Jako, że czeka mnie długa noc postanowiłem się napić kawy. Pijam takową rzadko. Od kilku miesięcy (3-4) leżała w puszce kawa rozpuszczalna Tchibo.
Otwieram i coś się nie rusza. Zaschła czy coś tam. Gorzej jednak, że nabrała dziwnych kolorków.
Wygląda to tak jak na zdjęciu. Zeskrobać wierzchnią warstwę i pić bez obawy czy zachować tak jak jest dla potomnych?
Swoją drogą, która kawa jest w stanie jako tako pobudzić? I jak bardzo szkodliwa dla wątroby jest ta używka w porównaniu do red bulli?
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania