MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Tegoroczne wybory to jakas farsa
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=15843
Strona 4 z 12

Autor:  Huragan [ 9 paź 2005, 12:42 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
czynsz za mieszkanie lub zywnosc jest duzo tansza niz w Polsce

100 funtow za tydzien to tanio?


w Londynie moze i 100, w Northampton wystarczy 50-60 a to jest 1 dniowka.

Autor:  Pieszczoch [ 9 paź 2005, 12:54 ]
Tytuł: 

No rozumiem ze w Anglii jest tam w miare lepiej, ale z tego co sam napisales (masz dobra prace tutaj itp.) nie jest AZ tak drastycznie lepiej nie ty masz tu. Wiec zmiana srodowiska, pracy oraz praktycznie calego zycia dla malej roznicy jest nieoplacalna.

No chyba ze szukasz przygod :o

Ale jak masz 5~ letnie doswiadczenie na papierze w SQL to masz od reki 50K EUR+ rocznie, nawet Xanthowi pokazywalem te oferty w irlandii (se tak trocha pogadalismy), sam mialem okazje za >30K EUR w fabryce intela (szkoda ze sie potoczylo tak a nie inaczej :/).
A te 8 funtow to o kant dupy mozna tak szczerze, nic nie zaoszczedzisz nie bedac na sublokatorce itp.

Autor:  revange [ 9 paź 2005, 13:33 ]
Tytuł: 

A jakich on przygod szuka? Przeciez napisal, ze bedzie non stop w domu siedzial :/

To co napisales o tym ze bedziesz siedzial w domu i gral w WOWa to sorry, ale naprawde zal mi ciebie :/ Twoje zycie jest szare jak papier toaletowy. Mamy tu przyklad osobonika chorego, proponuje wizyte u specjalisty :/

Autor:  Kabraxis [ 9 paź 2005, 13:38 ]
Tytuł: 

LOL a ja tu widze osobnika szczesliwego bo moze robic to co lubi a jesli chce jechac do Anglii (bo chce) i grac w WoW'a (bo lubi) to niech jedzie i gra.

I bedzie mu napewno lepiej niz takiemu revange ktory musi sie dowartosciowac bo to nie on jedzie do anglii i musi kogos zjechac bo ma kompleksy .

Dobry psycholog (nie uwazam sie za takiego zeby nie bylo ) mialby na tym forum jak w raju.....


Zreszta przypuszczam ze duza czaesc uzytkownikow tego forum gra w MMO ze tak powiem "nalogowo", czyli DUZO godzin na tydzien np.

Wiec pytam: Co za kurwa roznica czy grasz w Wachocku, na Nowwej Hucie czy w Anglii ?? JA pojade na Hawaje grac w WoW'a i co ??
Moje zycie bedzie szare i mam sie isc leczyc ? Wiecej tolerancji i mniej "dopierdalania sie" bysie przydalo.

Autor:  revange [ 9 paź 2005, 13:55 ]
Tytuł: 

Kabraxis napisał(a):
I bedzie mu napewno lepiej niz takiemu revange ktory musi sie dowartosciowac bo to nie on jedzie do anglii i musi kogos zjechac bo ma kompleksy.


Lol :o W chuj mam kompleksy czlowieku z tego powodu, codziennie placze w poduszke od momentu w ktorym przeczytalem, ze on jedzie do Anglii a ja nie moge heh....


No tak,jezeli uwazasz ze siedzenie non stop w domu grajac w WOWa lub inna gre jest normalne to ok, co kto lubi.... Bawcie sie dobrze chlopcy...

Autor:  Kabraxis [ 9 paź 2005, 14:01 ]
Tytuł: 

revange napisał(a):
No tak,jezeli uwazasz ze siedzenie non stop w domu grajac w WOWa lub inna gre jest normalne to ok, co kto lubi.... Bawcie sie dobrze chlopcy...


A co wg ciebie jest NORMALNE ? Ja nie mowie ze to jest zdrowe ale ale nienormalne tez nie.

