MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Skąd bierzecie czas na granie?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=34529
Strona 1 z 8

Autor:  Highlander [ 23 wrz 2009, 12:13 ]
Tytuł:  Skąd bierzecie czas na granie?

Tak sobie pomyślalem o jakims glupim temacie ala roball. I mnie naszlo, skad bierzecie czas na granie? Zalozmy, ze niektorzy zapieprzaja tu w 3 zmianowym trybie, inni od 10-18, a po powrocie czeka dziewczyna/żona/kochanka/konkubina/hentaie, co narzekają, żeby im czas poświęcić, "może zrobimy coś razem". Żona marudzi, że trza sprzatać, prasować, prać, bo przecież dopiero co się dziecko narodziło a wy dość wcześnie skończyliście pracę ok 20.00, więc do roboty w domu, nieroby. Przy tym każdy jeszcze ma czas wyjść na piwo, z kumplami na impreze itp. To tylko przykrywka? I wszyscy tu to nolify? Czy też może każdy tu to prezio jakiejś firmy i czarnuchy na niego robią? Albo gracie w robocie? A moze pracujecie w krainie szczescia anglii? Bo przeciez cały czas widzę, jak to przeszedł ktos kolejna gierkę, albo ze napierdziela w mmo iles godzin dziennie.

Osobiście jeśli odejmę czas na pracę, zajęcia na uczelni, dziewczyna, kumple, rodzina, to bywaja dni + cos chce zalatwic, to tylko zostaje mi noc na granie ;] (nie narzekam) I pomyslec, ze jeszcze jakis czas temu nie wiedzialem w co zagrac, a teeraz to za duzo tego.

Discuss ;)

Autor:  Sou [ 23 wrz 2009, 12:23 ]
Tytuł: 

Wstaje rano ide na uczelnie, po 2ch zajeciach jestem wolny. Od tego czasu moge grac do nocy bo dziewczyny nie mam aktualnie;] Jak sie trzeba czegos nauczyc to sie troche mniej gra albo ksazke trzyma pod monitorem ;D

Czasem trzeba cos zalatwic, isc na zakupy, zrobic obiad. No ale jak spanie zajmuje max 8h a studia tak z 4h to zostaje cale 12h na wszystko inne a to calkiem sporo ;)

Oczywiscie teraz na 5 roku to juz tylko jakies 3 zajecia w tyg obowiazkowe wiec mozna jeszcze wiecej czasu sobie zmarnowac przed kompem :D

Studenckie zycie;d

Autor:  Highlander [ 23 wrz 2009, 12:35 ]
Tytuł: 

Tez jestem na 5 roku, ale a to praca, a to praktyki, a to za magisterke trza sie brac, a to w koncu certyfikata zrobic, szkolenie itp. zeby nie skonczyc glupiej szkoly ze statusem "absolwent" i nic wiecej. Wczesniej na takie bzdety nie bylo czasu, bo bylo trza w budzie na laboratoriach siedziec ;]

Autor:  posoka [ 23 wrz 2009, 12:36 ]
Tytuł: 

wychodze z pracy zwykle po 12, nieraz po 13 jak zaszaleje, szkoda tracic zycie na siedzenie w robocie, ale nie kazdy moze sobie na taki luksus pozwolic, zreszta odnosnie grania, nie ma nic ciekawego na horyzoncie a w crapy pokroju dfo na sile nie bede gral... wiec zwykle szukam pomyslow jak w ciekawszy sposob wydawac kase

Autor:  pooma [ 23 wrz 2009, 12:37 ]
Tytuł: 

11h/dzień work, bo tak lubię o.
I studia konczę.

Autor:  Highlander [ 23 wrz 2009, 12:41 ]
Tytuł: 

pooma napisał(a):
11h/dzień work, bo tak lubię o.
I studia konczę.

i nie ma tu slowa o graniu ;]

Autor:  Deshroom [ 23 wrz 2009, 12:43 ]
Tytuł: 

polecam stanowisko kierownicze i żonę która umie zorganizować sobie czas :wink:

zaznaczyłem szef szefów :wink:

Autor:  Highlander [ 23 wrz 2009, 12:44 ]
Tytuł: 

dorzycilbym Ci jeszcze, zeby nie narzekala jak siedzisz na ts :]

Autor:  Sou [ 23 wrz 2009, 12:45 ]
Tytuł: 

Bo to trzeba sobie wszystko umiec poukladac. Sa takie osoby co na pierwszym miejscu stawiaja nauke, a po 2X roku zycia prace: > No to najpierw ciagle "musza sie uczyc" a potem "musza chodzic do pracy" :D

Jak cos sobie postawisz na 1wszym planie to nie majac pecha powinno ci sie to udac;)

Nie wiem czy takie dokladne spojrzenie na czyjas "nauke" ma sens. Mozesz po studiach i certyfikatach trafic na jakas srednia robote i w niej siedziec kilka lat. Mozesz bez certyfikatow cos dobrego trafic a oni ci je potem dorobia:d Mozesz byc ci... i cie wykorzystaja w kazdej robocie:D

Jak sie ma dobrze w glowie poukladane to sie czas na swoje hobby znajdzie, czy to bedzie granie czy podrozowanie itd itp.

