MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Praca w Londynie - Lato 2006
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=17037
Strona 1 z 2

Autor:  cLoBeRt [ 13 gru 2005, 18:29 ]
Tytuł:  Praca w Londynie - Lato 2006

Chciałbym pracowac w wakacje 2006 w Londynie, mam 18 lat, czy może ktos polecic jakieś biuro które pomoże znaleśc mi tam prace?? Wiem wiem google.pl, ale ja chciałbym wiedziec czy wy mozecie jakies polecic, tzn czy korzystaliscie i czy wszytko bylo ok.

Autor:  Talanar [ 13 gru 2005, 18:47 ]
Tytuł: 

pierdol biura, starczy ze dotrzesz tam na poczatku czerwca to trafisz prace do strzalu, pozniej juz wszystko pozajmowane, ale tez da sie znalesc, ja znalazlem po 3 dniach szukania pod koniec lipca :)

Autor:  cLoBeRt [ 13 gru 2005, 18:54 ]
Tytuł: 

Ale pojechałeś jak ile maiłem lat? Ja przecież 18latek jeszcxze nawet liceum nie bede miał skończonego, I słyszałem już nie jedną opinię że Londyn jest już przepchany, lepiej, do jakiegoś innego wielkiego miasta jechac...

Autor:  Pieszczoch [ 13 gru 2005, 19:10 ]
Tytuł: 

A znasz angielski?
Co do miast, to Londyn nigdy chyba nie bedzie przepelniony, ale za to jest strasznie drogi. Widziales ceny w Wawie? To pomnoz je (chodzi o wzglednosc naszych malych miast z Wawa) x2 i masz roznice miedzy malymi miastami i Londynem.

Autor:  Smolik [ 13 gru 2005, 20:04 ]
Tytuł: 

ja byłem tam mając tyle lat co ty... nie będziesz wyjątkiem.

Autor:  Obi'v [ 13 gru 2005, 20:10 ]
Tytuł: 

Smolik ale jestes tough ;x

Autor:  cLoBeRt [ 13 gru 2005, 20:38 ]
Tytuł: 

Smolik ale byłeś am sam czy pojechałeś do rodziny? MIałeś coś załątwioneczy jechaleś na żywioł??

Autor:  Vorten [ 13 gru 2005, 20:52 ]
Tytuł: 

Btw widziałem, że sporo ludzi jest z wrocka więc może ktoś będzie zainteresowany - jutro na AE w budynku Z mają być jakieś targi firm organizujących wyjazdy do pracy za granicę na wakacjach -> info

Autor:  Talanar [ 14 gru 2005, 00:20 ]
Tytuł: 

Pojechalem jak mialem 18 lat, pewnego dnia sie poprostu spakowalem i polecialem, a jak wysiadlem na lotnisku to zaczalem sie zastanawiac. Grunt to nie pekac i miec glowe na karku jak juz teraz sie boisz ze wymiekniesz to lepiej rzeczywiscie nie ryzykuj i skorzystaj z biura ktore bedzie rznelo cie w dupe z 1/3 twoich zarobkow. :)

Autor:  Smolik [ 14 gru 2005, 01:40 ]
Tytuł: 

Podobnie , tylko ja dawałem autobusem ;[

Autor:  meterrr [ 14 gru 2005, 13:14 ]
Tytuł: 

be przesady , trzeba mieć jakąś rodzinke , przecież nie wysiądziesz z samolotu i gdzie pójdzies ? żebrać , kilka dni trzeba gdzieś przeżyć (coćby tydzień na znalezienie roboty )

też mam 18 lat i te amm zamiar gdzieś wyjechać, i jeszcze pół pojęcia nie mam gdzie jak co i kiedy , ale wyjade .choćby nei wiem co ehhehe .. ale średnią to już mam skończoną ;]

Autor:  revange [ 14 gru 2005, 13:31 ]
Tytuł: 

meterrr napisał(a):
jeszcze pół pojęcia nie mam


Ogolnie slyszalem, zeby wyjechac dobrze miec cale pojecie bo to sie przydaje...

Nie, nie pojdzie na ulice zebrac, tylko przywiezie ze soba okolo 250 futnow, wysiadzie z lotniska, kupi bilet do Londynu, wysiadzie na Victori i sie zapyta o youth hostel. Nie takie trudne prawda? No, ale jak sie ma
pol pojecia albo i sie go nawet nie ma to mozna na to nie wpasc heh :/

Autor:  Smolik [ 14 gru 2005, 16:42 ]
Tytuł: 

Zanim pojechałem posiedziałem trochę w necie , gdzieś było forum o pracy w anglii... ale jest mniej więcej tak jak mówi revange

Autor:  meterrr [ 14 gru 2005, 17:36 ]
Tytuł: 

revange napisał(a):
meterrr napisał(a):
jeszcze pół pojęcia nie mam


Ogolnie slyszalem, zeby wyjechac dobrze miec cale pojecie bo to sie przydaje...

