Co robic zeby nie isc do wojska
Jeśli nie chcesz iść do wojska to na komisji lekarskiej nie rozbieraj się! I to wystarczy!
Ale musisz wiedzieć jeszcze o wielu, wielu innych rzeczach;
To że inni się rozbierają to nie znaczy, że ty też musisz to zrobić! Ich sprawa. Jeśli chcą żeby ich ktoś badał i chcą iść do wojska to droga wolna.
Władza stosuje podstępne psychologiczne sztuczki żeby tobą manipulować;
Kobieta która pisze coś na maszynie jest tylko po to żeby nadać komisji większą oficjalność! Przecież jeśli ma coś do napisania to może to zrobić w innym pomieszczeniu. Nie musi tam przebywać!
Mów tylko to co masz w dowodzie! Twoje rodzeństwo to nie ich zasrany interes!
Nie musisz czekać na to aż łaskawie pozwolą ci odejść! Pamiętaj o swoim celu! Masz obowiązek stawić się w określonych miejscach! Stawić się i tyle! Stawić się to nie znaczy robić to co ci każą, wysłuchiwać jak jakiś cap wali głupa, odpowiadać na pytania itp! Stawić się tzn. stawić się i nic więcej!
Pamiętaj, że jesteś dorosłym człowiekiem i nikt nie ma prawa mówić do ciebie na ty!!!!!!!! To ważne!!!
Nie słuchaj pieprzenia, że jak nie dostaniesz kat. A albo że jak dostaniesz E to będziesz miał kłopoty ze znalezieniem pracy! Takie pogłoski rozpuszcza właśnie władza! W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie! To ci co mają kat. A mają ogromne kłopoty ze znalezieniem pracy tym bardziej przy takim bezrobociu. Pracodawca chce kogoś kto ma uregulowany stosunek do służby wojskowej czyli kogoś kto ma kat. D, E albo jest po wojsku. Jeśli ktoś dostanie kat. A to bardzo, bardzo trudno mu będzie znaleźć legalną pracę! Chodzi o to, że jak się kogoś legalnie zatrudnia to jeśli on idzie do wojska trzeba mu wypłacić jakiś szmal, chyba za 3 miechy i po wojsku jest obowiązek zatrudnienia go znowu, też chyba na 3 m-ce.
Wojsko jest między innymi po to żeby mordować i okaleczać tych których im pasuje. W wojsku są materiały wybuchowe i o upozorowanie wypadku jest tam bardzo, bardzo łatwo.
Komisja lekarska i wojskowa jest po to żeby sprawdzić czy dasz sobą manipulować. Pokaż im, że nie!
Na komisji wojskowej nie siadaj! Stawiłeś się? To wystarczy. Nic nie podpisuj! Chyba, że ks. wojskową.
Nie daj się zaskoczyć jeśli w komisji wojskowej siedzi twój były nauczyciel PO. To chwyt!
Nie bądź ciekawy ile ważysz i mierzysz! Na pytanie; Dlaczego nie chcesz się rozebrać? Odpowiedz; NIE PYSKUJ i zrób to takim tonem żeby tamtego szlag trafił! Albo; Dlatego bo mam taki kaprys! itp.......
Mów chamskim tonem! Jeśli za bardzo pyskują to zrób największą kłótnię na świecie!!!! Jeśli próbują ci przerwać albo podnoszą głos to ty też. Jeśli wrzeszczą to ty też. Jeśli próbują cię przekrzyczeć to ty wrzaśnij tak żeby całe miasto cię słyszało!
Mam nadzieję, że nie dasz się nabrać na to pieprzenie, że za mundurem panny sznurem, bo jeśli tak tzn. że jesteś takim palantem że lepiej nie czytaj tego, idź do woja i niech cię tam szlag trafi.
Na komisji mogą cwaniakować szyframi np. zrób s23 itd.- To tylko po to żebyś zrobić na tobie wrażenie. Po prostu zgrywają się, błaznują, popisują. Jak zwał tak zwał.
