MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

szczypta historii
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=35617
Strona 5 z 5

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 25 lut 2010, 15:48 ]
Tytuł: 

Pewnie dlatego USA nie pocisnely ZSRR bo by przegrali. :> Armia Czerwona o ile pamietam pod koniec WWII byla wieksza niz wszystkie pozostale armie uczestniczace razem wziete.

Autor:  pooma [ 25 lut 2010, 16:00 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Pewnie dlatego USA nie pocisnely ZSRR bo by przegrali. :> Armia Czerwona o ile pamietam pod koniec WWII byla wieksza niz wszystkie pozostale armie uczestniczace razem wziete.

Hm dokładnie, do tego poziom technologiczny też był zbliżony (Stalin również dysponował bronią atomową) i gospodarki obu stron zasuwały na pełnych obrotach.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 25 lut 2010, 16:09 ]
Tytuł: 

Jakis czas temu czytalem ksiazke Davisa o WW2 i o ile pamietam to stawial teze,ze glowny front tej wojny to byl wschod. Do tego uwaza, ze ZSRR i Niemcy hitlerowskie mialy wybitniejszych dowodcow niz USA czy UK.

Autor:  Neonin [ 25 lut 2010, 16:19 ]
Tytuł: 

pooma napisał(a):
Hm dokładnie, do tego poziom technologiczny też był zbliżony (Stalin również dysponował bronią atomową) i gospodarki obu stron zasuwały na pełnych obrotach.


Poczytaj dokładniej historie i daty zdobycia bomby atomowej przez ZSRR. Poszukaj też informacji ile sprzetu dostali rosjanie od zachodnich aliantow - zdziwisz sie mocno.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 25 lut 2010, 16:27 ]
Tytuł: 

Ale co to ma do rzeczy? Mowimy o stanie na maj 1945. Przewaga ZSRR byla oczywista.

Autor:  montezuma [ 25 lut 2010, 18:08 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Ale co to ma do rzeczy? Mowimy o stanie na maj 1945. Przewaga ZSRR byla oczywista.


nie, usa+wielka Brytania posiadały parę bardzo mocnych atutów jeżeli wybuchł by konflikt zachód vs zsrr w maju 1945

Niewątpliwie zsrr miała bardzo dobre wojska lądowe, ale samymi wojskami lądowymi wojny się nie wygrywa. Zachód posiadał znacznie lepsze lotnictwo myśliwskie/taktycznie i co bardzo ważne posiadał rozwinięte lotnictwo strategiczne. nikt nie wie jak by wyglądała gospodarka zsrr po okresie dywanowych nalotów na fabryki za uralem, kiedy zsrr nic by nie mogło zrobić w sprawie zaplecza produkcyjnego w usa.
Kolejny problem dla zsrr to bomby atomowe USA, zachód je miał, zsrr nie. USA nie wahało by się ich użyć niszcząc Moskwę + parę strategicznych zagłębi przemysłowych zsrr ( niewątpliwie konflikt usa vs Japonia zszedł by na 2 plan)
USA posiadało także bardzo rozbudowana marynarkę + siły desantowe co zmusiło by zsrr do skierowania cześć dywizji na tyły do obrony strategicznych obszarów
Kolejny problem dla zsrr w przypadku wojny z zachodem to całkowite wstrzymanie pomocy USA która otrzymał w czasie 2 wojny światowej. niewiele osób wie ale 50% paliw, 50% materiałów wybuchowych włącznie z prochem, kilkanaście tyś samolotów, 90%sprzętu radiowego, 80% konserw używanych przez zsrr i masa innego sprzętu przemysłowego/kolejowego pochodziła z dostaw USA, to by wszystko się skończyło
Nie musze chyba wspominać o problemach partyzantki chociażby w Polsce i pewnie parudziesięciu innych poważnych problemach dla zsrr jeżeli by wybuchła woja z zachodem.

Sadze ze po początkowych sukcesach zsrr kampania mająca na celu zdobycie całej europy by ugrzęzła.

Autor:  Junkier [ 25 lut 2010, 18:27 ]
Tytuł: 

montezuma napisał(a):
nikt nie wie jak by wyglądała gospodarka zsrr po okresie dywanowych nalotów na fabryki za uralem, kiedy zsrr nic by nie mogło zrobić w sprawie zaplecza produkcyjnego w usa.

Na lotnictwie się jakoś zajebiście nie znam, ale mam baaardzo duże wątpliwości, czy w tamtych czasach możliwe było przeprowadzenie nalotów za Uralem. Wątpie czy dolecieliby nad Moskwę nawet.
Sowieci dużo bliżej mieli do Paryża czy Londynu.
Z tego co mi wiadomo komuchy miały wtedy taką przewagę w broni konwencjonalnej, że zakładano, że uda się ich zatrzymać ściągając wszystkie siły z ameryki gdzieś we Francji, albo przy użyciu broni atomowej, np. zrzucając kilka na Niemcy.

Autor:  mrynar [ 25 lut 2010, 18:42 ]
Tytuł: 

Radzieccy szpiedzy wykradli plany budowy bomby atomowej z USA (podobno tez materialy do jej budowy), wiec ich bomby to byla kwestia czasu.
Amerykanie raczej nie dowazyliby sie na atak wiedzac, ze predzej czy pozniej na ich miasta tez spadna podobne ladunki.

Poza tym w 1945 przemysl wojenny ZSRR to juz byla prawdziwa machina z fabrykami porozrzucanymi w roznych dziwnnych miejscach.

Autor:  Regis [ 25 lut 2010, 19:19 ]
Tytuł: 

Ale dajcie spokój. Zachód nie myslał o żadnej wojnie. Mieli dość i chcieli pokoju. To co przeszli to wystarczy, to są państwa demokratyczne gdzie ludzie mieli dość - patrzcie Wietnam. Co innego Rosja gdzie jeden facet (Stalin) decydował o wszystkim. Jakby rozkazał to ruscy poszli by dalej. Ale Stalina zatrzymał strach przed bombą atomową i miażdżąca przewaga w powietrzu aliantów. Alianci posiadali najlepsze myśliwce (Mustangi, Spitfiry) i potężne lotnictwo strategiczne (B17, B24, B29), dzięki któremu zmusili Japonie do kapitulacji i uzyskali pata w wojnie koreańskiej. Krótko mówiąc Stalin nie wierzył w wygraną z Ameryką i Anglią. A myślę że i Stalin potrzebował oddechu przed następną wojną a wtedy pojawiła się broń atomowa i nikt już nie mógł wygrać. Co na szczęście trwa do dzisiaj. Ja tam się cieszę że wynaleziono broń atomową.

Autor:  mrynar [ 25 lut 2010, 19:30 ]
Tytuł: 

Japonczycy sie nie ciesza.

Poza tym wojna nuklearna w pewnym momencie wisiala na wlosku. Amerykanska demokracja w czasie zimnej wojny byla dosc specyficzna, pod haslem walki z komunizmem prezydent mogl sobie pozwolic na wszystko (kto byl przeciw ten mial klopoty).

Autor:  montezuma [ 25 lut 2010, 20:38 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
Radzieccy szpiedzy wykradli plany budowy bomby atomowej z USA (podobno tez materialy do jej budowy), wiec ich bomby to byla kwestia czasu.
Amerykanie raczej nie dowazyliby sie na atak wiedzac, ze predzej czy pozniej na ich miasta tez spadna podobne ladunki.

Poza tym w 1945 przemysl wojenny ZSRR to juz byla prawdziwa machina z fabrykami porozrzucanymi w roznych dziwnnych miejscach.


i tu sie mylisz. Pierwsza bomba atomowa usa -1945. Pierwsza bomba atomowa zsrr -1949 i to jedynie dzięki szpiegom w usa. Rożnica 3lat i to w okresie pokoju, prawdopodobnie w czasie wojny to by trwało znaczne dłużej.

W okresie zimniej wojny strategia użycia bomby atomowej była całkowicie inna niż obecnie, dodatkowo nikt tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy jakie skutki uboczne powoduje wybuch atomowy. USA by użyło atomówek w europie bez wahania szczególnie na terenie zsrr. Zsrr dopiero w latach 50 posiadało lotnictwo zdolne do zaatakowania celów w Ameryce północnej, co daje usa ok 5lat spokoju., kiedy zsrr już w 45r by było celem nalotów bombowych.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 25 lut 2010, 21:59 ]
Tytuł: 

Z tym, ze ciagle kilka bomb atomowych i lotnictwo nie powstrzymaloby marszu Armii Czerwonej na zachod. 11mln zolniezy i masa czaolgow, artylerii. W najlepszym wypadku powstalby pat gorszy w konsekwencjach pewnie niz zimna wojna.

Autor:  montezuma [ 25 lut 2010, 23:18 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Z tym, ze ciagle kilka bomb atomowych i lotnictwo nie powstrzymaloby marszu Armii Czerwonej na zachod. 11mln zolniezy i masa czaolgow, artylerii. W najlepszym wypadku powstalby pat gorszy w konsekwencjach pewnie niz zimna wojna.


Cytuj:
Samo USAAC w maju 45 mialo w Europie 17 tys.samolotow z czego 12.3 tys. bojowych w I linii. Alienckie Grupy Armii na 30.06.1945 mialy razem ponad 18344 czolgow i niszczycieli (6GA 3185wozow, 12GA 7066, 15GA 2277, 21GA 5816) - ponad 20352 łącznie z amerykańskimi rezerwami wyższego szczebla w EUROPIE!!
Co do sowietow to na 01.05.45 na LACZNA liczbe czolgow i dz. panc. składalo sie 14.129 czolgow (1.277 ciezkich, 8.631 srednich i 4.221 lekkich) oraz 7.571 dz. panc. (w tym 2.387 ciezkich).
Nasycenie wojsk alianckich czolgami bylo b.duże. Kazda amerykanska dywizja piechoty miala, wlasciwie na stale, przydzielony batalion czolgow i batalion niszczycieli, czyli etatowo 113 wozów. U brytyjczykow były liczące 150 - 200 wozow armijne BCz - srednio 1 na 1.5 - 2 dywizje piechoty, czyli tez ok. 100 czolgow na DP.
W 1945r sowieci juz mieli problem z noborem swierzego miesa armatniego. W czasie bitwy berlinskiej stan osobowy dywizji byl ponizej etatow i wynosil 2-3tys ludzi. W 45 roku przeprowadzono juz pobor rocznika siedemnastolatkow. Tylko, ze te dzieci do tej pory pracowały w fabrykach i na roli, kto by ich zastapil? W tym miejscu napomne, ze amerykanie nabor zakonczyli praktycznie z sierpniem 1944r (bo wojna miala sie juz konczyc Smile). Wznowili dopiero w grudniu 1944r gdy widzieli ze Niency jeszcze przedsmiertne drgawki maja i prowadzili do lutego 1945 z chwila wkroczenia do III Rzeszy.
Pewnie Tootenhamon opiera sie na entuzjastycznych danych mowiacych ze sowieci zaleja europe wojakami. Coz jak pokazalem czolgami nie moga, to soldatami dadza rade? Nie dali by. USA zmobilizowalo 16.3-16.4 mln ludzi, stan sil zbrojnych w 45 wynosil ok. 10.1 mln. ZSRR zmobilizowal 34-35 mln ludzi, przy niewiele większej ludności niż USA, a skonczył wojne z silami zbrojnymi liczscymi 10.3-10.4 mln - praktycznie tyle samo co USA. Kto mial wieksze rezerwy ludzkie jest oczywiste.


Autor:  montezuma [ 25 lut 2010, 23:29 ]
Tytuł: 

Aeiva napisał(a):
Cytuj:
W 1945r sowieci juz mieli problem z noborem swierzego miesa armatniego.


skąd to? :P


http://www.militarium.net/forum/viewtop ... sc&start=0

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 25 lut 2010, 23:48 ]
Tytuł: 

No coz, ja wole opinie historykow jak Davies niz jakiegos kolesia z forum. Ale kazdy ma prawo wyboru.

