MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Food porn
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=43152
Strona 45 z 54

Autor:  Gleader [ 9 lis 2016, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

embe napisał(a):
Jeszcze ciepły z wędzarni węgorz wymiata, oj wymiata, tylko gdzie ja go mam w Krakowie kupić ?


Jak jade do rodziców to stara babeczka wędzi nam specjalnie mięso.

Nie kupowałbym tego w mieście :/

W sumie polecacie jakiś dobry sklep z mięsem w stolicy ?

Autor:  Mark24 [ 9 lis 2016, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Gleader napisał(a):
Chyba nigdy nie ogarnę fascynacji owocami morza.
Kilka razy próbowałem małży/krewetek/sushi i nie mogę tego przełknąć



przełknąć mogę, ale fascynacji nie rozumiem. Ani to smaczne, ani to pożywne, a po ostatnim sushi - doszedłem do wniosku, że ktoś wymyślił zajebisty sposób jak sprzedać ryż z niewielką ilością dodatków w horrendalnej cenie ;)
Zdecydowanie mięso > ryby > owoce morza.

Autor:  Piszpan [ 10 lis 2016, 10:10 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

ale to chyba zalezy od tego tez gdzie to jesz. bo beda wlasnie w jakims kraju poludniowym to az sie samo prosi o owoce morze a na polnoc bardziej wlasnie o miesiwa. w zyciu trza wszystkiego sprobowac :) ja opierdalam i tatar z wolowiny tak samo z lososia czy jakies sewicze. owoce morza niektorymi moge sie zajadac innymi slabiej. sushi marek to tez uczta dla wzroku, specjalny ryz, odpowiednio ugotowany, dodatki itd. to wszystko tworzy smak. akurat nie raz bylem przy tworzeniu sushi od podstaw i to wymaga troche i pracy i umiejetnosci. krzywdzisz sushi :) tak czy siak w polsce to chyba stejk wolowy > all .

Autor:  Oyci3C [ 10 lis 2016, 12:45 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Ja wpierdalam wszystko i na nic nie narzekam. Po prostu surowego mięsa nie jem z zasady a surowe ryby jak najbardziej.
Nic nie pobije dużej krewetki wyjętej prosto z sieci, przełamanej w pół i od razu z cytryną. Żadna mrożonka a nawet w południowych krajach bazarek czy knajpa tego nie pobije :) tak samo szczypce kraba prosto z wody i polane tylko wrzątkiem :)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 10 lis 2016, 13:18 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Oyci3C napisał(a):
Nic nie pobije dużej krewetki wyjętej prosto z sieci, przełamanej w pół i od razu z cytryną. Żadna mrożonka a nawet w południowych krajach bazarek czy knajpa tego nie pobije :) tak samo szczypce kraba prosto z wody i polane tylko wrzątkiem :)


Zazdroszczę. Uwielbiam krewetki i mięso krabów. :/

Autor:  mrynar [ 10 lis 2016, 14:42 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Oyci3C napisał(a):
JPo prostu surowego mięsa nie jem z zasady a surowe ryby jak najbardziej.


Good luck!

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/skazo ... hi-2014-10

Mieso w Polsce jest badane na obecnosc pasozytow, a ryby nie.

Poza tunczykiem i lososiem raczej unikam surowych ryb. Uwielbiam sashimi z tunczyka!

Autor:  kamilus [ 10 lis 2016, 14:48 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

mrynar napisał(a):
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/skazony-setkami-robakow-zjedzeniu-sushi-2014-10

Zdementowany już dawno fake.

Autor:  Turbot [ 10 lis 2016, 18:05 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

mrynar napisał(a):
Good luck!

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/skazo ... hi-2014-10

Mieso w Polsce jest badane na obecnosc pasozytow, a ryby nie.


Co to kurwa za strona, połączenie stron typu niedowiary i asz dziennik.

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/wielka-katastrofa-planowana-2017-oficjalny-program-zniszczenia-niemiec-plany-o-trzeciej-wojnie-swiatowej-2016-11

Autor:  Piszpan [ 10 lis 2016, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

mrynar napisał(a):



Mieso w Polsce jest badane na obecnosc pasozytow, a ryby nie.