CZEKANIE NA NICH MA CIĘ ZMIĘKCZYĆ PSYCHICZNIE I ZMUSIĆ DO POSŁUSZEŃSTWA!
NIE DAJ SIĘ! Jak sobie postanowisz, że się nie rozbierzesz to już musisz w tym wytrwać choćby walił się świat!
Może być tak, że będzie tam chodził jakiś palant w mundurze, wysoki, z wąsami, bardzo przystojny. To też jest po to żeby zrobić na tobie wrażenie.
Pamiętaj, że zawsze możesz na nich wrzeszczeć! Jeśli nie wiesz co wrzeszczeć to wrzeszcz; Nie pyskuj! Nie ważny jest sens! Ważne żeby dostali solidny ochrzan. TYLKO UWAŻAJ! Nie wolno przeklinać. Co wolno im to i tobie. Jak mówią ci na pan to ty im też.
Myśl tylko o tym żeby ci nie podskoczyli!
Na komisji lekarskiej nie daj się zaskoczyć takim trikiem, że lekarz powie coś na temat twojego zdrowia co cię zaciekawi.
To wszystko to ich chwyty! Ty rób swoje i koniec. Stawiłeś się i wychodzisz, a pajac niech się mądrzy ale do ściany.
Jest takie powiedzenie: Ciekawość to pierwszy krok do piekła. Ale to nie prawda! Ciekawość to sam środek piekła!
Nawet jeśli byłbyś dzieckiem to lekarz może cię badać wtedy gdy tego chcesz a jak nie to nie.
Nie jest tak, że władza może cię badać kiedy im się podoba. Lekarski śmieć może sobie zwalić gruchę wtedy kiedy mu się zachce.
Nie dawaj żadnych łapówek! To wyrzucenie forsy w błoto! Nie płać za coś co masz za darmo!
Nie daj się nabrać na numer ze znajomym w komisji! Jak twoi rodzice mają znajomego w komisji to niech go mają, ich sprawa. Nawet nie myśl o żadnych układach. Jak się znajomy odezwie to się go spytaj kto mu udzielił głosu.
Oni wiedzą kto może nie chcieć się rozebrać. Psychikę każdego człowieka opisują i oceniają przez całe jego życie. Robią to choćby przez nauczycieli. Ci którzy nie będą chcieli się rozebrać są zostawiani na koniec po to żeby ich zmiękczyć czekaniem i po to żeby nie dawali przykładu innym.
Twoje zdrowie to jest twoja intymna sprawa! I nikomu nic do tego! Toteż nie dawaj żadnych papierów o tym co ci jest! Jak ktoś nieznajomy lub znajomy mówi ci co jemu jest i pyta co tobie, to mów że to nie jego zasrany interes. Takie ćwoki są podstawione! Wal ich wszystkich na ryj. Możesz dostać wezwanie, że musisz zrobić sobie badanie RTG - NIC NIE MUSISZ! Człowiek robi sobie badanie takie jakie ON chce, wtedy kiedy ON chce, wtedy jak ON chce i pokazuje je temu komu ON chce. A tym bardziej ma to uzasadnienie wtedy gdy jesteś dorosły. Pełnoletni czyli w pełni dorosły jesteś wtedy gdy masz 18 lat. Wtedy jesteś bezsprzecznie wolnym człowiekiem i masz wszelkie prawa obywatela takie jak ten co ma np. 60 lat! A nie wtedy gdy masz 21 co ktoś czasem może próbować ci wmówić!
Jak cię straszą grzywną to mów; Strach się bać! Nie dostaniesz żadnej grzywny za nie rozebranie się czy za nie pójście na jakieś skierowanie bo dostać nie możesz! TO PO PROSTU JEST NIEMOŻLIWE!!! To tak jakby jakiś lekarski cwaniak przyszedł do ciebie do domu i powiedział, że się musisz przed nim rozebrać bo jak nie to dostaniesz grzywnę! TO co byś powiedział? Czy nie powiedział byś wtedy: WON! I taka właśnie postawa obowiązuje na komisji! Straszenie grzywną jest skuteczne i dlatego straszą. Ludzie boją się czegoś nieokreślonego. Dlatego nie mówią jaka to grzywna. Nie dostaniesz też kat. A za nie rozebranie się bo skoro nie można tobą manipulować to nie możesz iść do wojska.
