MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Food porn
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=43152
Strona 33 z 54

Autor:  Teo [ 21 maja 2016, 08:45 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Nie wiem gdzie ty tam siedzisz w tej hameryce ale jak w NY to Minetta Tawern i masz orgazm burgerowy, podobno najlepszy na świecie ale tam są już normalne ceny w okolicach 30$, a nie jakieś śnieciowce z plackiem mięsnym w środku.
To taki tip od gościa co "zna się" na burgerach :)

Autor:  Huragan [ 21 maja 2016, 08:51 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Ciekawe czy te burgery sa koszerne :)

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 09:07 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

czekajcie - dzisiaj wrzuci fotki z kfc... :lol:

Serio tczewiak jak już masz ochotę na coś taniego z kurczaka - skocz sobie do Nando's:

Obrazek

a jak chcesz dobrego steak-a w miarę przyzwoitej cenie to polecam steakout:

Obrazek

obie sieciówki są obecne w US - polecam.

Nandos - ok. 30GBP za obiad dla całej rodziny.
SteakOut - ok. 60GBP za obiad dla całej rodziny.
W US podejrzewam, że będzie podobnie tylko w USD.

Autor:  kamilus [ 21 maja 2016, 12:09 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Sęk w tym, że unikam sieciówek z malowanym żarciem. Jem lokalnie. W Berkeley strasznie chujowo jeśli o food porn. Same dietetyczne coś dla pedałów i ewentualnie sieciówki dla mareczków tego świata.
Polazłem wczoraj ponad 5km do steakhouse i kurwa... nie ma steków tylko kanapki - wtf.
Miasteczko bardzo lewicowe - pełno knajp dla wegan, dla halali, pełno kuchni estońskiej, meksykańskiej, indyjskiej, tybetańskiej, ale kurwa amerykańskiej brak.
Więc chodzę po najbardziej polecanych tutaj burgerowniach i próbuję.
Wczoraj zamiast na steka poszedłem do barbecue jakiegoś rodzinnego - prowadzonego przez prawilnych murzynów (ciekawostka - murzyni w Berkeley albo zapierdalają albo są bezdomnymi - nawet sagasy są kulturalni - są w chuj uczciwi i pomocni - potrafią nie zarobić w sklepie, bo nie żerują na turystach i doradzają usługę konkurencji - mózg rozjebany).
Za 20$ obiadek: Beef Brisket
Obrazek

Dla mnie to food porn smakowo. Mnóstwo sosu pieczeniowego, mięsa nawrzucane solidnie, część krwisto, część wypieczone. Wykurwiste w smaku, a obsługa bardzo pomocna i miła.

Także jak ktoś tu kiedyś będzie to polecam
Obrazek

Jeżeli chodzi o wyżej przez naszego mareczka wspomnianą kasę. Jakoś specjalnie się nie ograniczam, nie jestem cebulą z Polski mieszkającą w londynie i handlującą używanymi gierkami, ale też nie będę wywalać 50$ na obiad jeśli to nie będzie rzeczywiście zajebisty steak. Mam budżet taki żeby się mieścić w 100$ dziennie, a żarcie to nie jedyne na co wydaję pieniądze.
Póki co całkowicie zmieniłem zdanie o murzynach - teraz jestem już rasistą wobec meksyków i muslimów :P
Każdy muslim pracujący w usługach lub sklepie - próbuje wyruchać białasa bez mydła, a potem furka jak musi wydać rachunek. Póki co 3/3 zaczynając od gościa co mi sprzedawał telefon (chciał mnie wychujać i sprzedać samą sim card za 50$, która nie działała mi w EU phonie prawidłowo (niby mam szeroki broadband dla LTE, ale jednak to bullshit) - pierdolił, że stary telefon więc działa wolno, ale internet jest tak naprawdę szybki lolz).

Także coś specjalnie dla mareczka:
Obrazek
I znalazłem też ołtarzyk:
Obrazek

Coś czuję, że tutaj już nie zjem nic amerykańskiego (prócz burgerów), ale jutro jadę do L.A. i może coś tam się znajdzie godnego porno :D

Autor:  Aldatha [ 21 maja 2016, 12:30 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

tczewiak wklej zdjecia jakis dup

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 13:01 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

ale co to znaczy malowane żarcie? Bo mi kojarzy sie jedynie z kuchnią chińską/wietnamską, gdzie podawane są miesą obsmarowane jakimś dziwnym brązowym sosem, że wyglądają jak malowane ;)

Sorry, ale KFC/McDonald którymi się podniecacie z torbiśkiem - w US to bardziej jadłodalnie dla bezrobotnych meneli. Brud i smród. A sam pisałeś, ze planujesz iść do KFC... Uważaj, żebyś tam dziewictwa z jakimś czarnym nie stracił.
W Polsce to wyjątkowo klasa średnia, jedynie dlatego, że u nas nikogo poniżej średniej nie stać by zjeść cokolwiek na mieście oprócz hotdoga/zapiekanki z budy za 3zeta..

