DZisiaj przytrafila mi sie przykra sytuacja : (
Przed melanzem zgubilem zajebisty portfel+dokumenty+kasa na karnet i suple.W trakcie "biby" a wlasciwie pod jej koniec zachcialo mi sie zerwac gałąź drzewa na wysokosci ok 3m i oczywiscie sie zjebalem tnac sobie plecy i dostarczajac ostry bol glowy ; /

Gdy wracalem z tego nieszczesnego melanzu mialem niezlego zgona i wsiadajac do autobusu na jeden jebany przystanek zignorowalem typa z browarem w rece ktory wysiadajac powiedzial mi "ostroznie ziomus,kanary som". No i wtedy nie ogarniajac sytuacji kanar zaczal mnie spisywac.

-dokumenty poprosze
-nie mam
-prosze pokazac dokumenty
-nie mam i huj!
-zadzwonimy po policje i jesli znajda sie dokumenty to zaplaci pan 500zl
-dzwoncie se jak chcecie

Powiedzialem potem wszystkie swoje dane osobowe oprocz kodu pocztowego i spisal je na szmaty

Puscilem potem bajeczke,ze nie znam zadnego nr kontaktowego do rodziny czy kogos kto moglby potwierdzic moje dane osobowe.

Typ nie sprawdzil wiarygodnosci tych danych jednak wypisal szmaty i mam niby placic 250zl(w ciagu 7 dni 170zl)

Kurwa,zjebalem misje bo bylem zdeczka pijany i podalem swoje prawdziwe dane osobowe a moglem chyba powiedziec Jan Kowalski i by na jego dane wypisal kare lolz

Sedno tego tematu:
Mam liczyc na przedawnienie? Po jednym roku zdaje sie mam juz wylozone na te kary.art. 778 KC
Zgubilem wszystkie dokumenty razem z tym "identyfikatorem" do biletow miesiecznych.Takze nie wykupie biletu miesiecznego z podbita wczesniejsza data : /
Moge cos zdzialac jesli moge ogarnac te identyfikatory i biletami od kolesi z silki?

Nie chce placic tym debilom z lapanki za przejazd 1 przystanku gdy zgubilem portfel a placilem juz za jakies 20 biletow miesiecznych lolz

HALP! Jak sie wymigac od placenia kary? HALP!

taki zajebisty jestes i busami jezdzisz? mniej na sterydy, wiecej na taryfy bedzie.

ZA ok 2 tygodie mam panstwowy na prawko to jak zdam to jakims wozem bede sie poruszal.Oczekuje jakis konkretnych porad a nie smedzeniu o sterydach ktorych nie biore...

a jest nie panstwowy na prawko?
konkretna porada: pic to trzeba umiec, w leb sie jebnij baranie.
wybierz cos sobie.

Omg. Historia jak z pudelka. Failing spree

Jak znajdziesz bilet miesięczny i identyfikator i je okażesz to kary nie zapłacisz, tak przynajmniej działa to w Łodzi.

A to dopiero pierwszy dzien wakacji...

nie wiem, w ktorej lodzi, ale 15 lat temu nie dzialalo.

Lolz. Miesiąc temu działało

Chuj porad prawnych nie udziela sie za darmo, ale dzieki tobie powtorze sobie cywila przed egzaminem.

No wiec tak, roszczenia w tym przypadku przedawniaja sie po roku od dnia wykonania przewozu.
Jednakze istnieje cos takiego jak przerwa w biegu terminu przedawnienia.
Przerwe w biegu przedawnienia powoduje dochodzenie uprawnionego(przewoznika) wierzytelnosci przed sadem lub innym organem uprawnionym.
Jesli wiec przewoznik sie zainteresuje egzakucja twojego dlugu to bieg przedawnienia biegie od nowa za kazdym razem gdy bedzie dochodzil swoich praw.

Nie ma za co

w sumie fakt. dzieci zawsze puszczali. pijanym nie sprawdzaja biletow.

