MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Studia - na co isc?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=33885
Strona 5 z 9

Autor:  Zychoo [ 27 cze 2009, 23:02 ]
Tytuł: 

No właśnie.
Wielu mam takich znajomych, którzy poszli na mój wydział przypadkikem. I wyszli z niego jako wielcy miłosnicy techniki lotniczej.

Autor:  Highlander [ 27 cze 2009, 23:06 ]
Tytuł: 

no coz jak kogos pasja sa roboty KUKA to automatyka i robotyka <3 :P

w 100% zgadzam sie z kozasem, z zadupiem wlacznie ;)

Autor:  italios1 [ 28 cze 2009, 00:30 ]
Tytuł: 

JA myslalem,ze mechatronikiem mozna zostac zamiast syfiastym mechanikiem samochodowym.Koles mi cos mowil,ze tylko w 2 miastach szkola ludzi na mechatronikow,wiec o prace pewnie latwo.
Ale tak w ogole to mechatronikiem zostaje sie po szkole gimnazjalnej (zawodowka?)

Autor:  Ashton [ 28 cze 2009, 00:35 ]
Tytuł: 

ale nazwa kierunku brzmi zajebiscie :) jakbys mial budowac gundamy czy inne macrossy :)

Autor:  Quetzacotl [ 28 cze 2009, 01:05 ]
Tytuł: 

italios1 napisał(a):
JA myslalem,ze mechatronikiem mozna zostac zamiast syfiastym mechanikiem samochodowym.Koles mi cos mowil,ze tylko w 2 miastach szkola ludzi na mechatronikow,wiec o prace pewnie latwo.
Ale tak w ogole to mechatronikiem zostaje sie po szkole gimnazjalnej (zawodowka?)
generalnie to automatyka + mechanika, czyli praktycznie każda polibuda

Autor:  ShadorVD [ 28 cze 2009, 10:33 ]
Tytuł: 

Parę postów spytałem o Wasze zdanie nt. filologii rosyjskiej. Co o tym myślicie? Czy da rade zarobić jako tłumacz rosyjskiego? Nie wspominając już o przysięgłym.

Autor:  tomugeen [ 28 cze 2009, 10:34 ]
Tytuł: 

Da rade.

Autor:  ShadorVD [ 28 cze 2009, 10:53 ]
Tytuł: 

@up

Pracowałem jakiś czas temu w biurze tłumaczeń, Rosyjskiego to tam było mało... ogólnie zajmowali się tam tłumaczeniami dokumentów samochodowych.

No cóż to chyba od października kłaniam się filologii rosyjskiej :)

Autor:  Erelen [ 28 cze 2009, 11:00 ]
Tytuł: 

Chwilowo w Polsce jest brak osób zajmujących się tłumaczeniem z rosyjskiego. Wszyscy przerzucili się na języki Unii, bo po 89 to właśnie tam było potrzeba najwięcej chętnych. Ale jak będzie za 5 lat to ciężko powiedzieć.

Autor:  borboun [ 28 cze 2009, 11:02 ]
Tytuł: 

Shador von Dal napisał(a):
@up

Pracowałem jakiś czas temu w biurze tłumaczeń, Rosyjskiego to tam było mało... ogólnie zajmowali się tam tłumaczeniami dokumentów samochodowych.

No cóż to chyba od października kłaniam się filologii rosyjskiej :)


Ja złożyłem papiery na filologie angielska i japonistyke. Dwa fajne kierunki po, których jest naprawdę duża szansa, że znajdziesz pracę. Japonistyka ponieważ coraz więcej skośnookich zakłada firmy u nas w Polsce, a filologia angielska bo lubie angielski.

Autor:  tomugeen [ 28 cze 2009, 11:03 ]
Tytuł: 

Myslalem ze na japonistyke ludzie ida zeby poznac kawaaaaaiiiii laski ^_______________^

Autor:  zaboleq [ 28 cze 2009, 11:03 ]
Tytuł: 

Olej studia - zostań ninja !

