Havok napisał(a):
Zychoo napisał(a):
Po przekroczeniu liczby macha = 1 fala uderzeniowa mogła go rozerwać na kawałki. Od początku cicho wierzę w taki scenariusz. Przy awarii predkosciomierza to jak najbardziej mozliwe.
Jeśili prędkosć dzwięku w powietrzu na wysokości 11km to jakieś 1062 km/h a samolot leciał jakieś 840 km/h to w niewzauważony sposób miał osiagnąć M=1?
Darmowy wykład z aerodynamiki:
Prędkość którą pilot widzi na wskaźniku to IAS (indicated air speed). Rzeczywista prędkość z jaką się porusza względem ośrodka w którym sie znajduje to TAS(true air speed), która uwzględnia zmianę gęstości ośrodka.
Liczba macha to V/a, gdzie V=prędkość względem ośrodka, a=prędkość dzwięku w danym ośrodku. I ta prędkość względem ośrodka to TAS, która jest dużo wyższa niż prędkość IAS.
A oto obrazek, żebyś dobrze zrozumiał:
Dodatkowo przy liczbie macha około 0.82-0.83 (a taki jest mniej więcej mach przelotowy) mogą się pojawić lokalnie przepływy okołodźwiękowe (aczkolwiek nie powinno to spowodować żadnych problemów).
A jak cię temat interesuje to sobie poczytaj tutaj na przykład:
http://academy.ivao.aero/node/107