Poza tunczykiem i lososiem raczej unikam surowych ryb. Uwielbiam sashimi z tunczyka!


sprobuj ryby maslanej i japonskiego sledzia, oba na surowo. a losos jedynie pacyficzny.

Autor:  Oyci3C [ 10 lis 2016, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

mrynar napisał(a):
Oyci3C napisał(a):
JPo prostu surowego mięsa nie jem z zasady a surowe ryby jak najbardziej.


Good luck!

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/skazo ... hi-2014-10

Mieso w Polsce jest badane na obecnosc pasozytow, a ryby nie.

Poza tunczykiem i lososiem raczej unikam surowych ryb. Uwielbiam sashimi z tunczyka!

Taaa, już.

Autor:  Gleader [ 10 lis 2016, 19:40 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Cytuj:
sprobuj ryby maslanej i japonskiego sledzia, oba na surowo. a losos jedynie pacyficzny.


Raz maślaną jadłem z ekipą, wszystkim na drugi dzien dupa pękła, nie polecam

Autor:  Oyci3C [ 10 lis 2016, 19:47 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Tych którzy lubią jeszcze się poznęcam. Kurwa muszę połowę bagażu zostawić bo już jest z 15kg ryb, krabów i krewetek ^^

Obrazek

Autor:  Mendol [ 10 lis 2016, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

a jak je przewozisz?

Autor:  Oyci3C [ 10 lis 2016, 20:22 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Urywam tylko szczypce, gotuję w solonej wodzie 10-15 min, studzę I po prostu do freezing bag w -20 stopniach.
Przed wyjazdem folia spożywcza raz, gazeta, folia ponownie i w torbę ma mrożonki. To wszystko w bagażu owijam jeszcze recznikami.
Nawet w wakacje po 12h podróży i 32 stopniach w kraju jak do domu prowadziłem z 2h to w domu wszystko zamrożone na kość.

Same szczypce po rozmrożeniu obijam młotkiem i na patelnię z oliwą, czosnkiem i chilli. Orgazm.

Autor:  Mendol [ 10 lis 2016, 20:36 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

nie wkurwiaj :)
ale pomysl dobry, przyda sie niedlugo zeby jakas dobra wolowine z uk przywiezc.

Autor:  Oyci3C [ 10 lis 2016, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

No wołowinę widzę tak samo.

Autor:  kamilus [ 10 lis 2016, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Oyci3C napisał(a):
Kurwa muszę połowę bagażu zostawić

Dopłać do kolejnego bagażu w samolocie i nie pierdol. Zapłacisz te 50€, ale potem nie będziesz żałować, że się zapasy pokończyły. Ja tak ze stanów różne frykasy i komiksy poprzywoziłem ;)

Autor:  mrynar [ 10 lis 2016, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

tczewiak napisał(a):
mrynar napisał(a):
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/skazony-setkami-robakow-zjedzeniu-sushi-2014-10

Zdementowany już dawno fake.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Anisakioza

Autor:  mrynar [ 10 lis 2016, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Gleader napisał(a):
Cytuj:
sprobuj ryby maslanej i japonskiego sledzia, oba na surowo. a losos jedynie pacyficzny.


Raz maślaną jadłem z ekipą, wszystkim na drugi dzien dupa pękła, nie polecam


Ryba maslana jest ok, ale jak ktos ma delikatny zoladek to moze nie trawic zawartych w niej tluszczow. Ja jadlem wielokrotnie i nigdy nic mi nie bylo.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 10 lis 2016, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Food porn.

Najpierw wrzuciłeś jaki artykuł wątpliwej jakości, że facet był pełen tasiemców, a teraz na podtrzymanie tezy inną chorobą, która zbyt groźna nie jest:
Leczenie[edytuj]
Pasożyty z rodzaju Anisakis i pokrewne nicienie nie przeżywają długo w przewodzie pokarmowym człowieka, dlatego leczenie w większości przypadków jest zachowawcze.

Strona 45 z 54 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team