Właśnie wyręczałem księgową bo ona nie umie tabelki zrobić w excelu, i zonk. Raz program liczy ok, raz nie potrafi dodać dwóch liczb:

tutaj mu się udało:


Kolumna obok identyczne liczby i pomija sobie radośnie pierwszą z nich:


czy ja coś robię źle? Obie komórki są sformatowane jako liczbowe..

a nie latwiej po prostu zrobic =[komorka]+[komorka]? A co do tej sumy to dziwna sprawa.

pozdrawiam

A nie latwiej D9+D12?

Ps. tam gdzie ci nie liczy dobrze, chyba widze spacje po przecinku (5983, 60).. nie wiem czy to ma znaczenie.

Taaaa, dokladnie. Problem jest w tej spacji. Testowane

pozdrawiam

Liczba w G1 jest nieprawidlowa i jest traktowana jako ciag tekstowy.

X.

Chyba G9

Btw. tam w wielu polach sa spacje przed/po przecinku, takze ktos tu umie obslugiwac Excela

True, true A tak btw to co to za ksiegowa ktora nie umie obslugiwac excela? Przeciez to podstawa w ksiegowosci chyba nie? To co ona w ogole umie?

pozdrawiam

Fakt, zle spojrzalem na cyferki wierszy

X.

PS. BTW spacja po przecinku wynika tylko i wylacznie z pisania w/g zasad inerpunkcji j. polskiego

Pewnia córka brata szefa czy coś takiego. Po maturze.

żona prezesa - przed maturą :/

fakt rzeczywiście wina spacji a przekopiowało się do 3 innych komórek identycznie i wszędzie był ten sam błąd.

To ile toto ma lat? O_o

w chuj i jeszcze troche.
Przychodzi taka stara.. @#$% i zawraca mi glowe :/