ja widzialem premiere TBC w teleexpresie ;]

Powinno być raczej "bo zamówił oba w zestawie kolekcjonerskim na gram.pl"

Ja powoli wymiękam. Jestem w akcie 5 i mam non stop wypierdol gry. Nie było takich problemów nigdy, ale powoli daje mi po zaworach ta gra i nie wiem czy nie odinstaluje..... nie idzie w ogóle grać, co przejdę jakiś etap to mam crash.

nie warto sie meczyc, masz racje.

mi crashuje tylko jak naduzywam alt taba, ale nadal mam czasem, ze mam oryginalna plyte wlozc, a wywalilem wszystkie alcohole itp.

po co zaraz wyrzucac alkohole?

fajna muzyka jak na razie, grafa taka sobie.

potrzebuje kilka rad:

1. wybrałem walke klawiaturą i podobno potem mozna to zmienic. jak ? czy to chodzi tylko o widoki ?

2. jak nim chodzić, jak mam widok oddalony to moge biegać tylko przed siebie. ciezko np zawrócić

generalnie jak Wy sterujecie i biegacie, co najlepiej ?

warto na początku pakowac w steel sword czy w silver którego nie mam - kiedy bedzie ?

i jeszcze, jak zachowac save bo zaraz zmieniam płyte.

i jeszcze, czy w wersji polskiej gadaja po polsku czy tylko sa napisy polskie ?

bede wdzięczny za pomoc

1. F1; F2 i F3
2. Ja steruje na F2 jak walcze, na F3 jak biegam. Tipy to: przycisk rolki jak wcisniesz + w to sobie sterujesz jak w wowie, ogólnie to sa rzeczy które załapac można prawie natychmiast.
3. Savy masz C:\Documents and Settings\XXX_XXX\Moje dokumenty\The Witcher
4. W wersji PL gadaja i jest napisane po PL.

bardzo Ci sie nudzi co?
***
http://www.gram.pl/pomoc_lista.asp?g=895
moze to komus pomoze z dzialaniem gry, choc mi nie za bardzo.

dobra dzieki za tipa z chodzeniem

przeleciałem laske w młynie ide spać w realu ...

swoja droga ten wiedzmin to niezly rozpustnik ;p

Kupiłem, pograłem, ukończyłem w trybie easy ... nie wiem jak wyglada finalowa walka w trybie hard, ale mam wrazenie ze jest tam bug, polknolem eliksir blokujacy ogluszenie i cos tam jeszcze jednak z uporem maniaka ladowalem na glebie ... anyway.
Czytałem cała trylogię, przeczytałem wszystkie opowiadania typu single włącznie z pierwszym gdzie poznajemy rodziców Geralta .. yeah, Visena i Korin ... moj wiedzmin zachowywał się jak rasowy jebaka ( pare, niestety, przepusciłem okazji do zabawy ) i walczył po stronie zakonu z wprawą exterminujac wiewiorki i inne potforki ... czyli inaczej niz Geralt z ksiązki który chciał zachować neutralnośc, ale nie potrafił.
I powiem że jestem lekko zawiedziony. Gra ma spory potencjał, sekwencje walki i fninishery sa piękne, potforki są .. hmm, jest ich dużo za dużo imo. Topielców i innych to jest tyle że oj, kikimory to cała mrówcza rodzina w porównaniu do pojedyńczych egzemptlazy z ksiązki, wampiry występują w grupach, nawet takie burxy bedace dosc rarowymi stforkami czy alpy sa poprostu stałym elementem ... szkoda tylko ze pod koniec tak mało bazyliszków jest
Brakuje mi otwartosci jaką daje Fallout I czy II, że mozna wędrować po całym świecie i robić zlecenia wiedzmińskie, fabuła fajna, ale ... bardzo schematyczna, wkurwia ciągłe doczytywanie lokacji, wkurwia brak spawnu monsterków kiedy ich drop poszedl do eliksiru przypadkiem ... ale moze zagram jeszcze w trybie hard.

