http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=19652

Co o tym myślicie? Ja jutro dzwonię do WKU mojego, zobaczę jak temat wygląda. Ja jestem za. Grosz wpadnie, i może się czegoś nauczę. Byłem w ośrodku radioelektronicznym, coś w ten deseń chętnie bym się poduczył. A kasa podwójna, bo i z wojska i od pracodawcy.

Jak pójdziesz do dostaniesz ode mnie + szacun.

No przekonałeś mnie, dla Twojego plusika idę jak w dym tam.

A tak na poważnie. Widać, ze troszkę nasz kraj zaczął o tym myśleć. Coraz lepsze pomysł mają, zawodowa armia a teraz to. No zobaczymy, to tylko miesiąc. Ciekawe co ten kontrakt oferuje. Jeżeli będzie zdanie "w przypadku wojny, żołnierz musi się stawić do miejsca XXX" to będzie to samo co normalny przydział rezerwy, i tak się musisz stawić.

No ładnie. Jeszcze kilka lat temu podstawowym obowiązkiem każdego młodego obywatela było uniknąć służby wojskowej. W końcu zaś brak kasy zmusił tych baranów do zmiany sposobu rekrutacji. Tylko jaki dobry informatyk zechce się zaciągnąć żeby o 6 rano wstawać? Może zmienią godziny pobudki na 12?

To ma swoje +. Długi dzień masz . A fucha jak wiadomo, w wojsku najlepiej. W tym kierunku bym właśnie uderzał gdybym miał wybierać, a wybór na 100% będzie.

A czy im się kasa skończyła. Nie sądzę. Kilka lat temu był bezsensowny pobór młodych ludzi i wtedy kasa się lała bezsensownie. Teraz chociaż widzimy że się coś zmienia. Do USMC jeszcze daleko, ale płoty w fortach możemy im malować powoli .

Nie tylko dla plusika. Plusik tylko demonstrował iż jestem jednym z niewielu którzy mają szacunek do służb mundurowych tego kraju.

Jakbym mógł to bym sam poszedł, ale mnie ujebali na komisji

GG z praca jesli raz w roku zwalniasz sie na miesiac. No i do tego normalna pensja > (podstawowy) zold.

Jeżeli chodzi o mnie, to mój szef nie będzie widział sprzeciwu. Nie będę pisał dlaczego, po prostu nie będzie widział. Po drugie, pracodawca dostanie za to pieniądze z tego co wyczytałem. Więc nie wiem dlaczego miałby się nie zgodzić.
Pytanie jeszcze powstaje, co miałbym tam robić. Jeżeli coś co w mojej branży mogło by pomóc, to tym bardziej dla pracodawcy lepiej.

Co do żołdu. No fakt, ale wydaje mi się, że skoro pracodawca dostanie za to kasę, to będzie musiał mi również zapłacić za ten miesiąc. Jeżeli tak będzie, to mam swoją pensję + pensję (nie żołd, żołd to był w służbie zasadniczej - imo wp popełniło tu błąd ale mogę się mylić) wojskową. Czyli, opłaca się to finansowo zrobić.

To bardziej jak US National Guard, a nie USMC, które jest normalnym rodzajem zawodowych sił zbrojnych w US.


Fajne, zobacze, jak ten miesięczny żołd będzie zależny od normalnej pensji to się zastanowię. Zawsze chciałem poszczelac z karabina, tylko nie koniecznie na codzień.

No właśnie o tym samym pomyślałem. To jest chyba propozycja dla kogoś kto pracuje w sektorze publicznym. Wątpię ,żeby w prywatnym to funkcjonowało chyba ,że a) jest się wolnym strzelcem b)powiedzą git ,ale weź na ten czas urlop.Pewnie też zależy od roboty/firmy .
Zresztą prace się zmienia dość często ,a takie przywiązanie się do armii to już będzie na 20 lat? czy ile tam?

Nom, jutro postaram się dowiedzieć wszystkiego. Wiesz, istnieje jeszcze możliwość pewno zostania w wojsku jeżeli masz predyspozycję a wtedy pracodawca może trochę się zacząć zastanawiać nad Tobą (podwyżka albo bujaj) .

"Szkolenie miałoby trwać od miesiąca do trzech w roku. W tym czasie cywile mieliby być urlopowani ze swoich miejsc pracy, za co pracodawcy otrzymywaliby maksymalnie nawet 2,5-ktotność pensji w sektorze przedsiębiorstw. A za dzień ćwiczeń nawet 266 zł. Przez ten czas pracodawca udzielałby pracownikowi bezpłatnego urlopu."

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... armii.html

A jednak. No trudno, kasa idzie wsio w tym momencie, ale generalnie pracodawca jest na + finansowo. A Ty się szkolisz w wojence . Mi tam pasuje.

Pracodawca pewnie dostaje rekompensatę za Twój socjal, a nie na to żeby wypłacać Ci pensję.

No o tym napisałem. Państwo daje kasę mu, a mi wojsko daje pensję i koło się zamyka. A w normalnej firmie gdzie pracuje mam urlop bezpłatny.

sob mnie ciekawi czy jest szansa zeby ekipa z mmorpg.pl spotkala sie w jednych koszarach , o to zapytaj w wku

pvp na zywo , hell yeah !

Jak w Aionie. Bali vs. czarni.

jak sob i zychu ida to ja tez , wspolne strzelanie z kalacha - monster win

No to brzmi ciekawie:
"Po przejściu kwalifikacji żołnierz Narodowych Sił Rezerwowych będzie podpisywał z armią kontrakt. Na co dzień będzie wykonywał swoją pracę, a jeśli zajdzie potrzeba, to zostanie wezwany do konkretnej jednostki. "

Znając polskie realia z tą rekompensatą pewnie nie do końca będzie tak różowo, bo jednak pieniądze nie zastąpią pracownika

A taki ochotnik za miesiąc szkolenia ile by dostał ?

W sumie sam bym sie pobawil w wojenke, gdyby pensja dalej wpadala.

Zabawa w wojenkę pewnie byłaby fajna dopóki nie okazałoby się, że trzeba lecieć gdzieś do dżungli zabijać (lub być zabijanym)