MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Final Champions League
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=33627
Strona 5 z 8

Autor:  Krzysiek2099 [ 28 maja 2009, 11:30 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Chujowy mecz.

Nic się nie działo na boisku, kurwa nic. Barca wygrała - ok. Strzeliła dwie bramki, resztę grała, po prostu przeciętnie. Te chwyty na czas, kręcenie się na ziemi Puyola etc, etc...no masakra. Przez cały mecz, nie widziałem chyba ani jednego zawodnika ManU leżacego na ziemi i "płaczacego" po faulu, lub jego braku. Barca - fail. A jaki zonk miałem kurwa, jak się dowiedziałem w połowie meczu, że wielki_wspaniały_zawsze_w_barcelonie Rhonaldinio gra w Milanie, ten który nigdy nie opusci barcy ten który...blablabla...

Ostatnim meczem przed tym jaki oglądałem dzisiaj, był pamiętny Liverpool - Milan. Tam moge powiedzieć, że mecz stał na wysokim poziomie - godny finału Ligi Mistrzów.

A teraz? Już niektóre mecze z polskiej ligi są bardziej emocjonujące. Aj.


Sam jesteś chujowy. Nie wiem jaki mecz oglądałeś, ale na TVP 3/4 grymasów po nieudanej akcji to pokazywali Krystynę. Dodatkowo gracze MU nie bardzi mieli kiedy leżeć i grymasić, gdyż Barca o tyle czysto odbierała piłkę. A jak Scholes prawie Busquetsowi połamał nogę to co może Hiszpan nie miał powodu by się zwijać? A do tego chuje z MU nawet gry nie przerwali. Akcje MU opierają się o Krystynę a ten był dobrze powstrzymywany przez silnych Pique (który to przeszedł do FCB właśnie z MU i wiedział jak się zaopiekować Krystyną) i Puyola, który też nogi nie zabiera. Sam przed meczem mówiłem, że Krystynie raczej nie da się odebrać piłki w inny sposób niż wytrącając go z równowagi podczas dryblingu. Można gadać, że Barcelona po stracie gola się cofnęła. Ale obejrzyjcie trochę więcej meczów Barcy w La Liga to zobaczycie, że ona tak gra. Dużo szybkich i celnych podań w środkowej strefie by wyciągnąć przeciwnika z ich pola karnego i jak to się uda to wtedy, albo szybie podania na skrzydła do Messiego czy Henryego, albo nagły wjazd solo Iniesty czy Xaviego. Barcelona jest mistrzem kombinacyjnej gry klepą. Generalnie Barca zagrała swoje ale ManU rzeczywiście zawiódł w tym meczu i nie czaję dlaczego ktoś liczył na finał jak ten Liverpool - Milan. To był bezsprzecznie najlepszy finał i wszystkie pozostałe nie ma co porównywać. I sądzę, że jeszcze długo takiego nie ujrzymy.

A co do Ronaldinho (nie Rhonaldinio czopku) to każdy kto śledził jego karierę wie, że on nigdzie nie zagrzeje miejsca na dłużej. Zawsze po 3-4 sezonach popada w monotonię i zaczyna cieniować. Jego odejście właśnie miało z tym związek. Milan nie jest obecnie jakimś super faworytem ligi włoskiej, ale Dinho znów pokazuje to co pokazywał w Barcelonie jak tam przeszedł z PSG.

Autor:  Shadhun [ 28 maja 2009, 11:45 ]
Tytuł: 

Nie wiem, pewnie raczej nie oglądasz za dużo meczów MU, ale to co grało wczoraj to nie był Manchester i nie zgodzę się z tym było to spowodowane jakąś genialną grą defensywną FCB, dobrze że Barca wczoraj też nie grała swojego najlepszego meczu (wręcz grała jak na nią przeciętnie) bo skończyło by się upokorzeniem, przecież tyle miejsca co zostawiali w ataku gracze MU to chyba żadna inna drużyna w LM Barcelonie nie zostawiała.

Barca zagrała średnio, starczyło na bardzo źle grający Manchester, jednak przychylę się do oceny że spektaklu jakiegoś specjalnie nie widzieliśmy.

