MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Final Champions League
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=33627
Strona 4 z 8

Autor:  RoozTer [ 27 maja 2009, 22:12 ]
Tytuł: 

Heh, kibicowalem FCB jak zawsze, ale MU sie albo pogubil po 1. bramce, albo chuj wie co. Ktos kto powie mi ze 'tylko ronaldo gral' bedzie posmiewiskiem, zrobil z siebie durnia, jego wartosc spadla zapewne drastycznie po tym meczu, chyba musi sie zbierac i isc w strone kariery ala bekam~~.

Messi - 168 cm ponizyl mu strzalem z glowy po prostu depresyjnie.

Barca miala pilke, barca grala, barca jest mistrzem, zasluzenie.

Autor:  Kassei [ 27 maja 2009, 22:15 ]
Tytuł: 

Shadhun napisał(a):
I tak ten MU to popierdółka nic nie przebije MU z dawnych lat : Giggs, Scholes, Roy Keane, Irvin, Neville, Butt i oczywiście WIELKI MISTRZ :


Obrazek
Świetne czasy. Nigdy jakoś szczególnie nie kibicowałem MU, ale w tamte lata wspominam z łezką w oku. Cantona nie dość, że był dobry technicznie to jeszcze potrafił puścić taką bombę nie zamachując nogi, że bramkarz mógł się tylko przeżegnać i modlić żeby mu ręki nie urwało w czasie obrony :)

Autor:  Mugrim [ 27 maja 2009, 22:22 ]
Tytuł: 

Co do jakości TVP to zauważyłem pewną poprawę w ostatnim czasie natomiast nawet jak bym mógł oglądać FULL HD z mega bit rate w technologii 600Hz itd. komentowane przez jakiegoś Borka a na zwykłym TVP przez Szpakowskiego to biorę TVP! Szpakowski szacun.


Ten mecz był warty dla samych pierwszych 10min emocje aż wrzały: C. Ronaldo: pizd, pizd, pizd jedna za drugą akcje manu szły do puki ich nie zgasili.

Autor:  Vercin [ 27 maja 2009, 22:23 ]
Tytuł: 

Nie no ronaldo gral niezle.
jakies pierwsze 10 minut:D

Autor:  Krzysiek2099 [ 27 maja 2009, 22:26 ]
Tytuł: 

Krystyna był najczęściej pokazywaną kobietą na boisku. No foch średnio co 5 minut.



Visca el BARCA :D:D:D:D:D:D:D:D

Autor:  Nokiu$ [ 27 maja 2009, 22:35 ]
Tytuł: 

Chujowy mecz.

Nic się nie działo na boisku, kurwa nic. Barca wygrała - ok. Strzeliła dwie bramki, resztę grała, po prostu przeciętnie. Te chwyty na czas, kręcenie się na ziemi Puyola etc, etc...no masakra. Przez cały mecz, nie widziałem chyba ani jednego zawodnika ManU leżacego na ziemi i "płaczacego" po faulu, lub jego braku. Barca - fail. A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

Ostatnim meczem przed tym jaki oglądałem dzisiaj, był pamiętny Liverpool - Milan. Tam moge powiedzieć, że mecz stał na wysokim poziomie - godny finału Ligi Mistrzów.

A teraz? Już niektóre mecze z polskiej ligi są bardziej emocjonujące. Aj.

Autor:  badziOo [ 27 maja 2009, 22:39 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Chujowy mecz.
A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

Ostatnim meczem przed tym jaki oglądałem dzisiaj, był pamiętny Liverpool - Milan. Tam moge powiedzieć, że mecz stał na wysokim poziomie - godny finału Ligi Mistrzów.

A teraz? Już niektóre mecze z polskiej ligi są bardziej emocjonujące. Aj.

Jak ogladasz mecz raz na rok i sie nie znasz to po co sie wypowiadasz?

Autor:  raggnarok [ 27 maja 2009, 22:59 ]
Tytuł: 

Przeciez to normalka, ze wygrywaja druzyna lapie czas gdzie tylko moze... We wspolczesnym futbolu 9 fauli na 10 to jakies popierdolki, z ktorych to gracze robia wielkie halo. Jak sie dostaje wpierdol to nie ma juz czasu na popisy aktorskie i sie gra, zamiast lezec na murawie. Dlatego ja zawsze szanuje pilkarzy, ktorzy graja do konca i przewracaja sie jak faktycznie nie moga ustac na nogach.

