Cały motyw z totemami to taki bajer żeby fajnie wyglądało w filmie, w rzeczywistości wystarczy wykonać prosty reality check (w zasadzie wystarczy sobie zadać pytanie czy jest się we śnie), żebyśmy od razu się zorientowali, że śnimy jak ktoś się bawił w lucid dreaming to wie o co chodzi.

W przypadku celowego wejścia w LD to tak, co innego jeżeli jest śpiączka.

Incepcja nie jest filmem, który ma za zadanie wiernie oddać rzeczywistość - więc nie ma sensu krytykować jej fabuły za to, że świat pokazany w obrazie różni się od naszego. Mimo wszystko, nawet jeśli ograniczymy się jedynie do samego filmu, scena końcowa jest mocno wybrakowana.

Jeśli dostanie Oskara za scenariusz, to będzie śmiesznie.

http://hatak.pl/news/11812/Thor_nowy_wi ... _zwiastun/
WANT.

Swoja droga kiedys bawilem sie troche w lucid dreaming i zawsze dzialalo proba przeczytania czegos- w snie po prostu awykonalne.

Co do incepcji- fajny film. Nie jakis genialny( a sporo takich glosow slyszalem przed obejrzeniem), fajne aktorstwo, efekty itp. Nazywajac incepcje szmira trzeba byc oczywiscie debilem lub bezgusciem dla ktorego sa dwa stany "zajebisty", "chujowy". Bo skoro incepcja byla chujowa i zasluguje na 1/10 to na ile by zaslugiwala gdyby aktorstwo i efekty byly do bani ? Albo na co zasluguja filmy Uwe Bolla ?

Nazywając incepcje fajnym filmem trzeba byc oczywiscie debilem lub bezgusciem dla ktorego sa dwa stany "zajebisty", "fajny".

Incepcja nudna przez większość filmu. Średniak jak dla mnie.

http://www.telemagazyn.pl/program/3536348384.html?t=2

Dzisiaj o 22:05 na Ale Kino, ogromnie polecam. Film mnie tak sponiewierał, że spać nie mogłem jak go obejrzałem kiedyś na C+. Porusza kontrowersyjny temat jakby nie patrzeć, zwłaszcza w tamtych czasach.

No ale skoro Incepcja byla az tak tragiczna, to jak nazwac filmy, ktore sa gorsze od niej? Przetragiczne? Incepcja nie zasluguje na 1/10, jak ktos nazwie ten film zlym, kiepskim, przecietnym, niezlym, czy dobrym to niewazne, ale nazywajac go chujowym czlowiek ogranicza sobie skale ocen. Dajesz Incepcji 1/10, a gdybys mial wystawic ocene filmowi gorszemu posluzysz sie tez 1/10. IMO zdecydowanie niesprawiedliwe dla takiego filmu. Ja sam zawiodlem sie strasznie na takim Terminatorze 4, widzialem w nim o wiele wiecej minusow niz plusow, ale spokojnie nazwe go kiepskim, a nie tragicznym w chuj i ic sobie. Troche sie rozpisalem, ale ogolnie chodzi wlasnie o to, ze nie lubie ocen w skali dwustopniowej "yay" i "nay"

Przeciez tu nikt nie daje incepcji 1/10 tylko Ty sobie cos rozkminiles w tej glowie...

Dla mnie to takie 6+/10 - co nie daje temu filmowi tak niskiej pozycji jak superprodukcje Uwe Bolla ale z reka na sercu moge powiedziec, ze to sredniak i jest od chuja lepszych produkcji.

Obejrzałem, dalo rade ale na pewno juz do tego nie wroce.

No Ty Asmax nie, ale cytuje

"Incepcja nie była zajebista ani nawet średnia, to szmira, upadek sztuki filmowej, zbiorowa halucynacja. "

To prosze mi nie wmawiac ze sobie cos wmowilem
Dlatego interesuje mnie co w tej Incepcji bylo az tak ciulowego, ze ktos uznal ten film az za taka porazke.

5/10 to też szmira.

A ja mam niejasne przeczucie, ze to bedzie totalny fail.

Polecam Its a kind of funny story.
Komedia/ dramat.
Gra pulpecik z kac vegas, akacja dzieje sie w psychiatryku.
Film torche jakby robiony pod Asztona.

8/10

Dobra, juz sie nie bede wiecej ciagnal tego tematu, ale dla mnie 5/10 to przecietniak a nie upadek sztuki filmowej. Ja tam wielkim fanem Incepcji nie jestem, ale wlasnie tak pomiedzy 6 a 7 moglbym dac, czyli calkiem niezly film, acz nie jakis wybitny.

A Prawdziwe Męstwo już ktoś widział? Czytałem recenzje na http://www.film.org.pl i ogólnie ani recka ani ocena jakos szczegolnie nie zachecaja do obejrzenia, ale jak do tej pory na braciach Coen ani razu sie nie przejechalem.

Co do Untouchables 2:



Ja pierdole, majac do wyboru Gandolfiniego i Cage wybrac tego drugiego? Wtf...

Wiesz, niektorzy ogladaja Ghost Ridery, 2012 czy Paranormal Activity z wypiekami na twarzy - gdzie pewnie jakbym to obejrzal wlepilbym wlasnie taka 5tke... Ale to i tak dla mnie za slaba ocena zeby marnowac 2h+ ogladajac to gowno wiec smialo moge nazwac to szmira.

Może ktoś kojarzy film: Małe amerykańskie miasteczko, bohater podszywa się pod lokalnego psychologa/psychiatrę i pomaga mieszkańca w rozwiązaniu ich problemów, parę lat temu leciał dość późno w nocy na jednej z polskich stacji...nic więcej nie pamiętam na temat tego filmu, szukam go już od paru ładnych lat ale jakoś trafić nie mogę, ktoś może kojarzy ? : >

QFT , podstarzaly Cage zamiast zajebistego Gandolfiniego , kolo wyglada tak ze patrzac na niego masz obawy czy nie znajdziesz w domu ryby owinietej w gazete czy odcietego lba konia

e mi jakos gandolfini nie pasuje do tej roli.