Chodzisz codziennie do szkoly/pracy ? Przeciez to tak samo jakbys codziennie siedzial w domu i gral w WOW'a. Twoje zycie musi byc szare jak papier toaletowy...

Autor:  revange [ 9 paź 2005, 14:11 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Chodzisz codziennie do szkoly/pracy ? Przeciez to tak samo jakbys codziennie siedzial w domu i gral w WOW'a. Twoje zycie musi byc szare jak papier toaletowy...


Sry, ale ty chyba tez sie dzisiaj nienajlepiej czujesz :/

Jak mozesz porownywac te dwie rzeczy? Prace/szkole do grania non stop w WOWa?

Do pracy musisz isc bo inaczej zdechniesz z glodu, a jezeli w WOWa tez MUSISZ grac to sry, ale faktycznie jest z toba cos nie tak :/

Nie, hehe patrzenie sie caly czas w monitor i bieganie postacia w swiecie WOWa a nie w realnym jest jak najbardziej normalne. Tak, tak juz dobrze, juz nie boli :/

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 9 paź 2005, 14:14 ]
Tytuł: 

Kabraxis napisał(a):
Chodzisz codziennie do szkoly/pracy ? Przeciez to tak samo jakbys codziennie siedzial w domu i gral w WOW'a. Twoje zycie musi byc szare jak papier toaletowy...

Nie masz czasem wrazenia, ze boli cie mozg? Na przyklad jak probujesz napisac jakis post na forum, przypomniec sobie co miales kupic w sklepie...

Autor:  Zychoo [ 9 paź 2005, 14:14 ]
Tytuł: 

Jeden lubi jezdzic na rowerze, drugi lubi grac w WoWa.

Jezdzisz na rowerze codziennie o 5 godzin?!? Masz bogate zycie imo.
Grasz w WoWa 5 godzin dziennie? Jestes nolife imo!

Tak?

Autor:  Dwutlenek [ 9 paź 2005, 14:50 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Do pracy musisz isc bo inaczej zdechniesz z glodu, a jezeli w WOWa tez MUSISZ grac to sry, ale faktycznie jest z toba cos nie tak :/


Chyba miał coś innego na myśli, chociaż nie do końca się z nim zgadzam to jednak siedzenie w pracy po 8 godzin dzień w dzień przez całe życie to też szarówka...

ale też wszystko zależy jak co sobie człowiek w życiu ułoży, ja lubie moją pracę, po pracy lubie popykać na kompie, czasem spotkam się z kumplami, czasami śmigam z żoną do kina... niby szaro i zwyczajnie ale mi to wystarcza i mam z tego ubaw.

Autor:  Kabraxis [ 9 paź 2005, 15:05 ]
Tytuł: 

Dwutlenek napisał(a):
Chyba miał coś innego na myśli, chociaż nie do końca się z nim zgadzam to jednak siedzenie w pracy po 8 godzin dzień w dzień przez całe życie to też szarówka...


O i znalazl sie inteligentny czlowiek ktory potrafi ZROZUMIEC to co czyta.

Cytuj:
Nie masz czasem wrazenia, ze boli cie mozg?

NIE Chce mi sie beltac jak widze twoje odpowiedzi na moje posty.

Ta tutaj naprawde wniosla tyle do tematu..... Jest taka elokwentna.....

SZACUN jednym slowem.

Cytuj:
Jezdzisz na rowerze codziennie o 5 godzin?!? Masz bogate zycie imo.
Grasz w WoWa 5 godzin dziennie? Jestes nolife imo!

Tak?


Niektorzy tak maja: JA jestem zajebisty i mam bogate zycie bo mam praceszkole, czytam Szekspira w orginale i nie gram wiecej niz pol godziny na dzien. Bo to oglupia i wtedy sie jest nolifem bez szans na przetrwania w spolecznstwie.
TY jestes cieciem bo grasz 8 godzin na dzien i nie masz dziewczyny/przyjaciol/zycia prywatnego/jestes chory/do psychiatry WON.