Nando's - kurczaki z grilla. Na pewno stojące kilka klas wyżej niż jakieś KFC taplające się w oleju sprzed tygodnia i z panierą na palec grubą. Do tego masz wybór fajnych portugalskich sosów do wyboru do koloru.
Steak Out - to zwykła stekownia, dla mid klasy, przystępna cenowo. Smakowo, czy sposobem podania nie odbiega to od Goodman-a, cenowo to już owszem. Zresztą Goodman też sieciówka bo w samym londynie mają kilka restauracji. Aaa.. doczytałem o kasie i ograniczeniach - przecież nie jesteś cebulą i cię nie stać bo gier nie sprzedajesz tylko "kolekcisz" ku zadowoleniu Gabe blablablawymówkiblabla. Luz "ziomek" - to cóż dalej wklejaj zdjęcia z KFC/Mac-a i przydrożnych bud z burgerami :lol:

fotek nie będę wklejał, bo mi na sam widok tej paniery niedobrze się robi:
https://www.kfc.com/menu/promotions/two ... igh-fillup
smacznego... :har:

Autor:  kamilus [ 21 maja 2016, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Ja wiem, że głupi jesteś, ale póki co to ty z podróży chwalisz zawsze mcd i inne sieciówki. Także nie zaklinaj rzeczywistości. Ja tu jedyną sieciówkę jaką póki co zamierzam odwiedzić to taco bell (dzielą miejsce z kfc jak w Polsce z pizza hut po prostu). Ja wiem, że mcd to żarcie dla śmieci - takich co muszą handlować używanymi gierkami. Widziałem takowych w gamestop wczoraj. Podniecał się, że jego ps3 to prawie jak pc, bo przerobił na przenośną lolz. Przy tych nerdach z mcd i gamestopu to wyglądałem prawie jak sportowiec :P

@Alda: tu generalnie nie wypada robić fotek ludziom. Zresztą o fajne dupy w Berkeley ciężko. Na tysiące ludzi może dwie znośne widziałem jak dotąd. Jutro będę w L.A. to może coś wypatrzę. Wczoraj byłem na party we frat house i kurwa mać... To nie jest jak w filmach. "Laski" co przychodzą ważą więcej ode mnie.

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 15:01 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

tczewiak napisał(a):
Ja wiem, że głupi jesteś, ale póki co to ty z podróży chwalisz zawsze mcd i inne sieciówki.



sorry tczewiak pomyliłeś mnie ze sobą (kfc) i torbisiem (McDonald w Radomiu do którego go nigdy mama nie zaprowadziła i teraz odbija sobie "dużymi frytkami i szejkiem").
Dać cytaty? :lol:

A sieciówek możesz unikać - zresztą wspaniale się wpisujesz w wizerunek przeciętnego polaka któremu sieciówka = McDonald/KFC. Skaza na całe życie ;)

Autor:  kamilus [ 21 maja 2016, 15:08 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

a dawaj se cytaty kmiotku.
Ja doskonale pamiętam jak pisząco swoich podróżach pisałeś o jedzeniu w mcd lolz.
Ja wiem, że nigdzie o kfc nie pisałem - tylko taki ułom bez szkoły jak ty mógł cokolwiek tak zrozumieć.

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 15:13 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

tczewiak napisał(a):
Jest też starbunio i kfc z tacobell (tu akurat chyba podejdę).


nie no szaleństwo... oryginalna kawusia ze starbunia i kfc (ale z tacobell)!!!
chyba nie zasnę, będę zazdraszczał 8)
czekam na fotki kubeczka ze starbunia..

A na pamięć są dobre ryby - mają dużo fosforu. Spróbuj, bo na razie żenada.