Autor:  mrynar [ 27 maja 2009, 23:04 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
tvn hd to scierwo , jedynie taniec z gwiazdami/you can dance jest ladne z porzadnym bitrate , reszta to pseudo hd

tvp hd , pwnz hard ale niestety ich oferta jest bardzo uboga , i puszczaja w kolko to samo, ale jak chcesz dla meczykow to winz


true

TVN HD to jakis zart...

Autor:  White Trox [ 27 maja 2009, 23:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Chujowy mecz.

Nic się nie działo na boisku, kurwa nic. Barca wygrała - ok. Strzeliła dwie bramki, resztę grała, po prostu przeciętnie. Te chwyty na czas, kręcenie się na ziemi Puyola etc, etc...no masakra. Przez cały mecz, nie widziałem chyba ani jednego zawodnika ManU leżacego na ziemi i "płaczacego" po faulu, lub jego braku. Barca - fail. A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

Ostatnim meczem przed tym jaki oglądałem dzisiaj, był pamiętny Liverpool - Milan. Tam moge powiedzieć, że mecz stał na wysokim poziomie - godny finału Ligi Mistrzów.

A teraz? Już niektóre mecze z polskiej ligi są bardziej emocjonujące. Aj.



Signed

Autor:  Adolf [ 27 maja 2009, 23:57 ]
Tytuł: 

Dla mnie ten mecz byl sredni, a wlasciwie to nudny. Barca jeszcze jako tako cos prezentowala swoim stylem gry, szczegolnie pare zagran Iniesty czy Xaviego (zajebista asysta przy drugim golu i w ogole glowka Messiego przy obroncach ~190cm calkiem pozytywna). Najwiekszym zaskoczeniem i tak byl Pique na srodku obrony (kilka naprawde niezlych akcji) i Puyol w ataku.
MU rozczarowalo totalnie. Ciezko w sumie mi nawet stwierdzic czemu, bo nie mozna tego tlumaczyc zmeczeniem sezonem - przeciez tam graja praktycznie niezniszczalni kolesie. Widocznie nie byl to ich dzien. Barca przeciez nie miala specjalnej taktyki na MU - grali swoje. MU zero pressingu i kiepskie zaangazowanie w gre. Obrona zawiodla totalnie, a zawsze bylem pod wrazeniem Ferdinanda i Vidica - dzisiaj nic nie pokazali. Krystyna standardowo duzo i mocno strzela, ale zazwyczaj kiepsko z celnoscia. Jakby bylo wiecej wolnych dla MU to wynik pewnie wygladalby troche inaczej.
Faktycznie do takich finalow jak Liverpool vs Milan (jeden z ciekawszych w ostatnich latach) duzo brakowalo.
Osobiscie to mnie ten final srednio interesowal, bo niespecjalnie kibicuje tym zespolom. Standardowo moje dwa ulubione (Arsenal i Juve) odpadaja troche wczesniej :/
btw. "Puziol" by Szpakowski mnie zawsze niszczy :D

Autor:  Vercin [ 28 maja 2009, 00:22 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

j.


No wiekszy fail to chyba ty zaliczyles:F

No ale nie ma to jak fachowa opinia znawcy pilki noznej. dziekujemy

Autor:  Dana [ 28 maja 2009, 00:31 ]
Tytuł: 

Przecie tam opinii nie ma. Fail.

Autor:  Karioker [ 28 maja 2009, 06:02 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Chujowy mecz.

Nic się nie działo na boisku, kurwa nic. Barca wygrała - ok. Strzeliła dwie bramki, resztę grała, po prostu przeciętnie. Te chwyty na czas, kręcenie się na ziemi Puyola etc, etc...no masakra. Przez cały mecz, nie widziałem chyba ani jednego zawodnika ManU leżacego na ziemi i "płaczacego" po faulu, lub jego braku. Barca - fail. A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

Ostatnim meczem przed tym jaki oglądałem dzisiaj, był pamiętny Liverpool - Milan. Tam moge powiedzieć, że mecz stał na wysokim poziomie - godny finału Ligi Mistrzów.

A teraz? Już niektóre mecze z polskiej ligi są bardziej emocjonujące. Aj.


więcej się może nie wypowiadaj

Cytuj:
jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie


czyli mamy jednak opinię eksperta! <clap clap>

Autor:  Nokiu$ [ 28 maja 2009, 06:48 ]
Tytuł: 

Jak zauważył Dana, nie wyraziłem kurwa żadnej "expertoznawczej" opinii.

Dla mnie to był szok. Pytam się znajomego, a gdzie ten śmieszny czarnuszek o końskim ryju. A ten, że w Milanie.