DOdam jeszcze,ze wczesniej na przystanku poznalem innych kanarow i po prostu nie wsiadlem do tego autobusu.6 minut potem wsiadam do nastepnego i te kanary wsiadaja ale nie zdazylem wysiasc.Gdy bus zblizyl sie do przystanku krzyknalem na caly bus "kanary kurwaaa" to niemal tylko oni w nim zostali : D No i sie zemscilo na mnie w drogiej polowie dnia : ((((( egh jak to mowila moja matka "co sie odwlecze to nie uciecze"


@Adhoc
Jak moge sie dowiedziec czy ktos macza swoje chude paluchy w mojej sprawie? Ja myslalem,ze jak przez rok nie dostane wezwania do sadu to gitara. Listy,ktore beda zapewne wysylac "ponaglajac" mnie do zaplaty i rozne straszaki to one licza sie do przerwania biegu przedawnienia? Jak traktowac te listy?


No nie wierze,ze nikt nie kombinowal jak uniknac tej kary.Pomysly jakies plax

Później Ci wpadnie komornik do piwnicy i zarekwiruje siłkę oraz wszystkie suplementy razem z odsetkami.

Przerwewanie biegu przedawnienia powoduje zgloszenia sie do sadu powolanego do egzekwowania roszczen danego rodzaju.
Czyli moga wysylac ci ponaglenia, ale to nie ma wplywu.
Musza w ciagu roku wyrobic sie w wszczesciem postepowania egzekucyjnego i dopiero wezwanie do sadu/wizyta komornika powoduje przerwe.
To czy im bedzie sie chcialo to inna sprawa. Jest tak, ze czasami komornik potrafi przyjsc po 100 zl a czasem machaja reka na to.
Ryzyk fizyk.

Nie było cię tam. Jakiś ktoś (kotlega z siłki) podał twoje dane. Nie podpisywałeś nic, nie wiesz o co chodzi. Dziękuję, do widzenia, następnym razem niech wezwą policję.

zapłacisz wcześniej czy później. Kiedyś dawno temu zapłaciła jakiś mandat moja księgowa (z pracy) bo po 5 latach już się nie fatygowali z wysyłaniem ponagleń do mnie. Wstyd jak ch..
A wszystko przez to, że jak byłem piękny i młody to słuchałem takich ziomków "eee nie płać, nic ci nie zrobią, przedawni się i tyle".
Podejrzewam, że teraz jest jeszcze gorzej i raczej tak jak mówi twoja mama: "co się odwlecze to nie uciecze". Zapłacisz teraz lub po kilku latach z odsetkami, kosztami sądowymi, prowizjami etc. etc. 5x tyle.

Moj podpis maja niestety,bo kierowca zamknal wszystkie drzwi(zostalem tylko ja i te cwoki) i musialem zrobic ten jeden podpis zeby wyjsc.

To jak jest z tym przedawnieniem? Ludzie placa bo nie wiedza,ze cos takiego istnieje czy ten artykul nie istnieje?

zalatw sobie od kogos paragon na karte i popros o wyrobienie dulikatu bo ci zginal portfel. Potem chcesz oplacic kare i jezeli miales bilet ale w domu to placi sie tylko 9 zlotych. Kombinuj

Gdybys odrazu zglosil na paly ze zgubiles all anie bylo by problemu i by ci to cofneli jako ze ktos mogl podrobic podpis (nie sadze by twoj po pijaku byl identyczny co do orginalu)

W ogóle mogą próbować kogoś ukarać na podstawie niepotwierdzonych danych? Nie wiem jakie kanary mają procedury :/.
Edit. Jak się podpisał to pytanie nieaktualne. W takiej sytuacji imo zapłać, szkoda sensu bawić się w przedawnienia.

Jak się uprą to sprawdzą zapis z autobusowych kamer.

Raczej 50 x razy tyle...