Autor:  Gleader [ 21 maja 2016, 15:46 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

widze,że wszyscy się spuszczacie nad steakami.
Ja ostatnio wywaliłem kurczaka z diety i jem kaczke i wołowine tylko no i imo kaczka z jabłkami i śliwkami > steak

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 16:14 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

z jednego powodu - bo drogie i w Polsce mało popularne. A ten temat tak jak każdy inny przerodził się w "ja > wy".
Ja tam jem dzisiaj faszerowana dynię.

Autor:  Teo [ 21 maja 2016, 16:17 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Zdobycie odpowiedniego mięsa i wykonanie w domu jest trudniejsze niż zamówić w lokalu.
Kaczka jest super !

Autor:  Sobtainer [ 21 maja 2016, 16:20 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Mark24 napisał(a):
A ten temat tak jak każdy inny przerodził się w "ja > wy".
Ja tam jem dzisiaj faszerowana dynię.


ja widzę że ty z tczewem się żrecie tylko który większy król za granicą. mareczek jest najwiekszy, bo placi 9-10k za wynajem.

Autor:  Mark24 [ 21 maja 2016, 16:43 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

wolałbym płacić dużo mniej, a najlepiej wcale - uwierz mi. Po prostu sobie podśmiechujki robię z kozaków podniecających się starbucksem i kfc. Sorry ;)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 maja 2016, 17:23 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Mark24 napisał(a):
tczewiak napisał(a):
Ja wiem, że głupi jesteś, ale póki co to ty z podróży chwalisz zawsze mcd i inne sieciówki.



sorry tczewiak pomyliłeś mnie ze sobą (kfc) i torbisiem (McDonald w Radomiu do którego go nigdy mama nie zaprowadziła i teraz odbija sobie "dużymi frytkami i szejkiem").
Dać cytaty? :lol:

A sieciówek możesz unikać - zresztą wspaniale się wpisujesz w wizerunek przeciętnego polaka któremu sieciówka = McDonald/KFC. Skaza na całe życie ;)


Oj nie wypieraj się teraz. Pisałeś jak na Teneryfie z rodziną w maku biesiadowałeś, jak Pan. :lol:

Autor:  Gleader [ 21 maja 2016, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Co do steaków to jakby ktoś był we Francji(południe) to nie polecam kompletnie.
Jadłem w kilku knajpach(każda w innym mieście) i każdy był chujowy,no ale owoce morza mi nie przechodzą przez gardło więc musiałem :(

Autor:  Teo [ 21 maja 2016, 17:37 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Ogólnie kuchnia francuska jest słaba, a jak się weźmie ich pospolitą z północy to gorsza monotonia niż schabowy z kapustą bo najczęściej boczek w kapuście.

Autor:  Piszpan [ 21 maja 2016, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

ale kurde tczewiak uliczne zarcie a ty jakis syf wklejasz. nie ma ulicznego taco? jakeigos pastrani? jak ogladam anthonego bourdaina to normalnie orgazm zwykle. poszukaj sobie w necie odcinek o nowym jorku czy los angeles. on zawsze poleca zajebista kuchnia uliczne co gdzie i jak albo restauracje ale nie zawsze te najdrozsze tylko takie gdzie po prostu musisz wpasc i opierdolic danie z menu. serio kurwa nie przegap tego.

Autor:  kamilus [ 21 maja 2016, 18:50 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

W Berkeley nie ma. Zaraz jadę do SF, a potem do LA to się zobaczy.
Tutaj jest porządek i kulturka - takie bardzo lewackie miasteczko uniwersyteckie.
Mimo wszystko - staram się jeść lokalnie - bo dla mnie atrakcją jest właśnie wyszukiwanie lokalnych atrakcji, a nie wpierdalanie na masę z byle fastfoodowni sieciowej. Dla mnie nie jest atrakcją siedzieć w hotelu i wyjść na 3h w miasto do najpopularniejszych miejsc.
Mam zamiar tu się troszkę zabawić. Dlatego też będę wklejać różne śmieć foody.

Sieciówki pokazuję jedynie mareczkowi, bo on jadąc na teneryfę czy gdzieś tam to miał trasę hotel-mcd i mnie to rozbawiło.
CHociaż przyznam - dzisiaj rano polazłem głodny do jack in the box - inne knajpki o 7 rano jeszcze zamknięte. Zjadłem pół cheesburgero i tacosa. Okropne w smaku niestety.

Jak znasz jakieś fajne miejsca warte opicia i obżarcia w Los Angeles, Las Vegas lub Miami to wal śmiało.

Strona 33 z 54 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team