Czarno to widzę, albo jakoś(ć) to będzie...
Chorzów, Stadion Śląski, 11 października 2006 roku. Kończy się mecz eliminacji EURO 2008. Na tablicy świetlnej widać wynik: Polska 5 - Portugalia 0. Strzelcy bramek poniżej: Rasiak trzy, Smolerek i Żurawski po jednej.
Trudno jest nawet wyłonić gracza meczu, bo wszyscy zasłużyli na pochwały. Najbardziej chyba Rasiak, który jeszcze po strzeleniu pierwszej bramki usłyszał gwizdy zamiast oklasków. Ale gdy w doliczonym czasie gry ustalił wynik końcowy, ośmieszając w polu karnym trzech obrońców Portugalii, kilku kibiców przerwało kordon ochrony i wbiegało na boisko, by w geście tryumfu znieść Rasiaka na rękach.
Żurawski też wypadł świetnie. Zdobył bramkę i asystował przy wszystkich pozostałych. Do Celcticu wpłyneły już oferty od Chelsea i Realu Madryt... Cristiano Ronaldo płakał, schodząc z boiska. Na pomeczowej konferencji Scolarii złożył dymisję, a Deco ogłosił zakończenie kariery.
Czy tak się może zdarzyć? Oczywiście, że tak z kilkoma małymi wyjątkami.
Po pierwsze, nie ma Stadionu Śląskiego, jest Narodowy. To nic, że nadal jest w trakcie niemal najdłużej trwającej przebudowy w Europie (dłużej, bo od 1884 roku, budowana jest tylko słynna barcelońska świątynia Sagrada Familia oraz nasze poczciwe warszawskie metro). To nic, że trybuny nadal są nie zadaszone. To nic, że graczy najlepiej jest oglądać przez lornetkę (taka jest odległość między trybunami a płytą boiska). To nić, że niegdysiejszy stustysięcznik mieści teraz około 40 tysięcy widzów (ale nadal zajmuje tyle miejsca, co stutysięcznik). To nic, że infrastruktura dookoła tadionu składa się z rozkładanych stolików (punkty usługowo-handlowe) i krzaków (toalety i przebieralnie). Ważne, że stadion jest Narodowy.
Drugim wyjątkiem jest porządna tablica świetlna. A właściwie brak takowej. Trzecim wyjątkiem są nasi grazce. Rasiak, owszem, może strzelić w meczu z Portugalią trzy bramki, ale pod warunkiem, że trzy razy piłka odbije się od niego, gdy akurat będzie pod bramką rywali zawiązywał buty. Żurawski zaś nie może asytsować, bo będzie zajęty wyręczaniem polskich obrońców. Młodych i utalentowanych Golańskiego i Bronowieckiego, którzy właśnie wnoszą do kadry nową jakość - JAKOŚ(Ć) TO BĘDZIE. Dla porównania - Ronaldo w kadrze lepszej Portugalii gra już od trzech lat i jest podstawowym zawodnikiem. Bąk największe szanse na wyróznienie się ma dzięki opaleniznie, którą zodbył na katarskiej riwierze, grając w klubach, które nawet w Polsce byłyby odpowiednim partnerem najwyżej dla Znicza Pruszków. O mozliwościach Soboloweskiego i Lewandowksiego należy się wypowiedzieć z ostroznąścią, bo za zbyt odważną wypowiedź mogą przy... przyłożyć. Kaźmierczak, owszem, stara się. Stara się strzelić gola. I nie jest dla niego ważne, z jakiej pozycji na boisku strzela, z jakiej odległości. I nie jest wazne, że ktoś jest w lepszej pozycji. Krzyzówek nie może grać w pełni możliwiści, bo bolą go plecy. Plecy bolą go po męczącym sparingu Wolfsburga, w którym grał 30 minut. Błaszczykowski zaś stara się wypromować nowy styl gry - bez uzycia oczu. bazuje na przeczuciu: "kopnę piłkę tam, tam ktoś musi być". Jeleń zaś nie jest jeleniem i nie będzie z takim trudem uzyskanej formy marnował na mecze, które nic mu już nie dają. Nie z tego przecież zyje. Kosowskiemu peta nogi strach o kamerę wideo z szatni, gdy on biega po boisku. A przecież ma w niej nagranych fantastycznych polskich kibiców z Gelsenkirchen. A Szymkowiakowi, jeśli za szybko będzie biegał, farba z włosów zejdzie...
Wyjątkiem są też gracze Portugalii.
Wcale nie są inni niż Polacy. Też mają jedna głowę, dwie ręce i dwie nogi. ALe od naszych graczy róznią się tym, że chcą w życiu osiagnąć coś wiecej niż góre forsy. Chcą być najlepsi. Nie przestają sie starać, nawet jak mają już dobrze płatny kontrakt w Doniecku albo Auxerre. A katar kojarzy im się z nieżytem nosa, a nie z piłką nozną.
Dużo tych wyjątków. Za duzo. Dlatego w środowy wieczór bardziej spodziewam się wyniku Polska- Portugalia 0:5.
Robert Kuchar, Gazeta Olsztyńska.
_________________ Nothing will stop the whining. They could remove deathcoil, make fear a 10 second cast and make seduce regenerate health like polymorph and people would still whine.
|