MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Matura 07 https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=24619 |
Strona 4 z 5 |
Autor: | Gokulo [ 9 maja 2007, 17:37 ] |
Tytuł: | |
To rzeczywiscie niewiele ![]() Ja tam sie na mature nie uczylem w zasadzie... Zobaczymy jak tam moje wypracowanie ocenia ;D |
Autor: | Keii [ 9 maja 2007, 17:38 ] |
Tytuł: | |
W jaki kierunek chcesz uderzyć Gokulo? ;) |
Autor: | Gokulo [ 9 maja 2007, 18:00 ] |
Tytuł: | |
No wlasnie o anglistyce mysle ;P Z tego co sprawdzalem to arkusz ze sluchaniem/czytanie mam 100%, w gramatyce 1 blad czyli 0,5 mniej. Zobaczymy jak ocenia to wypracowanie. |
Autor: | Pieszczoch [ 9 maja 2007, 18:05 ] |
Tytuł: | |
Nie wiele, bo jestem za leniwy aby certyfikat robic. Jak wroce i dorobie w wakacje troche ekstra gotowki, to oplace do konca szkole i egzaminy na certyfikaty, bo juz mam dosyc troche ze nie moge kroic 50zl\h. Wiec TELC sobie zdam (bo obowiazkowy na IBSie jest), i ten CAE przy okazji. Chociaz mam pewne watpliwosci, bo odrazu po studiach chce sie przygotowac na CPA, czyli mam do wyboru wywalenie kasy na niepotrzebne CAE i troche wiecej zdzierac z rodzicow dzieciakow i studentow albo poczekac troszke czasu. PS. Rozwalaja mnie te efekty certyfikatow, widze ogloszenia konkurencyjne osob co maja nawet FCE (poziom liceum) i biora tyle samo ale bez dojazdu (ja jeszcze dojezdzam samochodem na miejsce). Poprostu student fililogi angielskiej czy ktos z podstawowym FCE zawsze bedzie "marketingowo" lepiej wypadac w ogloszeniach niz student co studiuje ekonomie po angielsku :/ |
Autor: | Keii [ 9 maja 2007, 18:21 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): Chociaz mam pewne watpliwosci, bo odrazu po studiach chce sie przygotowac na CPA, czyli mam do wyboru wywalenie kasy na niepotrzebne CAE i troche wiecej zdzierac z rodzicow dzieciakow i studentow albo poczekac troszke czasu.
CPE, nie CPA :P Radziłbym od razu uderzać w CPE i nie pieprzyć się z jakimiś CAE ~~ |
Autor: | Pieszczoch [ 9 maja 2007, 18:27 ] |
Tytuł: | |
Ja tam sie nie znam na tych wszystkich certyfikatach ![]() TELC i te z cambridge to w miare znam, a wiem ze jeszcze sa jakies LCCI czy TOEFL i multum innych. No i tak jak mowilem, mam watpliwosci, ogolnie zadecydowac tutaj moze TELC, jak uda mi sie wycisnac wiecej kasy na nim, to sobie daruje na bank ![]() |
Autor: | Aldatha [ 9 maja 2007, 22:33 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): Nie wiele, bo jestem za leniwy aby certyfikat robic.
Jak wroce i dorobie w wakacje troche ekstra gotowki, to oplace do konca szkole i egzaminy na certyfikaty, bo juz mam dosyc troche ze nie moge kroic 50zl\h. Wiec TELC sobie zdam (bo obowiazkowy na IBSie jest), i ten CAE przy okazji. Chociaz mam pewne watpliwosci, bo odrazu po studiach chce sie przygotowac na CPA, czyli mam do wyboru wywalenie kasy na niepotrzebne CAE i troche wiecej zdzierac z rodzicow dzieciakow i studentow albo poczekac troszke czasu. PS. Rozwalaja mnie te efekty certyfikatow, widze ogloszenia konkurencyjne osob co maja nawet FCE (poziom liceum) i biora tyle samo ale bez dojazdu (ja jeszcze dojezdzam samochodem na miejsce). Poprostu student fililogi angielskiej czy ktos z podstawowym FCE zawsze bedzie "marketingowo" lepiej wypadac w ogloszeniach niz student co studiuje ekonomie po angielsku :/ tak naprawde istotne jest to czy potrafisz sie poslugiwac plynna idiomatyczna angielszczyzna , syntetyczne certy ladnie wygladaja na papierze ale to niekoniecznie musi byc wymierne w poslugiwaniu sie angielskim w codziennej rozmowie . Wiesz ilu tak naprawde ludzi nadaje sie na tlumaczy ang? , 2-3 na 100 i to sa slowa naprawde duzych i znaczacych biur translatorskich , to tez sie tyczy kazdego jezyka , czy potrafisz prowadzic rozmowe na wielu plaszczyznach , jestes w stanie rzucac zartami rozumianymi przez anglikow i tak dalej , wielu ludziom sie wydaje ze posiedza pol roku w Londynie i po przyjezdzie sa gotowi tlumaczyc na angielski , nic bardziej mylnego ![]() |
Autor: | Motopompa [ 10 maja 2007, 08:22 ] |
Tytuł: | |
