MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Auta
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=39015
Strona 4 z 41

Autor:  Mendol [ 27 maja 2011, 19:27 ]
Tytuł: 

obejrzyj sobie odcinek top gear gdzie porownuja yeti i landka.
mimo, ze yeti nie jest super piekne to jednak funkcjonalne w uj

Autor:  Aldatha [ 27 maja 2011, 19:56 ]
Tytuł: 

niedawno robiłem zlecenie w firmie gdzie chieli sprzedac Nissana Navara , target price ok 90 tys ale mysle ze mozna sie potargowac , celujesz w dosc drogie fury piszpan to nie wiem czy taki "low-end" by Cie interesowal :)

nie pamietam dokładnie wszystkiego ale auto nie ma wiecej niz 2 lata , mialo full wyposazenie , nowka w salonie ok 130 tys

Autor:  shp [ 27 maja 2011, 20:12 ]
Tytuł: 

XC90 to przecież ta sama półka co ml czy q7. Po modelach to widzę, że chcesz się polansić furą, więc kup lepiej lexusa rx 5-6 letniego i wyjdzie na to samo ;F
W takich cenach to solidne XC60 dostaniesz. Outlander, CRV, Forester, X3, Yeti, Journey - może coś z tego?

Autor:  Havok [ 27 maja 2011, 20:13 ]
Tytuł: 

shp napisał(a):
(...) Outlander, CRV, Forester, X3, Yeti, Journey - może coś z tego?

wszystkie mają -5 do lansu ;)

Autor:  shp [ 27 maja 2011, 20:16 ]
Tytuł: 

Akurat Outlanderkiem dużo dupeczek popyla (tak jak rav-4), w miarę lansiarski jest ;F
Ale mały w środku, w stosunku do gabarytów.

Autor:  Oyci3C [ 27 maja 2011, 20:43 ]
Tytuł: 

Ja Ci powiem tylko tyle, że za dob rym samochodem pochodzisz kilka ładnych miesięcy albo pójdziesz do salonu i kupisz 2-3 letnie poleasingowe.

Nie łudź się, że wyklikasz sobie ogłoszenia :(

Masz: http://moto.allegro.pl/x5-full-czarny-m ... 67097.html

tylko do przebiegu dorzuć 100-200k hehe.

Autor:  Havok [ 27 maja 2011, 20:54 ]
Tytuł: 

napompowany dresowóz ;)

Autor:  Piszpan [ 27 maja 2011, 22:18 ]
Tytuł: 

x5 odpada w srodku mi wyglada jak z ery radzieckiej. to w sumie dosc stary samochod no i sama marka bmw mimo opini mnie jakos odstrecza.

co do lansu to tez. auto nie bedzie sluzylo do pracy ma mi dawac radosc. czlowiek ma swoje lata i czas troche wydawac na tego typu przyjemnosci. navara fakt podobnie jak hilux czy mitshubishi l200 nie jest zly. ale jakos mu czegos brakuje. ojciec dobrze gada pewnie pojezdze po salonach i poszukam czegos uzywanego.

Autor:  Huragan [ 27 maja 2011, 23:04 ]
Tytuł: 

Piszpan napisał(a):
auto nie bedzie sluzylo do pracy ma mi dawac radosc. czlowiek ma swoje lata i czas troche wydawac na tego typu przyjemnosci.


to polecam ci takie cudenko :) Do zabawy zajebiste

http://www.youtube.com/watch?v=u1O4hYB8Rwo

Autor:  Asmax [ 28 maja 2011, 02:03 ]
Tytuł: 

Havok napisał(a):
napompowany dresowóz ;)


Typowy argument goscia, ktory woli nowego Peugeota/Renault/Citroena od 4letniego topowego auta.

Autor:  Wilczan [ 28 maja 2011, 07:07 ]
Tytuł: 

Nie chcesz dresowozu wez japonca. Mazda albo Mitsubishi.

Wogole ja rozumiem ze SUV prezentuja sie poteznie ale niestety czesto za ta sama moc/jakosc w przypadku SUV trzeba zaplacic sporo wiecej niz za porzadny liftback/kombi. Potem dochodza do tego drozsze czesci i eksploatacja, jest tego mniej wiec wszystko jest drozsze. O cenach opon nie wspomne.