Autor:  Xanth [ 23 wrz 2009, 12:56 ]
Tytuł: 

Jako szef IT mam duzo czasu na granie w pracy ;)

X.

Autor:  Deshroom [ 23 wrz 2009, 12:58 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
dorzycilbym Ci jeszcze, zeby nie narzekala jak siedzisz na ts :]
mam nadzieje że będziemy mogli to potestować jak wyjdzie MW2 :wink:

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 23 wrz 2009, 13:38 ]
Tytuł: 

Nie ma problemu z czasem na granie gdy w ciagu roku wychodza ~4 gry nie mmorpg, w ktore warto zagrac. Dobrych mmorpg nie ma wogole, jedyne co mam wspolnego z tym gatunkiem od roku (WAR failure) to to forum. Z wiekiem chyba gra sie coraz mniej lub jest sie coraz bardziej wybrednym. Co na jedno wychodzi.

Autor:  pooma [ 23 wrz 2009, 14:04 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
pooma napisał(a):
11h/dzień work, bo tak lubię o.
I studia konczę.

i nie ma tu slowa o graniu ;]

no tak średnio 3h dziennie zostaje na granie odliczając jedzenie itp czyli ogólnie da się ;-)

Autor:  Junkier [ 23 wrz 2009, 15:35 ]
Tytuł: 

Czas mnie nie dotyczy.

Autor:  meterrr [ 23 wrz 2009, 15:42 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Nie ma problemu z czasem na granie gdy w ciagu roku wychodza ~4 gry nie mmorpg, w ktore warto zagrac. Dobrych mmorpg nie ma wogole, jedyne co mam wspolnego z tym gatunkiem od roku (WAR failure) to to forum. Z wiekiem chyba gra sie coraz mniej lub jest sie coraz bardziej wybrednym. Co na jedno wychodzi.

qft
+1

Autor:  Nestor [ 23 wrz 2009, 16:44 ]
Tytuł: 

Granie to glownie weekendowa zabawa, ewentualnie szybkie partyjki/rundki w cos wieczorem.

Wraca sie z pracy kolo 19, trzeba cos zjesc, dziewczyne przytulic, ogarnac w domu, robi sie 21, max 2h zeby w cos pograc, potem trzeba znowu sie zbierac do spania, a nastepnego dnia od poczatku. Na MMO praktycznie nie ma szans.

Za studenta za to bylo tyle czasu na granie ze odechciewalo sie zyc ;-)

Autor:  iniside [ 23 wrz 2009, 16:57 ]
Tytuł: 

pooma napisał(a):
Highlander napisał(a):
pooma napisał(a):
11h/dzień work, bo tak lubię o.
I studia konczę.

i nie ma tu slowa o graniu ;]

no tak średnio 3h dziennie zostaje na granie odliczając jedzenie itp czyli ogólnie da się ;-)

Je sie przy kompie... Pewnie dlatego tak szybko klawiatury mi przestaja dzialac.
Oczywisice nie liczac samego robienia. Ale zrobienie pizzy to marne 10 minut, wiec daje rade.
Ogolnie czasu sporo, pracy na studiach jesli nie liczyc zlecen (tlumaczenie, napisanie czegos), wiele nie ma, dziewczyny tez nie ma, problem w tym ze jak napisal tor grac tez w sumie nie ma w co.. Przecietny mmo, nudzi mi sie po wbiciu max levela.
Wiec czasu chyba spedzam na czytaniu ksiazek czy to ebookow, czy w wersji papierowej ;e.

Autor:  Dana [ 23 wrz 2009, 17:08 ]
Tytuł: 

Jestem jak aszton.

Autor:  MagPS [ 23 wrz 2009, 17:24 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
Jestem jak aszton.


Chyba italios albo inny gucio wszedł ci na konto, tak na siłę próbujesz "dominować" na tym forum, że aż przykro czytać te twoje wypociny

Autor:  Viracept [ 23 wrz 2009, 17:30 ]
Tytuł: 

Trochę w weekend, wieczorami kosztem żony. Ach gdzież są niegdysiejsze śniegi ;/

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team