MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

kilka pytań odnośnie katastrofy lotniczej w Smoleńsku
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=36369
Strona 4 z 29

Autor:  Vercin [ 5 cze 2010, 18:33 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
http://beholder.salon24.pl/190291,samolot-nie-spadal-ladowali

hmm a czy to tutaj to dobre wytlumaczenie itp. ? czyli błąd kontrolera. i ruskie nas zownowali?

oraz ponoc dosc ciekawy artykul apropos katastrofy, troche teorii spiskowych i rzadowych dokumentow
http://img192.imageshack.us/img192/3633/salon24.png

(artykul zniknal z neta)

sam dopiero zaczne czytac.

ten salon24 to jako takie zrodlo?


Ruscy albo kosmici. A moze wspolpracowali ze soba?.
Musieli najpierw wywolac mgle a pozniej telepatycznie zmusic pilota zeby lamiac przepisy probowal ladowac w takich warunkach.
Jakby jednak nie rozbili sie od razu to zaloze sie ze nieopodal czekalo ufo i by ich zestrzelilo i tak.

Autor:  Mark24 [ 5 cze 2010, 18:47 ]
Tytuł: 

w końcu wypadki samolotów zdarzają się na codzień, co nie Vercin? Więc typowy błąd pilotów spowodowany złymi warunkami atmosferycznymi jakich jest setki jak nie tysiące rocznie.

Autor:  Dana [ 5 cze 2010, 18:47 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem to Tusk pociągnął za spust.

Autor:  Goatus [ 5 cze 2010, 19:05 ]
Tytuł: 

Mówienie teraz o spisku etc, po upublicznieniu wstępnych wersji zapisu czarnych skrzynek to już pomyłka, chyba że ktoś uważa że Ruscy również przy czarnych skrzynkach już zdążyli pomajstrować.

Przecież ze stenogramów wynika że załoga była ostrzeżona że warunki są ekstremalne i że nie powinni lądować zarówno przez wieże jak i inną polską załogę.

Argument że niby kontroler powinien kategorycznie zabronić lądowania
(pojawia się w mediach) to już w ogóle śmiech na sali. No ja pierdole przecież załoga chyba potrafi myśleć, zdają sobie sprawę że mają na pokładzie bardzo dużą grupę najważniejszych osób w państwie, po czym spokojnie podejmują decyzję o lądowaniu, i schodzą poniżej 100m nie widząc ani pasa ani nawet ziemi...

Dla mnie to jest nie do pojęcia, w żaden sposób mi się to w głowie nie mieści...

Autor:  Highlander [ 5 cze 2010, 19:22 ]
Tytuł: 

Nie jestem za bardzo w temacie.

Z tego co slyszalem, to ta cala interpretacja czarnych skrzynek zostala przetlumaczona z tego co ruscy wyciagneli (?)

Ale fakt faktem, ze powinni nam oddac wszystko, zdaje sie lącznie z telefonem satelitarnym prezydenta itp.

Stenogramy sa chyba dalej analizowane? No i jeszcze jakis flight recorder jest?
Bo jak jeden pilot powiedzial "w normie", to przeciez bez sensu jesli jest cos w normie mowic "odchodzimy". Nie znam sie, ale czy nie jest tak, ze jesli kontroler prowadzi samolot to piloci się na niego zdają, poniewaz on widzi lepiej?

Goatus- a piloci czasem nie lądują czasami nawet jak nic nie widzą, bo czasem muszą?

taki koment mowiacy o tym, ze ten wywod to bzdura:
"Sygnał bliższej radiolatarni jest w odległości ok 1100 m od pasu lotniska i w przewidzianym czasie (nie przez kontrolera, który faktycznie podawał błędne odległości o ~400-500m !!! ) sygnał został zarejestrowany przez czarne skrzynki. "
ale mimo to zgadza sie, ze byly zle dane.

i kontroler i piloci popelnili bledy?

PS. w kazdym razie wlnku co podalem, jest ciekawa dyskusja, czy to prawda czy nie ;]

Autor:  Vercin [ 5 cze 2010, 19:25 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
w końcu wypadki samolotów zdarzają się na codzień, co nie Vercin? Więc typowy błąd pilotów spowodowany złymi warunkami atmosferycznymi jakich jest setki jak nie tysiące rocznie.