Autor:  borboun [ 28 cze 2009, 11:05 ]
Tytuł: 

zaboleq napisał(a):
Olej studia - zostań ninja !


Pierdol studia - zostań ninja*

*Tak brzmi oryginał :)

Autor:  ShadorVD [ 28 cze 2009, 11:20 ]
Tytuł: 

borboun napisał(a):
Shador von Dal napisał(a):
@up

Pracowałem jakiś czas temu w biurze tłumaczeń, Rosyjskiego to tam było mało... ogólnie zajmowali się tam tłumaczeniami dokumentów samochodowych.

No cóż to chyba od października kłaniam się filologii rosyjskiej :)


Ja złożyłem papiery na filologie angielska i japonistyke. Dwa fajne kierunki po, których jest naprawdę duża szansa, że znajdziesz pracę. Japonistyka ponieważ coraz więcej skośnookich zakłada firmy u nas w Polsce, a filologia angielska bo lubie angielski.


Na japonistyke to raczej się nie dostnę... ;) A filologia rosyjska to co innego ;)

Edit:
Aaaa no i zapomniałem dodać... ja chcę zaoczne ;) To nawet zaocznej japonistyki to chyba nie ma ;)

Autor:  Aldatha [ 28 cze 2009, 11:55 ]
Tytuł: 

zaoczne studia jezykowe to niestety fail z marszu jak mowimy o uczeniu sie od podstaw , za malo zajec , za malo materialu , wiekszosc i tak sie uczysz w domu , na japonistyke i sinologie chetnych jest zawsze duzo i ta tendencja sie nie zmienia od dluzszego czasu , i duzo tez przez to odpada jak sie dowiaduja ze fascynacja Czarodziejka z Ksiezyca to nie sa predyspozycje do nauczenia sie japonskiego :)

na chinski jest nalot bo duzo ludzi wietrzy dobre $$$ , problem w tym ze naklad czasowy jaki trzeba poswiecic jest mniej wiecej trzy razy wiekszy niz jakby sie uczyc jezyka europejskiego od zera do etapu dosc dobrej plynnosci , czyli srednio 4 lata , 2 jak ktos jest lotny jezykowo . Ciezko to sobie wyobrazic w systemie zaocznym . Mozna sobie przekalkulowac ze moglbys sie nauczyc 3 jezykow zamiast jednego chinskiego , mniej wiecej :)
zarobki dobrych chinskich tlumaczy oscyluja okolo 10k , pod warunkiem ze rzeczywiscie znasz chinski , potrafisz sie poruszac w klasycznych ideogramach , znasz notyfikacje uproszczone . Do nauki jezyka studia nie sa jedynym czy najlepszym rozwiazaniem , przydaja sie za to zeby miec kontakt z przeszkolona kadra natives , poznac zwyczaje chin/japoni co jest zajebiscie wazne przy symultankach

potem wlasciwie to zgarniasz w chuj szmalcu za gadanie o dupie marynie z delegacja pokurczow :) , z chinami i indiami kazdy robi deale a ci co nie robia to zaczna

tyle o chinskim a o japonistyce zapytaj Keii , jest juz chyba na 3 roku japonistyki w Krakowie , wlasciwie jednej z dwoch liczacych sie w Polsce , drugi jest Poznan

Autor:  ShadorVD [ 28 cze 2009, 12:01 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
zaoczne studia jezykowe to niestety fail z marszu jak mowimy o uczeniu sie od podstaw , za malo zajec , za malo materialu , wiekszosc i tak sie uczysz w domu , na japonistyke i sinologie chetnych jest zawsze duzo i ta tendencja sie nie zmienia od dluzszego czasu , i duzo tez przez to odpada jak sie dowiaduja ze fascynacja Czarodziejka z Ksiezyca to nie sa predyspozycje do nauczenia sie japonskiego :)