Beznadziejnie zagrał Carrick (nawet szpaku to zauważył) widać było brak w pizdę pracowitego Fletchera. Nawet Rooney mnie nie zachwycił w tym meczu, grał poprawnie ale nic ponad to.

Szkoda, teraz jestem ciekaw czy CR spierdoli z podkulonym ogonem do Realu, nawet może bym trochę tego chciał bo strasznie jestem ciekawy jakby grał u nas Riberry, duet pięknisi by tworzyli z Rooneyem :)

Autor:  Razoth [ 28 maja 2009, 11:49 ]
Tytuł: 

Bardzo dobry mecz moim zdaniem, oglądałem z przyjemnością, kibicowałem Barcelonie.

Manchester na samym początku wystrzelił jak burza, no i to właściwie tyle co mogę dobrego o nich powiedzieć. Atakowali, próbowali, starali się do pierwszej bramki, potem warunki zaczęła dyktować Barca i mimo, że pod koniec już wszyscy byli jednak trochę zmęczeni, to utrzymano wynik. Ogólnie mogę powiedzieć, że Barcelona wygrała właśnie doskonałą kooperacją i wykorzystaniem błędów MU.

Messi "pośredniczył" moim zdaniem przy pięknej bramce, piłka po prostu się od niego odbiła i wpadła do bramki, ale wyglądało to zajebiście. Chłopak ma potencjał i jeszcze pokaże na co go stać, w tym meczu nie zaprezentował się jakoś wybitnie, ale wciąż należy pamiętać, że druga bramka należy do niego.

Lata świetlne lepiej niż Cristiano Pedaldo, którego zrozpaczona mina była dla mnie najlepszym zwieńczeniem tych mistrzostw.

Autor:  Vercin [ 28 maja 2009, 11:58 ]
Tytuł: 

Riberry to moze tez w barcelonie wyladowac^^

Autor:  Aenima [ 28 maja 2009, 12:37 ]
Tytuł: 

meczx nudny mU zagral slabo, barcelona tez nie najlepiej ale na tak ch grajacy MU wystarczylo, wygrali zasluzenie.

edit ort/

Autor:  raggnarok [ 28 maja 2009, 12:42 ]
Tytuł: 

Ribery by pasowal idealnie do Barcy na lewe skrzydlo. Henry pogra jeszcze 1, moze 2 sezony na wysokim poziomie, a Ribery to podobny typ zawodnika, do tego wszechstronny i co wazne umie grac zespolowo.

Autor:  MagPS [ 28 maja 2009, 12:43 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
meczx nudny mU zagral slabo, barcelona tez nie najlepiej ale na tak ch grajacy MU wystarczylo, wygrali zaslozenie.

Autor:  Nokiu$ [ 28 maja 2009, 12:46 ]
Tytuł: 

Akurat Christiano, to najbardziej spedalony i chujowy piłkarz imo. Nie wiem, jak możecie pierdolić, ze gra ManU na nim polega?! To tak, jakbym powiedział, że gra barcy polega na Messim?! Absurd. Gra cała 11stka. To, że ktoś jest napastnikiem, i podaje mu się piłki, to nie znaczy, że taktyka całej drużyny się na nim opiera...

No chyba, że trener ManU powiedział, że "...blablabla gramy tylko na Crhistiano, podajemy mu piłki, to nasza taktyka, blablabla ", a nie powiedział tak, prawda?

ManU grał twardziej, owszem. Faulował więcej, to też prawda, ale to jest PIŁKA, gdzie trzeba grać, walczyć, napierdalać, a nie płakać po dostanym kopniaku.

Reasumując - Christiano to pedał, Piłka Nożna, stacza się i coraz bardziej possysa.

A...czy my oglądaliśmy ten sam mecz?

Cytuj:
Można gadać, że Barcelona po stracie gola się cofnęła. Ale obejrzyjcie trochę więcej meczów Barcy w La Liga to zobaczycie, że ona tak gra


Przecież Barca nie starciła gola. Chyba, że mowiłes o czyms innym... ?

Gra tak, że traci gola i się cofa?!

Autor:  egroM [ 28 maja 2009, 12:48 ]
Tytuł: 

Cytuj:
zaslozenie
- że jak ?

