E chyba cos nie zrozumiales, na tym forum chyba jestem osoba ktora ma to najbardziej w dupie ze nie zyje.

karol: akurat cool i trendi to teraz jest obnoszenie sie swoim zalem ;]

Moze jak juz tak naklaniasz do poczytania Biblii to sam to uczynisz? Nie ma tam zdania ktore jednoznacznie mowi ze Jezus byl Bogiem za to jest kilka innych ktore mowia o tym ze Jezus byl tylko SYNEM BOZYM!!

95% mojej klasy jest teraz trendy, a mnie nazwali satanistą bo powiedział im co myśle o ich udawaniu.

satanista

btw: a kto dzisaj ze mną gadał na ten temat

LOL 95%
U mnie jakieś 10% (czyt. 3 osoby) i na dodatek te najgłupsze, a reszta oczywiście żałuje Jana Pawła II ale nikt nie ma opisów ze świeczkami ani nie dostałem żadnego łańcuszka ...


Edit: Sorka nie przylookałem 2%(czyt. 1 osoba) ludzi ma opis ze świeczką...
Edit2:
U mnie w klasie jest taki gościu który czytał sobie biblie szatana (przypomne za to jest automatyczna ekskomunika[dla niewiedzacych wykluczenie z kosciola]) a on niby był najgorliwszym katolikiem w klasie i o ironio jest po bierzmowaniu ..

Biblia szatana/satanista LaVeya, to shit oblakanego kolesia z ostro patologicznym zyciem. Zreszta, satanizm to wymysl kosciola.

Satanisci to glownie idioci ktorym sie nudzi, wiec naczytali sie w uj ksiag jaichs innych psycholi i teraz robia ofiary z wiewiorek ;]


edit: Aha i sa bardziej zaawansowani satanisci, ktorzy praktykuja rozne systemy magiczne, glownie afaik magyie chaosu ;] Tutaj akurat sa nie tylko idioci ;]

Wsrod moich znajomych mam muzlumanow, ludzi mowiacych ze sa ateistami (chodz to pojecie naprawde nie istnieje jak juz gdzies tam pisalem ) katolikow, buddystow i jednego Swiadka Dnia 7mego (nie pytajcie mnie czym to sie rozni od katolikow ale tyle wiem ze Papieza nie uznaja) ANYWAY - z przebywania w towarzystwie tych osob wyciagnalem jedna bardzo wazna nauke - nie wazne czy jestes trzezwy, czy pijany czy nacpany - NIE MA SENSU dyskutowac o wierze, Bogu czy smierci - zawsze konczy sie na wnioskach ze nie doszlismy do niczego i krecimy sie wszyscy wokol swoich racji i wam tez radze dajcie sobie spokoj Czy Bog jest (a jest ) i czy dobrze postepowalismy dowiemy sie po smierci i eot wiec nie ma co rozwodzic sie nad tym ze media robia z tego tania sensacje, ze ludzie obnosza sie ze swoja zaloba itp itd - ich sprawa, chca to niech tak postepuja, wazne zeby ta masa ktora robi duzo rzeczy imho na pokaz nie oceniala tych o innym sposobie jako degeneratow pozbawionych wspolczucia i kultury. Wazne jest rownierz to by nie oceniac ludzi ktorzy nagle zaczeli sie modlic po smierci Papieza jako pozerow i trendi - a noz wlasnie dzieki temu wydarzeniu choc czesci z nich wroci wiara i stana sie lepszymi ludzmi? who knows? Cala ta dyskusja z ww. powodow jest smieszna imho.

Pozdro
P.s uojezu pewnie zaraz poleci dis na mnie
P.s2 tak lancuszki na gadu sa szczytem parodii imho

czytałeś chociaż ta biblie?

heh, właśnie oglądałem TV i... wiadomości (oczywiście TYLKO związane z Watykanem, żadnych wiadomości jak np. zareagowali inni wielcy tego świata itd.), potem pogoda i film. tak to ogladam i nagle WTF? a gdzie reklamy? i zero, null, nada reklam przez całe 9 dni! (taka mała rzecz a cieszy )

imho: biblia szatana ty czysta głupota, kumpel czytał ( Mefi - Ficek ) i mówił, że jest to taka prawie "normalna" biblia tylko że na opak

btw: w mojej miejscowości jest taka sobie góra (Góra Krzyżowa - najwyższy punt okolicy) i podobno w dzień równonocy sie tam sataniści spotykaja (trzeba uważac tam na nartach )

btw2: moje miasteczko jest tak małe, że prawie wszyscy sie znają i jest tak, że np. prawie wszyscy ludzie którzy nie słuchają hip-hop'u tylko troche mocniejszych brzemień - trzymają sie razem. wsórd nich jest tam taka grupka "pseudo-satanistów", a najlepsze jest to jak wyglądaja ich czarne msze - kupują 2,3 wina (wino marki wino ) biorą czarną biblie, idą do lasu czytają te biblie (w między czasie wypijają te wina) po czym dochodzi do "rytualnego" sexu (jest tam kilka kobiet i kilku panów). hardcore totalny.