Bardzo fajne, ale zly temat na polerowanie sobie wybujalego ego. |
Autor: | Black Lady [ 10 maja 2007, 09:32 ] |
Tytuł: | |
Tak mówicie o korkach. Ja nawet jakbym super dobrze umiała angielski to i tak bym sobie nie dorobiła bo tłumaczyć czegoś komuś nie umiem ![]() Kurczę ok 14:35 mam dzisiaj ustny polski ![]() ![]() |
Autor: | RoozTer [ 10 maja 2007, 10:15 ] |
Tytuł: | |
Potrzebuje odpowiedzi z geografii, wie ktos gdzie mozna to znalezc? |
Autor: | KomaNczos [ 10 maja 2007, 11:34 ] |
Tytuł: | |
dzis na stronie cke bedzie (cke.edu.pl) |
Autor: | Pieszczoch [ 10 maja 2007, 12:16 ] |
Tytuł: | |
Wiesz ilu tak naprawde ludzi nadaje sie na tlumaczy ang? , 2-3 na 100 i to sa slowa naprawde duzych i znaczacych biur translatorskich , to tez sie tyczy kazdego jezyka , czy potrafisz prowadzic rozmowe na wielu plaszczyznach , jestes w stanie rzucac zartami rozumianymi przez anglikow i tak dalej , wielu ludziom sie wydaje ze posiedza pol roku w Londynie i po przyjezdzie sa gotowi tlumaczyc na angielski , nic bardziej mylnego . Trzeba tym zyc , przeczytac setki lektur , orientowac sie w polityce , strukturach wewnetrznych , historii i miec naprawde duzy talent lingwistyczny . Papier wiadomo , warto miec ale bron sie przedewszystkim jakoscia Ta wiem, jest to ogolnie logiczne wytlumaczenie. A co do umiejetnosci lingwistycznych to nie narzekam. W mojej rodzinie jak juz nie raz wspominalem na vencie kiedys, mam az 8 nacji, wiec glownie zawdzieczam to przypadkowi niz samemu sobie. Takze sprawa ceryfikatow to jest i tak istotna. Mianowicie aby ktos do ciebie zadzwonil wiedzac ze udzielasz lekcji drozej jak studenci czy poczadkujacy lingwisci to musisz miec zdany certyfikat, w innym wypadku prawie nikt nie zadzwoni. Jest to typowa zasada iz papierki daja gwarancje "minimalnej" wiedzy, bez nich w ogloszeniu nie mam jak cokolwiek udowadniac. Bardzo fajne, ale zly temat na polerowanie sobie wybujalego ego. Akurat wlasna wypowiedzia pucujesz mi ego. |
Autor: | KromeR [ 10 maja 2007, 12:28 ] |
Tytuł: | |
Matura... Kiedy to bylo ![]() ![]() Cold&Antisocial -> I like it ![]() |
Autor: | RoozTer [ 10 maja 2007, 13:48 ] |
Tytuł: | |
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/geog ... 27398.html Arkusze bez odpowiedzi z geografii. |
Autor: | Pieszczoch [ 10 maja 2007, 14:25 ] |
Tytuł: | |
Az tak popularna jest ta geografia? Czyzby nowy trend kierunkow na studiach? Co teraz jest na topie, ze tak geografia jest rozrywana? ![]() |
Autor: | Qraczek [ 10 maja 2007, 14:29 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): Az tak popularna jest ta geografia?
Czyzby nowy trend kierunkow na studiach? Co teraz jest na topie, ze tak geografia jest rozrywana? ![]() Nie - ale podchodzacy do matury czlowiek na logike mysli sobie "Qwa, co moze byc trudnego w nauczeniu sie gdzie jest Francja a gdzie USA". W naturalny sposob geografia wydaje sie przedmiotem prostym i latwym do nauczenia i zdania. A jak patrze na arkusze z tego roku to ta teoria sie tylko potwierdza ... Qwa polowa matury z tego czy ktos wie jak czytac mape czy nie ? Ja wiem, ze zgodnie z nowymi zalozeniami to ta wiedza ma byc uzyteczna, a nie sprawdzac jak sie nazywaja wyspy Japonii, ale bez przesady ... |
Autor: | Pieszczoch [ 10 maja 2007, 14:35 ] |
Tytuł: | |
Hmm ja pamietam ze na starej to zesmy unikali geografii. Pytania alla "wymien najwieksze okregi przemyslowe USA" czy "jaka jest szerokosc goegraficzna -stolicy danego kraju-" dajac mape i linijke na ustnym az przerazala. Wszyscy brali WOS albo biologie, ewentualnie chemie (bo material najkrotszy). |
Autor: | Gokulo [ 10 maja 2007, 14:53 ] |
Tytuł: | |
Tez slyszalem, ze geografia to akutalnie najlatwiejsza matura. Osobiscie nie sprawdzalem, bo do geografii mam uraz ![]() |
Autor: | Highlander [ 10 maja 2007, 16:11 ] |
Tytuł: | |
terz gegra jest zdaje sie najpularniejsza bo jest najlatwiejsza ![]() |
Autor: | Black Lady [ 10 maja 2007, 17:49 ] |
Tytuł: | |
HA!! ZDAŁAM POLSKI ![]() ![]() ![]() A co do geografi to wszystkie arkusze z odpowiedziami na onecie są ![]() ![]() |
Strona 4 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |