Nefastus napisał(a):
sula napisał(a):
Nefastus napisał(a):
sula napisał(a):
Jeszcze jest kwestia rakotwórczości zioła jeżeli się je pali (a umówmy się mało kto sobie robi ciasteczka z ziołem
![:p](./images/smilies/icon_razz.gif)
) , tym bardziej ,że teraz są różnym syfem podlewane. Bo podobnie do tytoniu działa + jak się pali w "bletkach" to taki sam syf z palącego się kleju jak w fajkach.
Wez troche poczytaj
http://www.cancer.gov/cancertopics/pdq/ ... onal/page4Zdajesz sobie sprawę ,że one były karmione przez rurkę prosto do brzucha , a nie były wystawione na działanie dymu?
Teraz przeczytaj co napisałem w poprzednim poście.
Zły wpływ o którym ja pisałem nie ma związku z samą marychą ,ale ze sposobem przyjmowania przez 99% ludzi oraz z ewentualnymi chemicznymi syfami dodawanymi do niektórych.
Nie chcę mi się szukać ,ale też czytałem opracowanie i to ,onkologa-laryngologa.
Palenie ma taki sam wplyw jak papierosy, jednak te maja wiecej rakotworczych toxin niz maryska i sa legalne. Plus, gdyby maryska byla by legalna, popierwsze legalnie sprzedaz by wymagala sprawdzania jakosci, i ludzie mieli by prawdo do wlasnej hodowli, wiec problem z chemikaliami by znikl.
Wiem nigdy się nie kłóciłem o to. Chodzi mi tylko o to ,że
palenie marichuany nie jest zdrowe.
Tak zgadzam się ,że fajki też są mega szkodliwe pod względem palenia i są legalne. Dobrze o tym wiem bo tu były palacz z tej strony. Zresztą popieram ostatnie działania anty-nikotynowe (zakaz palenia w knajpach, etc + wzrost cen fajek).
Co do rakotwórczości vs. fajki to nie do końca jest to poznane. Może jest trochę mniej może trochę bardziej może mniej więcej tak samo. Wiadomo ,że ma np. więcej substrancji smolistych ,ale z kolei czegoś innego szkodliwego(nie pamiętam dawno czytałem) ma mniej. No ,ale to wszystko szczegóły już.
Zresztą nie tylko o nowotwory chodzi ,ale też o rozedmę, astmę i inne ciekawe rzeczy no ,ale dokładnie to samo można o fajkach powiedzieć.
W każdym razie ja nie zabrałem i nie zabieram głosu w kwestii legalizacji , tylko zrobiłem takie małe wtrącenie.