MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Pizeria - jako wlasny biznes
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=32311
Strona 5 z 7

Autor:  Mirtul [ 6 sty 2009, 21:54 ]
Tytuł: 

dagrasso jest fajnie. u mnie za 18zl jest duza (nie wiem ile cm, ale srednicowo wieksza niz w pizza hut duza), i w ciagu 15-20 minut z reguly bardzo ciepla. + 2 sosy w cenie. no ale strasznie cienka i jak sie wystudzi to nie da sie even sprobowac.

Autor:  konrador [ 6 sty 2009, 21:59 ]
Tytuł: 

U nas w "Górach" się tak mówi : P . Jak na ziemniaki, grule, dwór - pole itp etc.

Czas najwyzszy nauczyc sie mowic po ludzku w takim razie. Jak bedziesz do miasta na HappyMeal jechal, to zdejmij tez gumiaki, panie dziennikarz.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 6 sty 2009, 22:08 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
pompa w pierwszym da grasso, na piotrkowskiej w Lodzi przez pierwsze 2 lata pizza byla nie do wyjebania. jedna z najlepszych - mafioso nawet lepsza niz w in centro.
teraz faktycznie nie za bardzo da sie to jesc na trzezwo.

To samo stalo sie w wawie, stopniowa degradacja, papryka marynowana... .
Ktos w spomnial telepizze: pizza z mrozonego ciasta ktora na drugi dzien smakuje jak scierka do podlogi? no thanks. Dobra pizza jest ok na zimno na drugi dzien.

Autor:  Nokiu$ [ 6 sty 2009, 22:09 ]
Tytuł: 

Się tak mówi - to nie znaczy, że ja tak mówię. W gumiakach nie chodzę. Po prostu z rozpędu napisałem pizzernie, a tam, chuj, nie o tym jest ten topic.

Zapytałem się ojca przed chwilą, o jakieś rady. Odparł, że "Na to nie ma rady. Dobra pizza zawsze się sprzeda. Po prostu musi mieć koleś mocne nerwy i czekać"

Autor:  tomugeen [ 6 sty 2009, 22:10 ]
Tytuł: 

Highlander, ty pewnie bedziesz najlepiej zorientowany. Pizzeria w gmachu glownym AE nadal funkcjonuje?
Nie chodzilo o smak ale o dostawe prosto na wyklad , priceless ;]



Jak sie zrobil OT to trzeba korzystac.

Autor:  Ashton [ 6 sty 2009, 22:13 ]
Tytuł: 

Dostawa na wyklad priceless ?
Lepszy numer widzialem :) jak bylem w szpitalu psychiatrycznym niektorym zachcialo sie pizzy i zamowili do szpitala :) biedny dostawca z lekka przerazony byl jak go powitali wszyscy tradycyjnym otepialym wzrokiem ;)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 6 sty 2009, 22:16 ]
Tytuł: 

Ashton napisał(a):
Lepszy numer widzialem :) jak bylem w szpitalu psychiatrycznym niektorym zachcialo sie pizzy i zamowili do szpitala :) biedny dostawca z lekka przerazony byl jak go powitali wszyscy tradycyjnym otepialym wzrokiem ;)

Jestes pewny, ze to sie naprawde zdarzylo? Moze to tylko efekt spiecia na twoich synapsach i dobrych lekow?
A propo niezlych pizzerii to calkiem dobra jest Non Solo Pizza, chyba tez sieciowka.

Autor:  Zangetsukun [ 6 sty 2009, 22:17 ]
Tytuł: 

CheGee napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Nawet w duzym miescie jak Warszawa jest imo miejsce na dobra pizze z dowozem i platnoscia przez net. Jem jakies 4-5 razy w miesiacu, z musu wybieram pizzehut lub dominium. Ta pierwsze niestety ostanio zeszla z jakoscia, druga to swoista loteria. Ostanio wrzucili chyba peperoni z biedronki za 5PLN/kg. :< Nic innego ciekawego nie ma. Kebab w ofercie tez by byl ok, ale w stylu zajebistego kebabu efez w wawie(kto jadl to wie:), zwyklego badziewia z kurczakiem nie tykam.


ja ubostwiam dagrasso. 28 zl pizza formatu 25cm. dowoz max 45 minut a i pepsi czasem dadza od firmy :)


Czestochowa to dno dla wszystkich koncernow. Dagrasso - 3h czekania o ile wogole dowioza, przypalone przewaznie. Generalnie sa dwa lokale tego koncernu z czego jeden w kompleksie barow nazwanym business centrum. Dagrasso mialo wstep do kazdego lokalu. Teraz malo gdzie im wolno wrzucic swoje ulotki.