Heheh
to są Ci "pseudo" sataniści"
wykorzystuja ta biedna biblie jak sie da:P
Zeby nie było nie czytalem tego tylko ten "psycho" kumpel mi nawijal o tym...(nie nie psycho dlatego ze czytal BS tylko dlatego ze psycho i juz)

Biblia szatana... o czym wy w ogole piszecie? A uszanowac smierc papieza za to ze cale swoje zycie poswiecil na szerzenie pokoju i za to ze probowal ludziom wytlumaczyc ze istnieje cos poza jedzieniem, spaniem i uprawianiem seksu to juz nie mozna?

Że co?!
A istnieje coś innego?!


Nie no wiem wiem...

Czy Bog jest (a jest ) i czy dobrze postepowalismy dowiemy sie po smierci

Własnie odgrzebałem książke o różnych religiach, którą dostałem 10 lat temu i tam jest pewien dość ciekawy akapit:
"Osoby nie wierzące w istnienie sił nadprzyrodzonych nazywamy ateistami. agnostycy uważają, że nie jest mozliwe poznanie, czy jaki kolwiek bóg istnieje czy też nie, bowiem na żadną z tych wersji nie ma dowodu, a w takim razie nie ma sensu budować życia na niekonkretnych przekazaniach. Humaniści uważają, że człowiek w samym sobie posiada zdolności rozwijania się i osiagania zamierzonych celóworaz budowania świata szczęśliwoego, bardziej sprawiedliwego i opiekuńczego."
Susan Meredit "Religie Świata"

Co do tego dobrego postępowania to już jest zaprzeczenie samo w sobie, nie istenieje coś takiego jak dobro i zło (w piekle to diabeł jest postacią pozytywną), np. z tego co napisałeś mogę wniskować, że jesteś wyznania RK czyli idąc jednym z waszych przykazań... nie bedziesz miał bogów cudzych przedemną... Czyli wszyscy innych wyznań są źli i trafią do tzw. piekła. Gdzie znowu dla Judaistów wszystkie inne religie są złe a ich tą prawdziwą, czyli... autamatycznie trafiasz do piekła w wykonaniu Judaistycznym. Już samo zaprzecznie się róznych religii utwierdza mnie w przekonaniu, że bogowie nie istnieją, a o tym, że religiia potrafi zaprzeczać sama sobie już nie wspomne.

Jak to powiedziała psorka od fizyki "Człowiek jest chwilowym zaburzeniem pola elektromagnetycznego." Do tego dochodzi, że ciało człowieka jest zbudowane z atmów, które jak wiemy składaja się z jadra atomowego (protony, neutrony) oraz elektronów krążacych wokół niego. 99,9% atmou składa się z własciowści pola elektromagnetycznego co nam daje, że człowiek materialnie składa się tylko z 0,1% z części materialnej a reszta to tylko właściowść jednego z ośrodków fizycznych.

I jeszcze to, że Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący. Niby człowiek na wolna wole, prawda? Z tego co tłumaczą księża Bóg wie jak człowiek będzie postępopwał, więc po co go wogóle zsyłać na Ziemie skoro i tak wie, że trafi tam gdzie powinien (piekło\niebo).

Pozatym twierdzenie, że ktoś czówa jest wg. mnie niedorzeczne. Bo niby Bóg ma czówać nad wierzącymi ale co jest z ludzmi innych wiar? Może nad nimi nikt nie czówa? A jeśli katolik powie, że oni mają swojego boga, już łamie podstawową zasadę chrześcijanizmu, że bóg jest tylko jeden.

Uznaje, że świat rządzi się przypadkiem, prawami fizyki, natury itp. i nic nie jest sprawowane odgórnie.

Już to gdzieś czytałem...

mefi zle sadzisz ja mam poprostu wiare w Boga nie przypisuje sie do zadnego kosciola, uznaje Papieza jako czlowieka oswieconego ale to nie o to tu chodzi.

Jesli chodzi o to ze wierzysz w prawa fizyki, przypadku i ze nic nie dzieje sie od gornie to wiesz.. sam napisales wierzysz - wierzysz w cos w co? w te prawa czyli one sa twoim Bogiem - to ze cos jest Bogiem niekoniecznie znaczy ze dziala odgornie czy ze czowa i ma jakis zamiar co do ludzi...

