Ciekawostka z eRepublik. Cos z czym jeszcze nigdy w zadnej grze sie nie spotkalem.
Polecam zajestrowac sie na
http://www.erepublik.com/en (albo moj ref;D) o ile nie ma testowego konta i poczytac artykuly.
Otoz, w erepublik nastapil bunt spoleczenstwa spowodawany maxymalnym dojeniem z graczy kasy, przez co zniszczyli jakokolwiek rownowage w grze(gosciu ktory kupi w pizdu golda moze przetankowac 20tys enarod przy odpowiednim zaparciu). Na swiecie przestaly odbywac sie jakiekolwiek wojny(glowny sposob na dojenie golda - waluty za rl kase - z graczy), czesc ePrezydentow(w tym jeden moderator!) dostali bana za wstawienie ustaw do kongresa o zmianie wiadomosci powitalnej dla nowych graczy(w skrocie brzmiala: kiedys erep byl zajebisty, teraz jesli nie masz mastercard z kupa forsy nie ma sensu zeby w ogole zaczynal), powstala masa artykulow za ktore admini banuja jak cholera, masa graczy zmienila avatary na 'rewolucyjne'.
Nie wiem co sie dziac bedzie dalej, ale jak juz mowilem - dla mnie to ewenement na skale swiatowa. Pol dnia siedze i czytam arty o kolejnych banach. I najbardziej zastanawia mnie co zrobia admini, stworzyli potwora, gre oparta w 80% na funkcjach spolecznych(pozostale 20 to ekonomia i wojna) i teraz te 'funkcje spoleczne' zbuntowaly sie przeciwko nim. Moga banowac, ale jesli nie zmienia tego czego chca gracze, to ta gra w ciagu pol roku umrze smiercia naturalna.
EDIT: Bez jaj, relacje 'z placu boju' wygladaja mniej wiecej tak jak newsy z ogarnietego rewolucja swiata arabskiego - a to w koncu dzieje sie w grze;)