na chinski jest nalot bo duzo ludzi wietrzy dobre $$$ , problem w tym ze naklad czasowy jaki trzeba poswiecic jest mniej wiecej trzy razy wiekszy niz jakby sie uczyc jezyka europejskiego od zera do etapu dosc dobrej plynnosci , czyli srednio 4 lata , 2 jak ktos jest lotny jezykowo . Ciezko to sobie wyobrazic w systemie zaocznym . Mozna sobie przekalkulowac ze moglbys sie nauczyc 3 jezykow zamiast jednego chinskiego , mniej wiecej :)
zarobki dobrych chinskich tlumaczy oscyluja okolo 10k , pod warunkiem ze rzeczywiscie znasz chinski , potrafisz sie poruszac w klasycznych ideogramach , znasz notyfikacje uproszczone . Do nauki jezyka studia nie sa jedynym czy najlepszym rozwiazaniem , przydaja sie za to zeby miec kontakt z przeszkolona kadra natives , poznac zwyczaje chin/japoni co jest zajebiscie wazne przy symultankach

potem wlasciwie to zgarniasz w chuj szmalcu za gadanie o dupie marynie z delegacja pokurczow :) , z chinami i indiami kazdy robi deale a ci co nie robia to zaczna

tyle o chinskim a o japonistyce zapytaj Keii , jest juz chyba na 3 roku japonistyki w Krakowie , wlasciwie jednej z dwoch liczacych sie w Polsce , drugi jest Poznan


Hmm, no cóż mam powiedzieć japonistyka/chińszyzna ;) odpada bo tych języków nie znam ani odrobinę. Z Rosyjskim jest inna sprawa, dobrze mówię (w sumie na dzień dzisiejszy potrafiłbym tłumaczyć ustnie), czytać potrafię... nie potrafię za to pisać. Tak więc bazę posiadam a nie posiadam papierków (no a nie okłamujmy się... papierek w takiej profesji to podstawa). Na dzień dzisiejszy moim planem jest przestudiowanie 5 lat na filologii Rosyjskiej i jakieś własne biuro tłumaczeń.

Zobaczymy jak to będzie.

Autor:  Keii [ 28 cze 2009, 12:21 ]
Tytuł: 

Jak masz bazę, a brakuje Ci papierka, to nie lepiej zrobić sobie po prostu jakiś certyfikat respektowany na całym świecie? (zakładam, że skoro z angielskiego, niemieckiego i japońskiego są, to z rosyjskiego również).

Autor:  meterrr [ 28 cze 2009, 12:30 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Do nauki jezyka studia nie sa jedynym czy najlepszym rozwiazaniem , przydaja sie za to zeby miec kontakt z przeszkolona kadra natives , poznac zwyczaje chin/japoni co jest zajebiscie wazne przy symultankach

a czy przypadkiem nie weszlo ostatnio jakies prawo ze aby zostac tlumaczem przysieglym musisz miec papier z filologi ? bo cos takiego mi sie na ostatniej imprezie o uszy obilo

Autor:  Aldatha [ 28 cze 2009, 12:33 ]
Tytuł: 

musisz byc magistrem z odpowiedniego kierunku filologicznego i zdac egzamin , kiedys zostac przysieglym bylo duzo latwiej , starczylo przedstawic publikacje

Autor:  borboun [ 28 cze 2009, 12:34 ]
Tytuł: 

meterrr napisał(a):
Cytuj:
Do nauki jezyka studia nie sa jedynym czy najlepszym rozwiazaniem , przydaja sie za to zeby miec kontakt z przeszkolona kadra natives , poznac zwyczaje chin/japoni co jest zajebiscie wazne przy symultankach

a czy przypadkiem nie weszlo ostatnio jakies prawo ze aby zostac tlumaczem przysieglym musisz miec papier z filologi ? bo cos takiego mi sie na ostatniej imprezie o uszy obilo


Z tego co się dowiadywałem musisz mieć skończoną filologię + ukończone kursy prawne.

Strona 5 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team