IMO WoW jest fatalny jeżeli idzie o granie hardcore, tzn jak chce się naprawdę dużo osiągnąć to nigdy nie siedzimy wystarczająco dużo czasu w grze. Inaczej mówiąc, jak grasz hardcorowo to WoW wchłonie każdą ilość czasu jaką mu się poświęcisz, a i tak to będzie mało.
Na przykładzie obecnego honor systemu: jak idziesz po rank 13/14 to praktycznie nie ma ograniczeń co do czasu gry, zawsze opłaca się posiedzieć 1h dłużej każdego dnia by mieć pewność że będziemy mieli standing 1-2. To samo z raidami, im więcej na nie chodzimy tym większa szansa że dropnie nam się nasz wymarzony loot. Im intensywniej gildia raiduje tym większa szansa że np będzie miała first kill. Itp itd, potem kończy się tym że ludzie siedzą w wowi'e po 16h/d dzień w dzień.
Jednak każdy ma swój limit, człowiek się po takim intensywnym graniu wypala, i nagle się okazuje że ma kilka miesięcy wyjęte z życiorysu. Co ma w zamian za te kilka miesięcy? LvL 60 Rank 14 epixxored char w jakiejś grze. Przychodzi oczywiście przykry wniosek że tak naprawdę to gówno ma bo niedługo wyjdzie nowy content patch / dodatek który doda jeszcze lepsze rzeczy do gry.
Natomiast jak się do WoW'a podchodzi normalnie (czytaj casulal gracz) to gra naprawdę jest ok. Logujesz się na chwilkę pogadasz z ludźmi z friendlisty, pójdziecie pobić mobki dla reputacji przez chwilkę, zrobić jakiegoś elite questa na chwilę do bg, albo krótki run do instancji etc. etc. Mijają 2h robi się nudnawo więc logoff i tyle. Nie dość że człowiek się tak szybko nie nudzi, to contentu nagle robi się sporo (bo przegryzamy się przez niego kilka razy wolniej) social nagle robi się jakiś taki bardziej bogaty (bo w małych grupach zdecydowanie przyjemniej się gra niż w 40 man crowd) i można, o zgrozo, skoncentrować się na małych smaczkach które gra oferuje -
kto by pomyślał
Swoją drogą np ja pierwszy raz od kiedy gram w WoW'a nie próbując iść po rank 13, co mi się zresztą nigdy nie udało bo zawsze miałem już tak dość tej gry że musiałem sobie miesiąc/dwa przerwy robić miałem czas np zrobić questy w Blastedlands, i powiem tak, tyle w tej grze czasu spędziłem a nie wiedziałem że tam jest taki zajebisty quest
Imo Blizzard sam nie docenił jak bardzo uzależniającą grę zrobili. Jak już się okazało jak hardcorowo ludzie grają, i content który miał starczyć na długi czas starczał na miesiąc dwa to trochę nie wiedzieli co zrobić i sporo złych decyzji podjęli. Dlaczego tak myślę? Zobaczcie ile pracy zostało włożone w wszystko co było robione zanim gra się ukazała, ile detali dopracowanych i ile ukrytych smaczków itd itp. Nie sądzę żeby chciało by im się wkładać w to tyle pracy jeżeli wiedzieli by że większość graczy i tak kompletnie oleje sprawę. Dlatego nowe questy dodawane z patchami były raczej średniawe, mała dbałość o szczegóły i fabułę, W końcu ile można zrobić w tak krótkim czasie? Ledwo dodajesz jedną rzecz a ludzie już mówią "skończone" i chcą więcej.
Jednak wszystko co słyszałem o BC wskazuje że znowu porządnie wzięli się za robotę więc naprawdę nie mogę się doczekać stycznia ^_^