Autor:  Zychoo [ 6 sty 2009, 22:30 ]
Tytuł: 

W ogole to najlepsza pizza jaka jadlem to Pizza Rimini na Ursynowie, niedaleko centrum onkologii.
Pizza super, wprawdzie nie jest najtansza, ale zajebista jest.
I non stop pelno ludzi w srodku.

Autor:  Ashton [ 6 sty 2009, 22:41 ]
Tytuł: 

akurat az tak zle ze mna nie jest by tego typu leki mi podawac :>

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 6 sty 2009, 22:49 ]
Tytuł: 

W takim wypadku ci wierze.
@Zychoo Daj dokladniejszy namiar na ta pizzerie, chetnie przetestuje.

Autor:  Highlander [ 6 sty 2009, 22:50 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Highlander, ty pewnie bedziesz najlepiej zorientowany. Pizzeria w gmachu glownym AE nadal funkcjonuje?
Nie chodzilo o smak ale o dostawe prosto na wyklad , priceless ;]

Hmm wiesz co, dawno tam nie zagladalem, ze nawet nie wiem. Byla pizza centrum "u góry", pozniej zrobili "na dole" zamiast tej szitowej stolowki za 6,80 zl obiad :P Ostatnie moje wspomnienia z pizzy "na dole" to pyly kurzu niczym z fallouta. I nie wiem czy nie skonczylo sie to wlasnie taka apokalipsa. Pizza posiadala watpliwosci smakowe, ale to chyba kazdy wie ;) Teraz 4 rok, malo zajec, to tam nie zagladam. Wydaje mi sie, ze jest cos innego albo nic nie ma. Smakowo w gmachu AE chyba nigdy nie zjadlem nic dobrego. Ale czasem czyms pozywic sie trzeba. Biedni studenci, nie dziwie sie ze tacy chudzi jak jedli tylko na stolowce AE :P

myslelismy rowniez o dostawie na wyklad, ale sie nie podjelismy. ;) Z takich akcji to pamietam w mojej miescince, pizza zamowiona na "melanz" pod blok na lawke ;)

Autor:  exodus [ 7 sty 2009, 00:15 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Dwa lata pizzernia dobrze prosperowała, po czym niewiadomo czemu, klientów zaczęło brakować. Kasa była wprawdzie, ale nerwów to nikt nie zliczy.


To jest typowy objaw ze cos poszlo nie tak. Chujowa obsluga, niezjadliwa pizza, mrozone skladniki, whatever. W 99% przypadkach jak knajpa upada to wlasciciel nie ma pojecia co robil nie tak, co tylko dowodzi jak ryzykowny jest taki biznes bez odpowiedniego doswiadczenia.

Cytuj:
Moje rady z tego co ziomek mowil (robil w tym z 2 lata): maszyna do ciaglego mieszania ciasta, trzymaj zamrozone, pokrojone skladniki. Ponoc juz byli tacy co sie nie wyrobili z zamowieniami bo po odebraniu telefonu brali sie za krojenie skladnikow.


Ja pierdole, w Polsce wstyd przygotowywac jedzenie ze SWIERZYCH skladnikow czy lenistwo bo trzeba wczesniej przyjsc do pracy zeby przygotowac. Zal mi ludzi ktorzy do przygotowania banalnego posilku uzywaja mrozonek czy gotowego ciasta.
Czemu nie kupuja dr oetkera w tesco przeciez na jedno wyjdzie...
Wlasnie z tego powodu ze wiekszosc "dowozow" jest niezjadliwa, w polsce moze byc duzy rynek dla uczciwych knajp ktore nie sa fabrykami realizujacymi setki zamowien dziennie obnizajac jakosc do poziomu podlogi.[/quote]

Autor:  Zychoo [ 7 sty 2009, 00:19 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
W takim wypadku ci wierze.
@Zychoo Daj dokladniejszy namiar na ta pizzerie, chetnie przetestuje.

http://www.rimini.pl/o_nas.php
Najprosciej dojechac jadac Pulawska w kierunku piaseczna. Za wyscigami skrecasz w lewo (wiaduktem najlepiej) i potem dojedziesz do skrzyzowania ze swiatlami, na rogu rimini.