NIE BÓJ SIĘ ICH BO NIE MASZ KOGO SIĘ BAĆ!!! Nie mają żadnych uprawnień żeby ci cokolwiek zrobić! Ich znaczenie jeśli urasta to tylko w twoich oczach.
Jeśli miałeś założoną stulejkę do 10/11 roku życia to założyli ci to specjalnie bo zdecydowali, że jesteś nieprzystosowany. To po to żebyś walił konia i nie rozmnażał się! Sprawa stulejki powinna być ostatecznie rozwiązana do 2 roku życia! Ty nie możesz iść do wojska bo cię zajebią na 90%. To jest jedna z f-cji woja. Ps. Operację tego można zrobić nawet prywatnie. Jak miałeś tą stulejkę to mogą też prowokować cię przez kolegów czy "najlepszego przyjaciela" do przestępstwa. Nie daj się w nic wpakować! Jak nie popełnisz przestępstwa to mogą ci naskoczyć do dupy.
Sprawa wojska to powinna być najprostsza sprawa w twoim życiu! I będzie tak jeśli się zastosujesz do tego co tu pisze.
Sposób jest pewny, sprawdzony i niezawodny. Dostaniesz kat. E! I łatwiej znajdziesz prace niż z A.
Młoda blondynka na rejestracji i blondynka w komisji to też trik! Jak wiadomo mężczyźni mają słabość do blondynek.
Ich skuteczna metoda stosowana np. na policji i na komisji wojskowej też to walenie głupa. Polega to na; Wchodzisz i facet coś bredzi np. powtarza to samo zdanie zdecydowanym tonem które ty chcesz sprostować ale on to powtarza w kółko i gdy ty jesteś całkiem zdezorientowany to mówi ostro to co on chce żebyś ty zrobił. Np. podpisz to i to. Poinstruuj kogo trzeba, że walić głupa to on może ale do lusterka.
Pomyśl logicznie; Przecież rozebrać się możesz tylko jeśli ty chcesz i od wolnego człowieka nikt nie może tego wymuszać a jeśli wymusza to może liczyć tylko na jego naiwność. Nie jesteś więźniem..... mam nadzieje...
TAKIE JEST PRAWO. Jeśli im się uroiło, że jest inaczej to się tylko uroiło.
Jest jeszcze taki przytyk; Nie możesz się nie rozebrać. To po to żeby cię przestraszyć czymś niewiadomym bo wtedy pomyślisz; Ciekawe dlaczego? Co się stanie?
Stanie się to, że nie będą ci pyszczeli i nie pójdziesz do woja! Pomyśl sobie, że nie możesz się rozebrać!
Władzy zależy na tym żebyś nie sprzeciwił się mundurowi. Jeśli nie pozwolisz mówić do siebie na ty na etapie rejestracji to już lekarze i wojskowi raczej nie będą pyszczeli na ty. Nie będą też pewnie mówili na pan tylko jakoś neutralnie. np. jak pytasz o godzinę to możesz mówić;
Którą TY masz godzinę?
Którą PAN ma godzinę?
i neutralnie; Która godzina?
Nie daj się na nic nabrać! Nie rozbieraj się i tyle.
Nie mów nikomu co zamierzasz. Jeśli ktoś o to pyta to kłam. A jak będzie po wszystkim to też nikomu nic nie mów.
Powodzenia!
*****
I jeszcze jeden tekscik ktory mnie rozwalil
"Ja chciałem na ochotnika do marynarki...
"O brawo!"
"...ale na lotniskowce!"
"uuuu, nie mamy"
"Nie szkodzi, to ja poczekam"