http://www.youtube.com/watch?v=BjjXL_S4OvwNad ziemią – mróz,
Czego nie dotkniesz – wszędzie lód
Tylko w moim śnie trochę śpiewu.
Pada ściana śniegu,
Śnieg pada cały dzień,
A za tą ścianą stoi kwiecień.
A on przyjdzie i przyniesie ze sobą wiosnę,
I rozwieje szare chmury wojska.
A kiedy wszyscy spojrzymy w jego oczy,
Na nas z jego oczu spojrzy tęsknota.
I otworzą się drzwi w domu,
A ty usiądź, bo w nogach prawdy nie ma.
A kiedy wszyscy spojrzymy w jego oczy,
Zobaczymy w tych oczach Słońca światło.
Nie zliczę ran na ciele,
Nielekkie kroki,
Tylko w piersi płonie gwiazda.
I umrze kwiecień,
I narodzi się znowu,
I pozostanie na zawsze.
A on przyjdzie i przyniesie ze sobą wiosnę,
I rozwieje szare chmury wojska.
A kiedy wszyscy spojrzymy w jego oczy,
Na nas z jego oczu spojrzy tęsknota.
I otworzą się drzwi w domu,
A ty usiądź, bo w nogach prawdy nie ma.*
A kiedy wszyscy spojrzymy w jego oczy,
Zobaczymy w tych oczach Słońca światło.
* tak sie mowi w Rosji zazwyczaj jak sie przynosi zle wiadomosci
(tłumaczenie moje, takie na szybko. Pewne rzeczy da się pewnie lepiej przetłumaczyć. Ogolnie nosze sie z mysla przetlumaczenia tektow Coja z krotkimi opisami o czym sa i jak powstaly. Mam dwie ksiazki o nim. Moze kiedys sie zbiore.
)