Autor:  Vercin [ 28 maja 2009, 12:54 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Akurat Christiano, to najbardziej spedalony i chujowy piłkarz imo. Nie wiem, jak możecie pierdolić, ze gra ManU na nim polega?! To tak, jakbym powiedział, że gra barcy polega na Messim?! Absurd. Gra cała 11stka. To, że ktoś jest napastnikiem, i podaje mu się piłki, to nie znaczy, że taktyka całej drużyny się na nim opiera...

No chyba, że trener ManU powiedział, że "...blablabla gramy tylko na Crhistiano, podajemy mu piłki, to nasza taktyka, blablabla ", a nie powiedział tak, prawda?

ManU grał twardziej, owszem. Faulował więcej, to też prawda, ale to jest PIŁKA, gdzie trzeba grać, walczyć, napierdalać, a nie płakać po dostanym kopniaku.

Reasumując - Christiano to pedał, Piłka Nożna, stacza się i coraz bardziej possysa.

A...czy my oglądaliśmy ten sam mecz?

Cytuj:
Można gadać, że Barcelona po stracie gola się cofnęła. Ale obejrzyjcie trochę więcej meczów Barcy w La Liga to zobaczycie, że ona tak gra


Przecież Barca nie starciła gola. Chyba, że mowiłes o czyms innym... ?

Gra tak, że traci gola i się cofa?!

Ale on nie jest napastnikiem....No ale to tylko taki szczegol a co do reszty to generalnie nie chce mi sie komentowac twojego belkotu.
moze wez juz nic nie pisz tutaj ok:|?

Autor:  MagPS [ 28 maja 2009, 12:54 ]
Tytuł: 

@Nokiuś
Weź głęboki oddech, półka nożna nie jest dla ciebie, pobaw się kolejką

Autor:  Nokiu$ [ 28 maja 2009, 12:58 ]
Tytuł: 

Vercin napisał(a):
Ale on nie jest napastnikiem


Kurwa, nie znam się.

I chuj, eot.

Autor:  egroM [ 28 maja 2009, 13:12 ]
Tytuł: 

To przestań się wypowiadać jak się nie znasz :D

Autor:  Qraczek [ 28 maja 2009, 13:43 ]
Tytuł: 

Czy w Wolnym Tybecie beda rozgrywki ligowe?

Autor:  Razoth [ 28 maja 2009, 13:54 ]
Tytuł: 

Nokius$ chyba wychodzi z założenia, że jak walnie kurwą i chujem w co drugim zdaniu w każdym poście, to odwróci uwagę publiki od braku treści w swoich postach. To nawet we flames nie przechodzi, ale tutaj robi z siebie idiotę. A wydawało się że okres dorastania chylił się ku końcowi. :(

Albo dziara przestała się podobać i odreagowuje.

Autor:  Karioker [ 28 maja 2009, 14:19 ]
Tytuł: 

Qraczek napisał(a):
Dlaczego mialem wrazenie, ze czesc meczu to byla zabawa w "dziada"? Tylko dlaczego ManU pozwalalo na robienie tego na wlasnej polowie? :(


na tym właśnie polega piękno gry barcy, potrafią 5min bawić się w dziada, nie pozwolić sobie odebrać piłki, by za chwile przeprowadzić świetny i niespodziewany atak...

nokius radziłbym ci skończyć te skomplikowane wywody i przenieść się np. na forum o krykiecie

Autor:  coldzik [ 28 maja 2009, 20:23 ]
Tytuł: 

Mecz nie zachwycal, ale i tak ciekawie sie ogladalo :) Szkoda, ze MU nie strzelil gola na 1:1 bo wtedy zrobiloby sie bardzo ciekawie. Po stracie drugiej bramki sprawa byla przesadzona, a szkoda ;)...

Nie wiem dlaczego wszyscy nalatuja na Krystynke.... Zagral chujowo, jest spedalony, ale tytul najlepszego zawodnika ma... Nie bardzo rozumiem ludzi, ktorzy robia najazdy zawsze wtedy, gdy ktorys z pilkarzy ma slabszy mecz. Nie mozna powiedziec, ze jest chujowym zawodnikiem. Jest jak kazdy, czasami zagra dobrze, czasmi zle. Ale jak zagra dobrze, to potrafi wiele. Podobnie bylo z Ronaldo (tym starym), Ronaldinho, Zidanem i jeszcze paroma zawodnikami. Nawet z naszym Dudkiem... Gdy gral zajebiscie to byl na ustach wielu i kazdy ohal i ahal, ale jak sie wypalil to w jego strone lecialy chuje, kurwy i pizdy. Dlaczego zapominamy o tym ile Ci pilkarze zrobili dla klubow?

