja znam polskie realia - mieszkam w Polsce w końcu i przez długi czas na średnio bezpiecznych osiedlach :). Nie mniej jednak z imprezkami pod oknem kilka razy w tygodniu się jeszcze nie spotkałem. Peszek po prostu. Temat uważam za zamknięty. Obecnie męczę Police i Radę Osiedla - może coś się ruszy.

Autor:  Mendol [ 7 sie 2012, 09:17 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

przeciez nie ciebie ;/

Autor:  zaboleq [ 7 sie 2012, 09:37 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Hmm jeśli tak, to czemu police odpowiada na takie wezwania? Straz miejska zawsze wydawala mi sie takimi cipkami co tylko rowerzyste potrafi ukarac mandatem i tyle.

Autor:  zaboleq [ 7 sie 2012, 12:01 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

roball napisał(a):
zabol mieszkasz na nowym dworze? lol :D


Robal, skąd zakładasz, ze mieszkam na Nowym Dworze :)? Podpowiem tylko, że nie mieszkam :)

Autor:  tomugeen [ 7 sie 2012, 13:18 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Na nowym dworze roball kulturalnie bawi sie z kolegami wieczorami, a jakiś jełop nasyła na nich policje i straszy administracją.

Autor:  WinterS [ 7 sie 2012, 14:46 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

Mendol napisał(a):
ty masz 5 lat?
czy jak nefastus wrociles dopiero z afryki do polski?
bo cos mam wrazenie, ze nie bardzo odnajdujesz sie w polskich realiach.


ok, rob z siebie osiedlowa ciote i kupuj wszystkim browar zeby cie nie bili, urzadz moze lepiej z nimi gangbang od razu, taniej ci wyjdzie i na starosc troche przygod przed smiercia zazyjesz. jakbym siedzial z kumplami na ławce pod blokiem i podbilby typ z krata browarow zebysmy byli ciszej, to nie wiem czy bym sie smial, czy bardziej by mi bylo przykro, ze ktos jest taką pizdą

Autor:  zaboleq [ 7 sie 2012, 14:48 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

To może lepiej od razu na takich z kijem wylecieć albo sobie pistolet na drukarce 3D zrobić?

Autor:  kamilus [ 7 sie 2012, 14:55 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

WinterS napisał(a):
ok, rob z siebie osiedlowa ciote i kupuj wszystkim browar zeby cie nie bili, urzadz moze lepiej z nimi gangbang od razu, taniej ci wyjdzie i na starosc troche przygod przed smiercia zazyjesz. jakbym siedzial z kumplami na ławce pod blokiem i podbilby typ z krata browarow zebysmy byli ciszej, to nie wiem czy bym sie smial, czy bardziej by mi bylo przykro, ze ktos jest taką pizdą

Chłopie. Co innego dać 5 piw, a co innego wypić razem z gośćmi 5 piw. I pizdą okazujesz się ty, bowiem nie potrafisz z ludźmi rozmawiać, jeśli pomiędzy wami nie znajduje się monitor, klawiatura i co najmniej 100m kabla.

Autor:  Buffchef [ 7 sie 2012, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

WinterS napisał(a):
Mendol napisał(a):
ty masz 5 lat?
czy jak nefastus wrociles dopiero z afryki do polski?
bo cos mam wrazenie, ze nie bardzo odnajdujesz sie w polskich realiach.


ok, rob z siebie osiedlowa ciote i kupuj wszystkim browar zeby cie nie bili, urzadz moze lepiej z nimi gangbang od razu, taniej ci wyjdzie i na starosc troche przygod przed smiercia zazyjesz. jakbym siedzial z kumplami na ławce pod blokiem i podbilby typ z krata browarow zebysmy byli ciszej, to nie wiem czy bym sie smial, czy bardziej by mi bylo przykro, ze ktos jest taką pizdą


No ale jak by ci pijany pan Józek "recydywa" przypierdolił z partyzanta to byś z szacunku przyklęknął do miecza, dobrze rozumiem?

Autor:  Mendol [ 7 sie 2012, 16:25 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

hehe widze winters, ze miales jakies problemy w dziecinstwie.
wyjasnie ci wiec jak dziecku w przedszkolu :)

nigdy nie pilem z kolesiami z bloku, z lawki, z tapczanu w parku :)
ale nauczylem sie synku jednej rzeczy.
jesli dobrze z takimi zyjesz, to kazdy jest szczesliwy.
i to nie byl problem dac im fajke jak poprosili jak przechodzilem.
tak samo jak nie bylo to ubytkiem w moich finansach dorzucic im 5zl bo kolega wlasnie wyszedl.
za to nie musialem nigdy wychodzic po swoja zone kiedy wracala w nocy i martwic sie czy ja jakis debil zaczepi albo wyjebie jej z laczka zeby ukrasc torebke.
tak samo jak moglem zostawic przez skleroze otwarty samochod na noc.
jak nie rozumiesz takich podstawowych rzeczy, to faktycznie moze nie wychodz z domu bo jak na razie monitor jeszcze cie chroni przed wlasna glupota :)
no chyba, ze jestes jednym z tych z lawki. ale wtedy tym bardziej nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna byc takim idiota.

Autor:  Mark24 [ 21 sie 2012, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Zakłócanie ciszy nocnej

picie w parkach na ławkach to polska tradycja. Tak jak choinka w Boże Narodzenie. Trzeba przywyknąć.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team