noalechybakazdy film o bouRNIE BYL ZAJEBISTY! heloł?

T. - straaaasznie trudno mi sie skakalo miedzy tymi spoilerami ;< wymysl inny sposob.

A jak mowilem... Jakies odniesienie do jarheada?

Byly fajne, ale co tam wielkiego zagral niby Damon? Kazdy inny aktor akcji o jakiejs tam renomie w Hollywood zagral by to samo, albo i lepiej to co on w Bournach.

Dopasowanie aktora do roli, tak jak dopasowywanie bondow i indiana jonsow oraz jakiekolwiek bohatera filmu w specyficznym gatunku jest chyba dosyc wazne, sadze, ze np kenju ssal by pale tak jak dejmon w matrixie.

W sumie gdyby przez ok. 9h Frodo wrzucal pierscionek do wulkanu to moznaby porownac to z fabula Hurt Locker gdzie przez 2h amerykanscy boys bujali sie po arabskich ulicach. Wiecej wojennego napiecia bylo w kazdym odcinku "Kawalerii powietrznej" ...

T.

wojennego napiecia.
mhm.
jednym sie podoba innym nie.
jedni lubia Titanica, inni nie.
fabula hurt lockera jak dla mnie nie miala pokazac 'wojny'.
i chyba to swiadczy dobrze o tym filmie, ze ile osob go oglada to tyle opinii i 'podejsc'.

Zdaje sobie sprawe, ze Hurt Locker nie mial pokazywac wojny ale skoro i tak failowal w pokazywaniu tego co miala pokazac to moglby byc przynajmniej troche interesujacy :<. Anyway tak jak mowisz. Z opinia jest jak z dupa. Kazdy ma swoja ...

T.

Ale Damon ssal pale w Bournie. Szczegolnie dla kazdego, kto czytal ksiazki (tak, wiem, Chamberlain w starym Bournie ssal bardziej).

X.

dla kazdego tzn. dla ciebie? bo ja czytalem wszystkie ksiazki bourna, po kilka razy i mi sie Damon zajebiscie podobal w kazdej czesci.

imo demon dal rade, ksiazki byly duzo bardziej zajebiste ale tak jest prawie w kazdym przypadku adaptacji bardziej ambitnych pozycji.

Wg mnie tez Damon pasowal na bourne'a choc za ksiazki sie jeszcze nie zabralem. Xanth kogo widzisz lepiej w tej roli?

no troche cie ponioslo aenima z 'ambitna' pozycja

Kogos starszego. Kogos z mniej dziecinna twarza. Kogos powazniej wygladajacego. Moje wyobrazenie Bourna z ksiazek jest maksymalnym przeciwienstwem image Damona. Pozatym wg Ludluma Bourne byl po 40

X.

W ostatniej części Bourne'a, Damon zagrał idealnie. Poza tym, miałem wrażenie że aktor jest przygnębiony w tym filmie, jest smutny, zadaje sobie same znaki zapytania.

Zagrał też REWELACYJNIE w filmie o nazwie The Departed, Ocean's, Utalentowany Pan Ripley oraz Buntownik z wyboru. Co tu dużo gadać, po prostu go lubię.

Dlatego jak obejrzałem Z Chambarleinem który ma ryj sprzątacza i arystokraty w jednym, to się załamałem. A książka... to zupełnie inna bajka i imo nie należy porównywać hollywoodzkiego kina do książki. Mi się Bourne z Damonem bardzo podobał i mam wszystko części w HD ;P. Często do nich wracam, uważam tą serię za najlepsze kino sensacyjne.

Teraz będzie z nim kolejny film, Green Zone

http://www.filmweb.pl/f434753/Green+Zone,2010

http://www.youtube.com/watch?v=iSX7LaFtwIU

Shutter Island - mi tam pasilo, mimo wszystko chyba ostatnio nic tak dobrego nie wyszlo z podobnego klimatu.

ten green zone mial miec premiere 12.03.2010.

4 June 2010 (Poland)

Wlasnie nadrobilem zaleglosci w postaci:
Hurt Locker- podobal mi sie, w koncu jakis film gdzie trup nie pada na kazdym kroku , a krew nie leje sie strumieniami.
Bekarty Wojny - niezle kino, naprawde warto obejrzec.
Percy Jackson -zlodziej pioruna- tak glupiego filmu dawno nie widzialem, szkoda czasu, bez dwoch zdan.

Mnie przez to filmy o Bournie tez nie przekonaly do konca. W sumie taki Bond z dziecieca buzka wyszedl. Srednie. Ksiazek nie czytalem.

Ostatnio luknełem Edge of Darkness z Gibsonem. Naprawde przyzwoity film. Jak ktoś nie widział niech nie czyta zadnych spoilerów popsuje sobie przyjemność z filmu. The Men Who Stare at Goats też kawał dobrego filmu polecam.

Polecam Harry Brown - zaczynam przekonywać się do angielskich filmów...