tomugeen napisał(a):
[OT]
Szkoda ze dzisiejsi 8-10cio latkowie nie potrafia sobie radzic z prawdziwymi arcade'owymi grami.
Ostatnio wlaczylem kuzynowi jakas strzelanke [taka ze statkiem kosmicznym lecacym w gore w trybie autofire] przez pare godzin nie nauczyl sie killowac i twierdzil ze mu sie nie podoba. [ja to przechodzilem ostatnio do 5 rano;]
Tak samo mlodsza siostra, zamiast w platformowki gra w jakies barbie.
[/OT]
Ja akurat spotykam sie z odwrotna sytuacja. Ze takie 10 latki to hardcorowi gracze, ktorzy umieja niezle czasem wymiatac (oprocz w cos co wymaga myslenia - strategie, xrpg itd.) A niektore graja po 8-10 h. A moj brat w takiego np. Call of Duty po sieci na 10 osob zazwyczaj byl 4-6 (potem jak sie nauczyl w to grac, bo wczesniej 8-10
). Potem nawet mnie przegonil... Za to zawsze go wymiatam w Hirołsy