Przykladowo za troche ponad 40k mozesz miec np 5 letnie Volvo V50, kombiak, silnik 2.5 z turbina, 220 KM z napedem na 4 kola.

EDIT: A jak ci nie zalezy na duzym bagazniku to Mazda 6 2.3 z turbina, 270KM, tez 4WD w podobnej cenie.

Autor:  enkil [ 28 maja 2011, 07:59 ]
Tytuł: 

Lada Niva ;)

Havok napisał(a):
imo pierwsze auto powinno być:
-raczej małe, benzynowe, z niezbyt drogim AC ;). Chyba ze z góry zakładasz dłuższe trasy, wówczas siłą rzeczy min. kompakt


ja wystartowalem od mb w124 300D turbo z 1991 r. wiec chyba ok, jak na pierwsze auto, bez znizek na ubezpieczeniu ... woze sie nim do dzis i nie zamienie na nic innego. chyba, ze na nivke :)

Autor:  Piszpan [ 28 maja 2011, 09:18 ]
Tytuł: 

Huragan napisał(a):
Piszpan napisał(a):
auto nie bedzie sluzylo do pracy ma mi dawac radosc. czlowiek ma swoje lata i czas troche wydawac na tego typu przyjemnosci.


to polecam ci takie cudenko :) Do zabawy zajebiste

http://www.youtube.com/watch?v=u1O4hYB8Rwo


tylko jak widze ta mase elektroniki.... to na bank musi sie zepsuc:) mazdy w sumie ok i niedrogie. coz zawsze jakis pomysl zobaczymy.

Autor:  Havok [ 28 maja 2011, 12:03 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Havok napisał(a):
napompowany dresowóz ;)


Typowy argument goscia, ktory woli nowego Peugeota/Renault/Citroena od 4letniego topowego auta.

To nie argument a opinia ;). Argument: ten samochód wygląda topornie a jego design to wzór agrotuningu. Jest za duży i za ciężki. Nie jestem fanem francuskiej motoryzacji ale wolałby coś nowego niż 4 letnia kolubrynę, z kosmicznymi kosztami serwisu i napraw.

Autor:  Asmax [ 28 maja 2011, 12:36 ]
Tytuł: 

O gustach sie nie dyskutuje, dla mnie najladniejszym autem jest mercedes w140 (stara S-ka) ale nazywać to agrotuningiem to lekka przesada...
Obrazek

Ale spoko, kiedys pewnie zmienisz podejscie. Ojciec tez byl zagorzalym fanem nowych samochodow, kiedys fiacik - wiadomo, potem Renault, Peugeot i auto co chwile na gwarancji. Sprawilem sobie taka w140 jaka chcialem miec 20 lat temu do wypieszczenia - dalem mu sie przejechac i technologie jakie tam zastosowano 20 lat temu daleko wyprzedzaly noweczke Peugeota za 100tysiecy. O wygodzie i efekcie 'plyniecia' nie wspomne. No i teraz starszy facet szuka sobie 'dresowozu', a konkretnie x5 z 2008 roku. W koncu kazdy bedzie chcial zaznac troche luksusu.

A mianem burakowozu mozna nazywac e36 316i ze spoilerem, ale kurwa nie synonim wygody, luksusu i najnowszych technologii w BMW/Mercedesie/Audi.
Ale jak ktos woli wydac 100 tysiecy na jakis np. francuski shit zamiast zainwestowac w konkretnie 2-3letnie auto ktore pod kazdym wzgledem przewyzsza je w mozliwosciach - droga wolna, ktos musi napedzac ten biznes.

EDIT: Nie mowiac o tym jak inne marki traca szybko na wartosci. Kupujesz nowke, a po samym wyjsciu z salonu tracisz 30tysiecy. Pozniej to juz lepiej oddac na zlom niz sprzedawac;). A porzadne auta zawsze beda w cenie. Koszmarne koszty serwisu? Moze czesci sa drozsze ale w dobrym aucie rzeczy sie tak nie pierdola. We francuzach, szczegolnie renault zawieszenie po paru latach eksploatacji przekracza jego obecna wartosc rynkowa. Ale fakt faktem, ze nowe mercedesy to nie w124 gdzie przez 30 lat nie naprawia sie prawie nic ;) - ale elektronika zawsze sie bedzie pierdolila.