Ceny są całkiem z dupy w porównaniu do wartosci np kamieni szlachetnych, 10 chlebków kosztuje tyle co diament, kurtka skórzana kosztuje tyle co 100 diamentów, za dobra flaszke trzeba dac poł diamentu, za zlecenie wiedzminskie dostajemy 200 orenów co jest równowartością 2/5 kasy jaką bierze dobra dziwka za noc

co za frajer xD naucz sie pisac.

totalny frajer :>

Idź się utop, zrobisz przysługę dla świata

To bardzo, umm, pelna wypowiedz na temat tego o czym piszę.
Wiesz, matka i ojciec nie nauczyli widać że dyskutować należy o problemie a nie obrażać kogoś ?

Scorpio zlej kolesia bo to chuj wi nawet.

Co do Wiedźminka. Fajnie słyszeć pozytywne komentarze. Też je mam w 80%, reszta za bugi.

P.S
Właśnie psiknąłem na klawiaturę i ją osmarkałem ;/ co za pogoda.

A nie uwazasz to za problem? Uhmm jest jeszcze gorzej niz myslalam.

napisz czy było warto pograłem 2 godziny i zastanawiam sie czy chce mi sie biegać ciągle w ta i spowrotem a po drodze zabijac zielone psy

Powiem tak, bez zaglądania na forum i do przewodnika gra jest cięzka do przejscia. Ja się nauczyłem robić "specjalne" eliksiry pod koniec praktycznie, mówie o odmianach rubedo, albedo, nigredo.
Zobaczyć na ekranie jak wiedzmin tańczy z mieczem w 4 serii ataku, zobaczyć jak ogluszony przeciniwk ginie od finishera .. dla tego warto, zobaczyć jak działa wiedzmiński elksir zamieć w virtual world, pricless.
Gdyby nie :
1. ograniczenia fabuly i pola gry do okreslonych lokacji, np po wejsciu do wyzimy nie mozna z niej wyjsc do startowej wioski. Nie mozna np jechac do innej wioski, tropic inne monsterki itp, tak by przystapic do finalwej walki na 100% rozwoju postaci.
2. Brak systemu wymiany talentów, do konca dostaje ise brazowe, pod koniec mozna je pakowac tylko w znaki ktorych sie nie uzywa a srebrnych i zlotych mało ...
3. Niektore zadania są całkiem idiotyczne, np to z aktu II gdzie dostajemy nagrode 1000 orenow za zadanie ktore nas kosztuje 1500 orenow w postaci lapowek i innych kosztow ukrytych.
4. bezsensowny system "ekwipunku", mozna trzymac w sakwie 5000 bochenkow, ale juz nie mozna trzymac trofeum lub miecza/innej broni
5. bezsensowny spawn w akcie 3-5 utopcow, topielcow i innych "slabych" przeciwnikow, daja 1 PD, gina przy 1 ataku gryfa, trzeba czekac az podejda, martwe cialka przykrywaja potrzebne martwe cialka ...
6. Obrazenia od kwasu, ponoc doswiadcozny wiedzmin umie unikac wybuchajacych zdechlych pijawko stforkow ...
7. w akcie 3 nie udalo mi sie zebrac 5 kosci gravierow, a w akcie 5 bruxy spawnuja sie kazdej nocy ...
8 w akcie 5 zaatakowaly mnie 2 named stforki jednoczesnie, a moglem miec tylko 1 trofeum ...

Z drugiej strony ... :
1. Scena walki na końcu powala na kolana.
2. Scena gdzie Geralt otrzymuje dar od boginki powala na kolana.
3. Dialogi, niektore porpostu trzeba uslyszec ...
4. Niektóe sceny, i dialogi zerżniętę z książki, a niektóre poprostu miod, typu Jaskra śpiewajacego Celinę
5. Generalnie warto, pozycja ma sporą wartość rozrywkową, gdyby nie mankamnety ktore mi nie bardzo pasują, ale to wynika z długiego grania w mmorpg gdzie poprostu nie ma AZ takich ograniczeń.

Na koniec, chętnie bym pograł w wersję mmorpg tej gry, jeśli świat został by dopracowany.

@up

Dzisiaj kupuję komputer, wiedzmin rzecz jasna jest już na półce i czeka tylko na możliwość instalacji na czymś co jest jego godne

Grałem jakiś czas temu na laptopie dziewczyny i jestem baaaardzo zaciekawiony (ruszyło u niej na średnio niskich utawieniach).

Napiszę coś dzisiaj w nocy pewnie

Tak, też z chęcią bym zagrał jakąś sesyjkę wiedźmina

SvD.