Nie, nie pojdzie na ulice zebrac, tylko przywiezie ze soba okolo 250 futnow, wysiadzie z lotniska, kupi bilet do Londynu, wysiadzie na Victori i sie zapyta o youth hostel. Nie takie trudne prawda? No, ale jak sie ma
pol pojecia albo i sie go nawet nie ma to mozna na to nie wpasc heh :/


nie chce mi sie komentować bo sie flame zacznie , ale z mojego doświadczenia wynika że nie zawsze 250 f wystarczy zeby sie załapać , moj kumpel utopił na początek około 1000 zanim znalazł robote , a wrócił i tak na sporym plusie , za 250 f to ty tam tygodnia nie przeżyjesz o to mi chodzi , a takie pieprzenie że sie pojedzie zapyta itd to hmmm , o moje pojęcie sie nie martw bo jakoś radze sobie w życiu :F i nie płacze po nocach jakie to ono złe

Autor:  Talanar [ 15 gru 2005, 09:40 ]
Tytuł: 

meterr opowiem ci historie ktora cie urzeknie. aheuehhehehe
nie no tak serio, moj ziom przylecial do mnie do ladka jak ja mialem za poltora tygodnia wylatywac. Posiedzial tydzien, zalatwilem mu hostel itp, znalazl sobie prace, dzien przed tym jak lecialem wyjebali go z pracy a kase mial dostac za tydzien (bo tak tam wyplacaja) a hostel musial oplacic za 3 dni... I co zrobil? Pomieszkal 3 dni, intensywnie szukal pracy przez ten czas, umowil sie z szefem (tym co go wyjebal) ze bedzie mogl zostawic w pracy swoj plecak na pare dni i wpasc po rzeczy codziennie i spal sobie w greenparku pod bakingham pallace. 25 stopni w nocy, wygodne lawki, piekna zielen i nikt ci nie przeszkadza a policja nawet cie pilnuje zeby ci zaden czarnuch w czekolade nie przyladowal. Pospal tak 3 dni, dostal kase, wynajal hostel w miedzy czasie znalazl prace i do przodu. PROSTE. Trzeba byc twardym na obczyznie bo jak nie liczysz sie z takim czyms to pekniesz i wrocisz z bekiem do mamusi. Rodzinki ani fumfli zadnych miec nie trzeba, moj brachol polecial tak do australii i poradzil sobie w ciagu 1 dnia z praca/mieszkaniem, poprostu musisz miec instynkt samozachowawczy :)

Autor:  revange [ 15 gru 2005, 16:23 ]
Tytuł: 

meterrr - to mi sie ciebie chlopcze nie chce komentowac. Lepiej siedz w domu bo bedzie tak jak Talanar napisal. 250 f tygondnia nie przezyjesz rotfl i EOT bo gowno wiesz.

Talanar - a jak tam z wiza do Australia jest? Ciezko ja dostac? Dostal taka ze moze pracowac czy na czarno robi? Bo ogolnie Australiia fajny kraj i moze bym sie wybral ;)

Autor:  zderzaq [ 15 gru 2005, 16:26 ]
Tytuł: 

@revange: http://www.liveinaustralia.com/

Też o wyjeździe myślałem, ale raczej na stałe niż do pracy :D
Nowa Zelandia też fajny kraj -> http://www.immigration.govt.nz/

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2005, 18:01 ]
Tytuł: 

no ja tez spadam przed albo po wakacjach 2006. Z tym, że odkryłem w sobie duszę podróżnika, harówka w jednym miejscu mnie jakoś nie pociąga więc na razie w planach mam pozwiedzanie sobie świata tu i ówdzie pracując po kilka miesięcy 8)
ZObaczymy co z tego wyjdzie.

Autor:  Ashton [ 15 gru 2005, 18:35 ]
Tytuł: 

Hmm wlasciwie nigdy o tym nie myslalem, z 2giej strony jak mam znowu wakacje w domu spedzic to wole raczej zabawic sie w miejski survival ;)
No i kasy by mozna troche zarobic ;)

Autor:  Asmax [ 15 gru 2005, 21:22 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
no ja tez spadam przed albo po wakacjach 2006. Z tym, że odkryłem w sobie duszę podróżnika, harówka w jednym miejscu mnie jakoś nie pociąga więc na razie w planach mam pozwiedzanie sobie świata tu i ówdzie pracując po kilka miesięcy 8)
ZObaczymy co z tego wyjdzie.


Fajne wyjscie:).
Mam znajomego ktory zaczal od ameryki, troche popracowal, wyruszyl do australii za zarobione pieniadze, potem udalo mi sie pobyc w londynie.
Suma sumarum takie tourne zakonczyl praca platna 4000$... W moskwie:)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team