Autor:  montezuma [ 26 lut 2010, 00:31 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
No coz, ja wole opinie historykow jak Davies niz jakiegos kolesia z forum. Ale kazdy ma prawo wyboru.


nie chodziło mi o jego opinie a raczej o suche dane liczbowe. IMO obie strony miały podobny potencjał militarny w 1945, jednak biorąc pod uwagę całokształt Zachód a szczególnie USA miał o wiele większe szanse wygrać ten hipotetyczny konflikt.

Autor:  Regis [ 26 lut 2010, 00:32 ]
Tytuł: 

Fakt, ZSRR bez ciężarówek US straciłby prędkość. O sprawności i sile armii decyduje jej nasycenie techniką i morale. Jeśli morale obu stron było wysokie to tylko w czołgach rosjanie mieli cos do powiedzenia a jak widzimy po Niemcach było to stanowczo za mało. Cała potęga pancerna Niemiec została zniszczona przez lotnictwo, w dodatku Amerykanie nie mieli u siebie wojny i mogli spokojnie budować, a ZSRR był rzeczywiście wyczerpany i w zasięgu tysięcy bombowców. Ponadto amerykanie mogli przez Alaskę wejść na Syberię i nikt by ich tam nie powstrzymał. Nie zapominajmy że Ameryka nie byłaby na lini frontu a to ogromny atut. W ciągu roku zbudowali by dziesiątki bomb atomowych i to wystarczyłoby aby zniszczyć cały przemysł i ważne miasta, nie mówiąc o wojsku. Dziękuję za taka apokalipse. Dobrze że Stalin nie odważył się na atak. Jaki był taki był ale głupi na pewno nie był. Poza tym sądze że za Anglią i USA stanęliby Niemcy, Francuzi, Hiszpanie, Skandynawowie, Włosi, Kanadyjczycy, Australijczycy, Indie itd.
Nie sądze aby zrobienie Europy Czerwonej było mozliwe.

Autor:  montezuma [ 26 lut 2010, 01:14 ]
Tytuł: 

Aeiva napisał(a):
Suche liczby to można sobie...
Umocnienia krajów beneluksu były nie do zdobycia, a co do dopiero powstrzymanie przed zniszczeniem mostów, a jednak się udało. Wojska niemieckie dość szybko zdobyły fortece, mosty i zaatakowały francję z flanki i sayonara.
Serio ktoś sądzi, że to dobry pomysł żeby do dywizji piechoty dołączać czołgi? Francja pomimo sporej ilości czołgów i dość dobrego typu ładnie się na tym przejechała. Czołgi po to mają gąsienice żeby z nich korzystać, a nie podążać za piechota, tym bardziej ruscy przy swojej doktrynie, parcie do przodu na pełnej kurwie wszystkim czym mają.


porównanie sytuacji Francji z 1940 do sytuacji z 1945roku jest bez sensu. To jak porównywanie armia radzieckiej z 1941 do sytuacji 1945r. Piszesz jakby armia czerwona z 4letnim doświadczeniem frontowym miała walczyć przeciwko żołnierzom bez żadnego doświadczenia frontowego i stosujących taktyki z okresu międzywojennego.

Autor:  Aldatha [ 28 lut 2010, 14:38 ]
Tytuł: 

jesliby oceniac mozliwosci karabinow maszynowych to ktory byl najlepszy?
sturmgewehr. thomson a moze ppsh ?

Autor:  Regis [ 1 mar 2010, 15:44 ]
Tytuł: 

Ja sądzę że sturmgewher - to był protoplasta wszystkich karabinków szturmowych/automatycznych piechoty. Ale pojawił się już za późno. W przeciwieństwie do tygrysa nie był drogi i można go było produkowac masowo. Ale masowa produkcja ruszyła jesienią 1944 i kilkaset tysięcy wyprodukowano. Pepesza była z kolei nie do zdarcia - w ogóle ZSRR nie produkował wtedy nic zaawansowanego ale za to tanio, prosto i niezawodnie.
Mam gdzieś monografię tego karabinu, dawno czytałem i pamietam, ze bardzo chwalono ten karabin za zasięg, użycie naboju karabinowego (po raz pierwszy, a nie pistoletowego) i celność.

Strona 5 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team