Nie wydaje mi sie zeby bylo wiele tego typu wypadkow.
Nie jestem fachowcem ale podejrzewam ze w lotnictwie cywilnym raczej nikt by tego nie probowal majac wystarczajaca ilosc paliwa i lotniska zapasowe gdzie moglby bezpiecznie i bez przygod wyladowac.
Do tego w kabinie pilotow nie wchodza zazwyczaj sobie jakies postronne osoby wywierajac presje na pilotow:
"no to mamy problem..."
Do tego decyzje podejmuje pilot a nie jeden z pasazerow: "prezydent nie podjal jeszcze decyzji co robimy dalej".
Kaczynski nie przejmowal sie za bardzo procedurami i przepisami jakimi powinni kierowac sie piloci co pokazal wczesniej w gruzji.
tu macie przyklad jak pojmowali role pilotow w podejmowaniu decyzji czy mozna gdzies ladowac czy nie kaczybski i jego oboz polityczny:
Cytuj:
Zapytanie nr 2496 w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności

Zgłaszający Przemysław Gosiewski
Adresat minister obrony narodowej
Data wpływu 25-09-2008
Data ogłoszenia 02-10-2008 - posiedzenie nr 23
Odpowiedź
Odpowiadający Bogdan Klich - minister obrony narodowej
Data wpływu 28-10-2008
Data ogłoszenia 06-11-2008 - posiedzenie nr 28
Uzasadnienie Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności.
Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝.
Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi.
Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących.
Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.
Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania:
1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?
2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?
4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?
5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?
6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?
7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?

Z wyrazami szacunku
Poseł Przemysław Gosiewski
Kielce, dnia 23 września 2008 r.

Autor:  kamilus [ 5 cze 2010, 20:59 ]
Tytuł: 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html

No i jest odpowiedź. UFO porwało nasz samolot na 15 minut i po powrocie radziecka myśl technologiczne nie była w stanie już latać :lol:

Autor:  Goatus [ 5 cze 2010, 21:54 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):

Goatus- a piloci czasem nie lądują czasami nawet jak nic nie widzą, bo czasem muszą?


No to wytłumacz mi co niby takiego było/mogło być co w tym wypadku zmusiło osobę podejmującą decyzję (nie twierdze że to pilot był, pewnie się nigdy nie dowiemy) do lądowania?

Bo tak jak napisałem, nie wyobrażam sobie jak ktoś mógł taką decyzje podjąć (a mam naprawdę bujną wyobraźnie), masz na pokładzie sporą cześć najważniejszych osób w państwie, zapas paliwa żeby dolecieć do innego lotniska i nie widzisz pasa poniżej 100m, mimo to decydujesz że samolot powinien wylądować... srsly?!

Autor:  Dana [ 5 cze 2010, 21:56 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Goatus- a piloci czasem nie lądują czasami nawet jak nic nie widzą, bo czasem muszą?


Wyraźnie w stenogramach mówią o lotnisku zapasowym.

Autor:  Highlander [ 5 cze 2010, 22:02 ]
Tytuł: 

Nie pytalem o tą konkretna sytuacje, lecz w ogole. Chyba takie rzeczy wykonuja, i to z powodzeniem.

Goatus, szczerze nie mam pojecia i jak piszesz, uwazam, ze sie tego nie dowiemy. Nie umiem tego wytlumaczyc ;) Mysleli, ze sa zajebiscie dobrzy i prezio naciskal? ;)

Mozesz poczytac komenty z linku co podalem, gorąca dyskusja + krytyka hipotezy. Calkiem sie trzyma kupy. (nie ten o teorii spiskowej, choc tez ciekawy)

Autor:  Dana [ 5 cze 2010, 22:09 ]
Tytuł: 

W każdej sytuacji odchodzi się na lodowisko zapasowe/inne jeżeli może wystąpić jakiekolwiek ryzyko podczas lądowania.

Może oprócz np. lądowania w warunkach wojennych.