Zajebiste myslenie.

Autor:  Peonz0r [ 9 paź 2005, 15:17 ]
Tytuł: 

Nie za bardzo chce mi sie czytac wasz belkot no ale.

Ojciec bedac w porcie w Anglii spotkal parke polakow, on i ona pracuja, tzn. pracowali 9 miesiecy. Wzieli kredyt, maja dwa sklepy, samochod, chate i wlasnie jechali do Indii na wakacje.

GG?

Powodzonka bez ukladow albo sporego zainwestowania we wlasny interes tak sie wypchnac od zera w Polsce.

EDIT: Oczywiscie mowa o 9 miesiacach.

Autor:  Karol66 [ 9 paź 2005, 15:47 ]
Tytuł: 

Wyluzujcie troche zanim topic trzeba bedzie wyrzucic na flames.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 9 paź 2005, 15:47 ]
Tytuł: 

Peonz0r napisał(a):
Ojciec bedac w porcie w Anglii spotkal parke polakow, on i ona pracuja, tzn. pracowali 9 miesiecy. Wzieli kredyt, maja dwa sklepy, samochod, chate i wlasnie jechali do Indii na wakacje.

A angielska policja zlapala Polaka koczujacego wkinie. Czego to dowodzi?
Nikt nie kwestionuje, ze Anglia jest bardziej rozwinietym krajem. Oczywiste jest, ze na tych samych stanowiskach Anglik zarabia lepiej niz Polak i moze zyc na wyzszem statusie spolecznym. Ale nie tworzmy mitow a jakiejs arkadii na wyspach. Robotnik zawsze pozostanie robotnikiem, nizaleznie w jakim kraju jest. Nie bedzie mieszkal w centrum miasta, nie kupi nowego BMW co pol roku etc. Natomiast angielska klasa srednia rzeczywiscie zostawia nasza w przedbiegach.

Autor:  Zemus [ 9 paź 2005, 16:01 ]
Tytuł: 

lol a wszedlem na temat o wyborach... :roll:

Autor:  Aldatha [ 9 paź 2005, 16:10 ]
Tytuł: 

a ja ruszam dupsko i ide na wybory , moze bedzie lepiej...moze

Autor:  Dwutlenek [ 9 paź 2005, 16:33 ]
Tytuł: 

Veni... vidi... voted... ;)

Moja żona nie mogla, bo nie jest zameldowana jeszcze u mnie :P
W sumie śmiszna historia, nie chce jej się załatwiać meldunku z lenistwa i chciałem jej powiedzieć: 'widzisz, jakbyś się zameldowała u mnie mogłabyś sobie głos oddać' a powiedziałem:
'jak byś się u mnie zalogowała... '

Autor:  Peonz0r [ 9 paź 2005, 16:48 ]
Tytuł: 

Dwutlenek napisał(a):
'jak byś się u mnie zalogowała... '


10/10

Autor:  ShadorVD [ 9 paź 2005, 17:08 ]
Tytuł: 

A nie zarejestrowała a potem co wieczór logowała? :P

SvD.

Autor:  ciocia eusta [ 9 paź 2005, 18:10 ]
Tytuł: 

Siedzenie w domu / w pracy / w szkole/ przed kompem z schematycznym dniem nic nie rozwijając się bez spotykania się z przyjaciółmi to się nazywa no-life. I jeżeli jedziesz do innego kraju bo będziesz miał 6zł więcej i ciszej to się nazywa nałó + odłączenie od społeczeństwa.

Skąd znasz więcej osó z community czy z okolic??

Osoba pracowita z pomysłem odwagą wytrwałością (...) wszędzie znajdzie prace bogacto i coś ciekawego... ale w anglii jest łatwiej.


BTW w Angli żarcie jest podobno ochydne... w polsce jest jedno z lepszych w europie.

Strona 4 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team