ALE!!! czytaj uwaznie napisalem ze rozmowa o wierze naprawde nie ma sensu i nie zamierzam wiklac sie tutaj w rozmowy teologiczne bo jak juz napisalem mam ich dziesiatki za soba i do niczego nikt nie doszedl i nikt z ludzi zyjacych na ziemi zreszta nie dojdzie

Co do sensu zsylania czlowieka na ziemie i to do jakiego piekla trafisz itp - postudiuj troche filozofie jak cie jaraja takie rozwania ale pamietaj ze jak slusznie zreszta napisal Dante - jest 7 kregow piekiel - w ostatnim siedza (albo w przedostatnim nie pamietam teraz w kazdym razie gleboko) filozofowie - i slusznie, na studiach mialem 1 semestr z jednym z najbardziej uznanych dzisiejszych polskich profesorow filozofii i wiesz.. mimo ze mnie filozofia az tak nie jara, czuje ze wnioski do ktorych dzieki niemu doszedlem rzeczywiscie moga mnie zaprowadzic do piekla modelu RK

szybki edit: co do tego kto czowa nad ludzmi innych wyznan - wlasnie JPII powiedzial ze wiara moze byc rozna - ale zawsze prowadzi do tego samego, czy muzlumanie, czy buddysci czy chrzescijanie wszyscy daza do Boga ktory jest jeden - poprostu sa rozne sciezki jedne krotsze drugie dluzsze, to ze ludzie sztucznie dorobili do tego jakas swieta wojne to inna sprawa - dlatego wlasnie JPII byl uznawany za czlowieka wielkiego ktory pogodzil wszystkie religie

Jesli chodzi o to ze wierzysz w prawa fizyki, przypadku i ze nic nie dzieje sie od gornie to wiesz.. sam napisales wierzysz - wierzysz w cos w co? w te prawa czyli one sa twoim Bogiem - to ze cos jest Bogiem niekoniecznie znaczy ze dziala odgornie czy ze czowa i ma jakis zamiar co do ludzi...

Wskaż mi miejsce gdzie napisałem, że wierze w te prawa, ja uznaje bo na ten czas nie ma nic bardziej racjonalnego.

Załatw sobie magazyn Focus z listopada 2004 i tam preczytaj sobie artykuł i piekłach (nie chodzi o kręgi piekieł).

Napisałeś, że wierzysz w Boga czyli model chrześcijański, judaistyczny badź muzułmański ( doliczając do tego odłamy tych religii) zakładający 1 boga. A jak wytłumaczysz bogów w buddyźmie, w starożytnej Grecji, Rzymie, Egipcie?

Starożytny Egipt - Dat (14 rejonów połaczonych bramami a każdy rejon na część wyższą i niższą do tego dochodził tzw. trybunał bogów w którym zasiada 42 bogów z Ozyrysem na czele
Starożytna Grecja - Hades\Tartar (Hades)
Chrześcijanizm - Piekło (Lucyfer, Szatan itp.)

Jakoś nie przekonałeś mnie ani Ty ani nawet Papież, że wszyscy trafimy do tzw. jedynego boga. Jak powiedziałem religia i religie zaprzeczają same sobie a jezeli coś zaprzecza samo sobie nie ma racji bytu.

Jedyne czyny, które podziwiam u JPII to te nie związane z wiarą.

chcesz o tym porozmawiac ? to nie jest topic o tym czy Jezus jest Bogiem, ale jak chcesz moge ci to na priv wyjasnic.

ok mefi nie wierzysz tylko UZNAJESZ jak dla mnie to jest asekuratorstwo no ale ok



Jak juz powiedzialem nie chce rozmawiac o wierze ani z toba ani z nikim, pokaz mi chociaz jedno miejsce gdzie napisalem ze chce cie przekonac do czegokolwiek? Nie mam zamiaru nikogo nawracac bo nie jestem duszpasterzem zeby cokolwiek robic w tym stylu, a zeby wyjasnic ci moj poglad na wszechswiat, Boga i wiare to musialbym ci 4 h tlumaczyc, na zywo, pod wplywem halucynogenow dla lepszego poszerzenia swiadomosci a i tak watpie czy bylbym wstanie przekazac ci to co chodzi mi po glowie ... Zreszta jak napisal Rorty - jesli ja powiem postrzegam to drzewo jako wspaniala zywa istote, ty zrozumiesz co innego niz mialem na mysli, stefan tez zrozumie co innego itp itd - dlatego nie ma sensu wogole rozwodzic sie na takie tematy jak wiara (jak juz napisalem po raz nty) i imho powinien ten topic zostac zamkniety

Tak, każdy z nas ma swoja odmienną poglady.

btw. nawet na żywo przez 4h nie przekonał byś mnie do swojej racji... mam wujka księdza więc często rozmawialiśmy na ten temat kilka lat temu (jak jeszcze był w seminarium) tak z obustronnej ciekawości... i jedyne co powiedział "Ty to nie bedziesz miał, żadnych konsekwencji ale ja nad zastanawianiem się nad twoimi stwierdzeniemi będe musiał tłumaczyć się szefowi"

Temat zamknięty wracamy dalej do odwalania szopki ze świeczkami.

edit: Co do tej BS, która miałem okazje poczytać przez 2h to moge stwierdzić, że satanizm może być normalną religią jeżeli zniknał jej skrajne odmiany czyli te które zakładają (ofiare człowieka). W końcu zabija się ryby na boże narodzenie to chyba można raz do roku zabić wiewiórkę

E tam po LSD wmowisz czlowiekowi ze zaba jest sloniem, dalbym rade jakby cie mocno nafaszerowac