Autor:  mrynar [ 5 cze 2010, 23:16 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
W każdej sytuacji odchodzi się na lodowisko zapasowe/inne jeżeli może wystąpić jakiekolwiek ryzyko podczas lądowania.



Tyle, ze ze stenogramow wynikalo, ze to miala byc tylko proba wyladowania, a nie ladowanie za wszelka cene (bo ktos kazal wyladowac).
IMO ciagle nie ma odpowiedzi, czemu ta proba byla az tak spierdolona.

Autor:  WilkuDemon [ 6 cze 2010, 00:13 ]
Tytuł: 

Technicznie istnieje możliwość wyprodukowania mgły, co wiecej nie ma pewności czy to była mgła bo np. są dymy bezwonne które zachodza podczas reakcji chemicznych. Nic nie sugeruje ,ale jeśli chodzi o mgłe to człowiek jest w stanie ją stworzyć.

Czarne skrzynki były w rękach moskali ponad miech ,komisja rosyjska ,jeżeli istnieja lepsze warunki do zatuszowania takiej sprawy prosze mi je podać.

Autor:  Nokiu$ [ 6 cze 2010, 01:10 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
(...) i prezio naciskal? ;)


Myślę, że tak. Gdyby polecieli gdzieś indziej, np do Minska czy Moskwy czy gdzieś, gdzie mieliby możliwość lądować, to prawdopodobnie obchody by się nie odbyły, bądź zostałyby mocno przesunięte, a to ze względów logistycznych. Leszek orzeszek więc nie chcąc się kompromitować, wziął i... no właśnie, naciskał.

Autor:  kamilus [ 6 cze 2010, 01:15 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Myślę

Łżesz.
Ludzie myślący nie powtarzają takich głupot.

Autor:  Vercin [ 6 cze 2010, 01:38 ]
Tytuł: 

Tez mysle ze to kaczynski zdecydowal zeby pieprzyc procedury i probowac za wszelka cene ladowac i po to wyslal do kabiny pilotow dowódce sił powietrznych .

Autor:  Havok [ 6 cze 2010, 01:48 ]
Tytuł: 

Wiadomo, że presja żeby dolecieć na czas i wylądować była. Inaczej trudno zrozumieć, czemu załoga chciała koniecznie lądować doskonale zdając sobie sprawę z tego jakie są warunki.
Inna sprawa co poszło nie tak podczas samego lądowania. Z opublikowanych zapisów wynika, że załoga do końca była przekonana, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na ile mógł to być błąd załogi, ustawienia przyrządów, jaki wpływ na samo lądowanie w takich warunkach miała wieża ?itd.

Autor:  WilkuDemon [ 6 cze 2010, 01:52 ]
Tytuł: 

Jeszcze jedną sprawe zauważyłem : Czemu wiekszość społeczeństwa nie jest w stanie nawet przyjąć do wiadomości zwykłej możliwości zamachu? nie mówie że maja w to uwierzyć ale ogołnie sprować pod pryzmatem takiej możliwości ocenić całe to zdarzenie. Tak jakby istniała jakas blokada psychiczna lub być może strach?
Naprawde nikt nie zauważył że od pierwszych godzin była cały czas lansowana wersja błedu pilotów i nieszcześliwego wypadku we wszystkich mediach nawet tych które nie darza sie sympatią?

Autor:  Dana [ 6 cze 2010, 01:55 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Tyle, ze ze stenogramow wynikalo, ze to miala byc tylko proba wyladowania, a nie ladowanie za wszelka cene (bo ktos kazal wyladowac).


Tyle że ta próba miała miejsce po zrobieniu X (3?) okrążeń nad lotniskiem.

Jeżeli nie mógł wykonać podejścia za pierwszym, za drugim i trzecim razem, to sorry.

Autor:  Havok [ 6 cze 2010, 02:05 ]
Tytuł: 

WilkuDemon napisał(a):
Jeszcze jedną sprawe zauważyłem : Czemu wiekszość społeczeństwa nie jest w stanie nawet przyjąć do wiadomości zwykłej możliwości zamachu?

Bo to mało prawdopodobne. Kto i jakie korzyści miałby odnieść w wyniku takiego zamachu?

Strona 4 z 29 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team