Autor:  revange [ 7 sty 2009, 07:57 ]
Tytuł: 

Wiec tak.100k, gwarantuje ci ze jest to suma CALKOWICIE wystarczajaca do otwarcia malej gastronomii. Osobiscie znam goscia(brat mojej ex) ktory pracowal u kolegii ktory na lokal z gyrosem wydal kwote rzedu 70-80k. Pizze tez podawali, ale o jakosci jej juz nie dyskutuje.

Nie wiem skad brales ceny, ale w rejonie w ktorym mniej wiecej chcialbym wynajac lokal przystosowany juz pod gastronomowie widzialem ceny rzedy 3-6k za miesiac. 2 piece sa tez zupelnie zbedne. Pizzeria ktora mnie natchnela posiada taki piec jeden, i daje rade obslozyc 400 duzych pizz dziennie, wiec chyba nie jest tak zle co?

Co ciekawe, musze sie dokladnie temu przyjrzec bo jak zamawia sie pizze "na miejscu" to czas oczekiwania na nia to jakies 10-15 min. Co mi sie kloci z samym faktem czasu wypiekania ciasta :)

I na koniec alkohol. Kolejna rzecz zupelnie zbedna. Jeszcze raz posluze sie przykladem tej pizzeri. Zero alkoholu. Ani piwa, ani wina. I co? Mozna? Mozna. Zamawiam pizze nie piwo, zreszta zawsze mozna poprosic zeby kierowca ktory wiezie pizze kupil piwo na stacji po drodze(stacje maja obok pizzeri) i w 95% przypadkow przywoza bez problemu.


Co do zatrudnienia sie w pizzerii to fakt, myslalem o tym i tez uwazam to za najlepsze przygotowanie do wlasnego biznesu. Poznajemy wtedy wsystko od podszewki przyswajamy dobre rzeczy i usprawniamy to co wydaje nam sie ze powinno byc inaczej. Kwestia jest taka, ze szkoda mi rzucac prace ktora mam obecnie, bo warunki na ktorych pracuje nie sa zle, a zatrudnic sie jeszcze w pizzerii na drugi etat lub nawet pol to bylaby lekka zajezdnia. Oczywiscie, da sie to ciagnac, tylko tu chodzi bardziej juz o zmiane mojej mentalnosci z "zarobic, a sie nie narobic" na "zeby osiagnac sukces trzeba sie poswiecac i harowac jak wol". Ot co :)

Autor:  Highlander [ 7 sty 2009, 08:52 ]
Tytuł: 

exodus napisał(a):
Ja pierdole, w Polsce wstyd przygotowywac jedzenie ze SWIERZYCH...


sam jestes świeRZy ;p

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 7 sty 2009, 09:42 ]
Tytuł: 

Zychoo napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
W takim wypadku ci wierze.
@Zychoo Daj dokladniejszy namiar na ta pizzerie, chetnie przetestuje.

http://www.rimini.pl/o_nas.php
Najprosciej dojechac jadac Pulawska w kierunku piaseczna. Za wyscigami skrecasz w lewo (wiaduktem najlepiej) i potem dojedziesz do skrzyzowania ze swiatlami, na rogu rimini.

Dzieki, wiem gdzie to jest mniej wiecej.

Autor:  Oyci3C [ 7 sty 2009, 09:44 ]
Tytuł: 

Pizzeria bez browara to kupa. Lokal bez browara to kupa. W ogole bez browara to kupa.

You will fail.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 7 sty 2009, 10:08 ]
Tytuł: 

Do pizzerii idzie sie zjesc dobra pizze, gro zamowien to internet.

Autor:  Zychoo [ 7 sty 2009, 10:25 ]
Tytuł: 

Oyci3C napisał(a):
Pizzeria bez browara to kupa. Lokal bez browara to kupa. W ogole bez browara to kupa.

You will fail.

Jak nie chce sprzedawac pizzy na miejscu to lepiej ze nie bedzie piwa.

Inna sprawa, ze piwo sciagnie dodatkowych klientow, moze nie warto z nich rezygnowac.

Strona 5 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team