MU zagral naprawde slabo i troszke szkoda, ze nie zgral sie z forma, akurat na final LM...
Ze strony barcy najbardziej natomiast wqrwial mnie "Puziol". Fakt, ze zapierdalal na boisku za 3 i nikt nie moze tego zaprzeczyc, wszedzie go bylo pelno, ale wqrwialo mnie jego zachowanie, gdy zostal dotkniety przez, byle jakiego pilkarza. Przeciez w koncowce byl moment, ze w ciagu 5 minut, lezal 3 razy na boisku tarzajacy sie i placzacy. To naprawde wqrwialo, poniewaz tak naprawde przy zadnym z tych zagran nie bylo mowy o faulu. Lekkie zachaczenie nogi, a ten lezy i kwiczy z bolu...

Co do zabawy w dziada to przeciez z tego slynie barca - potrafia swietnie grac pierwszymi podaniami i na tym polega piekno barcy :)

Nokius czy jak Ci tam - przeciez w wiekszosci druzyn, z wyzszej polki, gra opiera sie na jednym, badz dwoch zawodnikach - Filar druzyny... Pracuje cala druzyna, jednak chuj po tej pracy jezeli nie strzela sie bramek. Oto chodzi w pilce i zawsze pilki sa zagrywane do tego najlepszego... Spojrzmy na Real. W tej chwili gra tam stado gwiazdorow, ktorzy bedac osobno (we wczesniejszych druzynach) grali jak marzenie. W realu graja jak pizdy. Chociaz i tak kilku pilkarzy cenie (za wczesniejsze osiagniecia) - Ruud van Nistelrooy, Saviola, Cannavaro, Dudek, Robben czy Heinze.

W MU - W tej chwili jest to Ronaldo i Rooney, ktorzy sa zajebistym duetem Pom-Nap - Zawsze w meczach ligowych swietnie sie rozumieja, jednak czasami Ronaldo zagra troszke po chamsku:)

Barca jest troszke innym zespolem i nie mozna powiedziec, ze jej gra opiera sie na Messim. On wiele dla niej robi, jednak reszta napastnikow/pomocnicy rowniez potrafia zawalczyc o pilke w polu karnym.

Cytuj:
Messi ... Chłopak ma potencjał i jeszcze pokaże na co go stać, w tym meczu nie zaprezentował się jakoś wybitnie, ale wciąż należy pamiętać, że druga bramka należy do niego.

On akurat to juz nic nikomu nie musi udowadniac, bo juz wiele razy pokazal na co go stac i tak jak kiedys nie wyobrazalem sobie barcy bez Ronaldinho, tak teraz nie wyobrazam sobie bez Messiego.


Cytuj:
Można gadać, że Barcelona po stracie gola się cofnęła.

ke?

Autor:  Krzysiek2099 [ 28 maja 2009, 21:33 ]
Tytuł: 

Po stracie gola przez MU... czy muszę to dopisywać dla debili?

Autor:  coldzik [ 28 maja 2009, 23:00 ]
Tytuł: 

Krzysiek2099 napisał(a):
Po stracie gola przez MU... czy muszę to dopisywać dla debili?


no poprawic takiego byka to by sie zdalo, bo narazie debila to sam z siebie zrobiles...

Autor:  grinman [ 29 maja 2009, 00:06 ]
Tytuł: 

Krzysiek2099 napisał(a):
Po stracie gola przez MU... czy muszę to dopisywać dla debili?


wez sie nie wychylaj z tego zasranego FaggotFantasy MMCCXVIII , bo mi sie odechciewa tego forum, jak cie czytam dresiarzu


Krzysiek2099 napisał(a):
Jak debilna gra to na chuj chcesz odzyskiwać konto?


Obrazek

Strona 5 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team