Autor:  Havok [ 28 maja 2011, 14:57 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
O gustach sie nie dyskutuje, dla mnie najladniejszym autem jest mercedes w140 (stara S-ka) ale nazywać to agrotuningiem to lekka przesada....

Ale tego chyba można ? (to ten z aukcji oyca :p)
Obrazek

Co do reszty to przecież nie potępiam mercedesa czy audi. Bmw akurat mi się nie podobają (bywa), na razie nie jestem też zwolennikiem suwów. Co ofk z czasem może się zmienić, kiedyś podobały mi się samochody z nadwoziem coupe, które dziś uważam za co najmniej niepraktyczne ;).
Odnośnie używanych to temat rzeka. Niestety nie jestem mechanikiem więc podchodzę do nich z dużą rezerwą, tym większą im droższe auto. Zawieszenie w takim bmw pewnie będzie trwalsze niż w peugocie, ale ponad 200k zrobi swoje + dalsza jazda po polskich "drogach" oznacza wydatki. elektronika + osprzęt w dieslu po 200k to również loteria. Zakładać, że nic się w nim nie popsuje? Głupie lusterko do foki to w ASO 800 zł, ile będzie kosztować takie do x5? A co z naprawami, których nie da się zrobić u pana czesia? Obecnie koszty napraw czegokolwiek w miarę nowego samochodu są kosmiczne. Ale nie powiem, fajnie byłoby jeździć autkiem klasy mercedesa czy audi, tylko to zabawa dla kogoś kogo stać na utrzymanie i serwisowanie takiego samochodu.

Autor:  Asmax [ 28 maja 2011, 15:20 ]
Tytuł: 

Jezeli ktos ma nasrane we lbie to sobie Bentleya Continentala zepsuje badziewnymi chromami i naklejkami. Jak sie chce usportowic bierze sie M-Pakiet albo idzie sie do AC Schnitzera zeby stuningowali.

200k to duzy przebieg? Prosze Cie, chyba dla fiata. Mowimy o autach za ok. 100 tysiecy - wiec jak juz kogos na takie stać to na naprawe tez bedzie stac. Czesci do BMW/Audi/Mercedesa sa drogie, fakt, ale czestotliwosc napraw nie. Wiec pewnie jakby pierdolnac ladny wykresik na dluzsza mete sprowadzi sie do tego samego.

Autor:  Mendol [ 28 maja 2011, 15:21 ]
Tytuł: 

kup sobie nowa mazde i miej problem z glowy.

asmax - dla diesla moze to i nie duzo. ale musialbys najpierw zawiezc samochod do mechanika na tydzien zeby sprawdzil KAZDA czesc - bo w chuja cie moga zrobic na wielu rzeczach.
a pozniej za to placisz. i przy takim przebiegu zawsze znajdzie sie cos do zrobienia.

Autor:  Oyci3C [ 28 maja 2011, 16:14 ]
Tytuł: 

Tak jak Mednol napisał, po takim przebiegu zużywa się wszystko włącznie z wnętrzem samochodu.

Dlatego kupując auta z górnej półki (używane) nie można oszczędzać.

Chcesz przylansić za niewielką kasę kup zdezelowanego rs6 i przyspieszaj poniżej 5s do 100 kombiakiem spod świateł. h3h3

Autor:  Wilczan [ 28 maja 2011, 16:21 ]
Tytuł: 

Odnosnie aukcji uzywanych aut to trzeba zwrocic uwage na jedna rzecz, jezeli sprzedawca chwali sie ze sprowadzil auto od pierwszego wlasciciela z Niemiec. Jezeli silnik ma pojemnosc powyzej 2.0 i koles sprzedaje auto w rozsadnej cenie to cos musi byc nie tak.

Akcyza przy sprowadzaniu aut z Niemiec gdy silnik ma wiecej niz 2.0 wynosi ponad 18%, czyli trzeba sobie wyobrazic za ile handlarz kupil auto + doplacil 18% + koszty sprowadzenia etc + to co musi zarobic, wiec cudow nie ma.

Teraz co do aut typu bmw/audi w Polsce to tez niestety takie najczesciej (statystycznie) ulegaja wypadkom (nie z powodu stanu technicznego ale z powodu kierowcy). Druga sprawa ze sa bardzo popularne, a co za tym idzie czesto sa kradzione.

Strona 4 z 41 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team