Osobiście, Barca kojarzy mi się z Rhonalidnio, a Rhonaldinio z nią. Byłem pewien, że kto jak kto, ale ON, nigdy nie upuści barcy, nigdy nie odejdzie, bo dzięki temu klubowi wszystko osiągnał, że nawet jakby nie grał, dostawał mało kasy, to i tak zostanie. A tu, no zonk...


Fakt faktem jest, że oglądam mecze piłki raz na rok, bo większość jest z reguły nudna - wole choćby nawet hokej. A na dodatek, jakiej bym drużynie nie kibicował, to ta zawsze przegra, kurwa. Np, Polska, Wisła w LM, czy np wczoraj ManU.

Nie jestem expertem, powiedziałem tylko swoje zdanie na temat wczorajszego meczu, jak to robi prawie każdy w tym dziale. Więc, gtfo...

Autor:  egroM [ 28 maja 2009, 06:54 ]
Tytuł: 

Cytuj:
że nawet jakby nie grał, dostawał mało kasy, to i tak zostanie. A tu, no zonk...


W św. Mikołaja też wierzysz ?

Autor:  tiomor [ 28 maja 2009, 08:29 ]
Tytuł: 

Mecz był mocno przecietny, ani braca ani mu w zadnym momecie nie porywala gra. Najmilej sie chyba patrzylo na gre Xaviego i Iniesty, bo ci ladnie zasuwali(iniesta mial chyba 92% celnych podan !).

Mimo ze final zawiodl jak dla mnie, to edycja ligi mistrzów byla autentycznie swietna. Final odbyl sie wczesniej, mecz Liverpool - Chelsea(4:4) przycmil cala edycje i bylo wiadomo ze nic nie przebije tego meczu raczej. Sam jestem kibiciem lfc, wiec moze dlatego tak na to patrze, ale mecz byl poprostu piekny.

Autor:  Vercin [ 28 maja 2009, 09:28 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Jak zauważył Dana, nie wyraziłem kurwa żadnej "expertoznawczej" opinii.

Dla mnie to był szok. Pytam się znajomego, a gdzie ten śmieszny czarnuszek o końskim ryju. A ten, że w Milanie.

Osobiście, Barca kojarzy mi się z Rhonalidnio, a Rhonaldinio z nią. Byłem pewien, że kto jak kto, ale ON, nigdy nie upuści barcy, nigdy nie odejdzie, bo dzięki temu klubowi wszystko osiągnał, że nawet jakby nie grał, dostawał mało kasy, to i tak zostanie. A tu, no zonk...


Fakt faktem jest, że oglądam mecze piłki raz na rok, bo większość jest z reguły nudna - wole choćby nawet hokej. A na dodatek, jakiej bym drużynie nie kibicował, to ta zawsze przegra, kurwa. Np, Polska, Wisła w LM, czy np wczoraj ManU.

Nie jestem expertem, powiedziałem tylko swoje zdanie na temat wczorajszego meczu, jak to robi prawie każdy w tym dziale. Więc, gtfo...


Ale to barca sie pozbyla konskiej mordy z radoscia a nie on "zdradzil":)
dlatego tak dobrze graja bo wreszcie sie pozbyli tego cieniasa

Autor:  Qraczek [ 28 maja 2009, 09:30 ]
Tytuł: 

Chcialem powiedziec, ze czuje sie oszukany - druzyna ktorej kibicowalem niestety nie pojawila sie na boisku :(

Natomiast trzeba przyznac:

1) Messi przy 2giej bramce wygladal jakby od 15 minut kombinowal jak sie zlozyc do tego dosrodkowania... a potem tylko pilka od niechcenia odbila sie od jego glowy.

2) Dlaczego mialem wrazenie, ze czesc meczu to byla zabawa w "dziada"? Tylko dlaczego ManU pozwalalo na robienie tego na wlasnej polowie? :(

Autor:  Morgul [ 28 maja 2009, 11:14 ]
Tytuł: 

Qraczek napisał(a):
Chcialem powiedziec, ze czuje sie oszukany - druzyna ktorej kibicowalem niestety nie pojawila sie na boisku :(


No ja tez, nie bylo Juventusu ;p ale Barca od biedy moze byc, tylko kurde mieli wygrac 3 : 0. Ogolnie pilka nozna to w wiekszosci kupa nudy i kasy, jak ten mecz. Hokej lepszy, przynajmniej sie cos dzieje, a szczerbate usmiechy hokeistow po meczu bezcenne :D

Strona 4 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team