MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Das ist und Krieg !
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=39516
Strona 1 z 4

Autor:  Aldatha [ 1 wrz 2011, 09:08 ]
Tytuł:  Das ist und Krieg !

1 wrzesnia , dalibysmy rade 71 lat temu sie obronic ?

Autor:  tiomor [ 1 wrz 2011, 09:09 ]
Tytuł: 

Z tym co mamy teraz?

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 09:15 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
1 wrzesnia , dalibysmy rade 71 lat temu sie obronic ?

Nie. Nie z takim potencjałem militarnym. Natomiast można było walczyć do zimy, gdyby było kilka sprzyjających okoliczności.

Autor:  Aldatha [ 1 wrz 2011, 09:18 ]
Tytuł: 

moglibysmy uzyc armi poznan do ataku na niemcy , nie mieli tam wielu dywizji i szybko by nie przerzucili wojsk spod warszawy , berlin bylby nasz w 1939

Autor:  Huba [ 1 wrz 2011, 09:21 ]
Tytuł: 

Moze, gdyby, jakby:)
Na obecny stan wiedzy wychodzi ze najlepiej byloby sie bronic w ogole nie przystepujac do wojny.

Tzw "sojusz" z Anglia i Francja to byl pic na wode i fotomontaz, praktycznie sami sie wystawilismy na pierwsza linie. Na pomoc nie bylo co liczyc bo Anglia praktycznie w tym czasie nie miala armii ladowej, a co do armii francuskiej to szkoda gadac. Niby mieli duza tylko co z tego skoro kompletnie nie przygotowana do dzialan ofensywnych. "Sojusz" byl potrzebny francuzom i anglikom po to wlasnie zeby Hitler zaatakowal Polske jako pierwsza, a im dal czas.

Jesli chodzi o sprawy wojskowe to niestety ale nawalilo wiele spraw na poziomie dowodzenia. Po pierwsze doktryna wojny mimo wszystko pozycyjnej ( to akurat miala cala Europa poza III Rzesza, no ale to my wystawilismy sie na atak), przerwana i wznowiona za pozno mobilizacja ktora wywolala chaos, i bezsensowne zalozenie obrony calosci granic, zamiast wycofanie sie na linie Wisly.


Z takim mysleniem dowodcow zawsze bysmy przegrali, nie tak to inaczej.
No i nie zapominajmy o "bratniej" pomocy czerwonych sasiadow.

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 09:22 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
moglibysmy uzyc armi poznan do ataku na niemcy , nie mieli tam wielu dywizji i szybko by nie przerzucili wojsk spod warszawy , berlin bylby nasz w 1939

Ta armia natychmiast znalazłaby się w okrążeniu i zostałaby rozbita.

Autor:  mrynar [ 1 wrz 2011, 09:32 ]
Tytuł: 

Ta obrona nie miala sensu w zadnym wariancie. Trzeba bylo sie dogadac z Hitlerem tak jak inne panstwa z nim sasiadujace, ale polaczki lubia wojny bez sensu.

Autor:  iniside [ 1 wrz 2011, 09:57 ]
Tytuł: 

Błedem było przystępienie do wojny po niewłaściwej stronie.
Hitler chciał się przedewszystkim dobrać do ruskich. Tak ze względów ideologicznych jak i terytorialnych.
Kilka razy niemieccy wysłannicy proponowali polakom wspólny najazd na ruskich. Trzeba to było zrobić.
Jestem niemal pewny, że w tym scenariuszy Niemcy by podbili całą Europejską część Rosji.
Francja i Angila tylko by trzepały portkami ale nawet palcem by nie kiwneli.

No ale polaczki zawsze wołały umierać za kraj, zamiast pomyśleć racjonalnie..

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 09:59 ]
Tytuł: 

Plan był najlepszy w ówczesnej sytuacji. Po prostu przeciwnik był za silny.
A sojusz z adolfem... Jakby adolf przegrał(co jest bardzo prawdopodobne) to skończylibysny jako sowiecka republika. A katyń czy powstanie to byłby pikuś w porównaniu do tego co by nas czekało z rąk towarzyszy o gorących sercach. No i granice okrojone, bardzo ograniczony potencjał.
W sumie to wariant faktyczny nie był najgorszy, może nawet całkiem dobry w takiej sytuacji.

Autor:  Aldatha [ 1 wrz 2011, 10:12 ]
Tytuł: 

no wlasnie sowieci nas zaatakowali i francja/ anglia nie wypowiedziala im wojny

Autor:  mrynar [ 1 wrz 2011, 10:13 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Plan był najlepszy w ówczesnej sytuacji. Po prostu przeciwnik był za silny.
A sojusz z adolfem... Jakby adolf przegrał(co jest bardzo prawdopodobne) to skończylibysny jako sowiecka republika.


Czechoslowacja jakos nie skonczyla. W razie wtopy Hitlera wystarczyloby sie pod koniec wojny opowiedziec po stronie aliantow i bylby luz.

Autor:  iniside [ 1 wrz 2011, 10:22 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Plan był najlepszy w ówczesnej sytuacji. Po prostu przeciwnik był za silny.
A sojusz z adolfem... Jakby adolf przegrał(co jest bardzo prawdopodobne) to skończylibysny jako sowiecka republika. A katyń czy powstanie to byłby pikuś w porównaniu do tego co by nas czekało z rąk towarzyszy o gorących sercach. No i granice okrojone, bardzo ograniczony potencjał.
W sumie to wariant faktyczny nie był najgorszy, może nawet całkiem dobry w takiej sytuacji.

Przegrał ? Nawet pomimo wojny na dwóch frontach praktycznie podbili europejską część rosji.
Jesli niemcy zawraliby sojusz z polską to w praktyce musieli by się martwić tylko o jeden front - sowiecki.
Francuzi nie ruszyliby się poza linie Maginota, a Chamerlain który byłby pewnie dalej premierem, nie miał jaj żeby robić coś innego niż przytakiwać.

Pozatym w tej wojnie to my przegraliśmy. Niemcy wygrały.

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 10:28 ]
Tytuł: 

Czechosłowacja i Węgry mają nieporównanie mniejszy potencjał niż Polska. I to jej los geopolityczny oznacza ich los. Takie koleje 2ws jakie były (gwarancje brytyjskie istnienia niezależnej Polski) wyznaczyły ich los. Jakby powstała sov polsza, to i one podzieliły by taki los. No i skala terroru na Węgrzech po wojnie też mówi co czekałoby nas jako byłych sojuszników hitlera.

Co do szans rzeszy vs sowiet, to Stalina i jego potencjału militarnego nie można nie doceniać.

Autor:  Aldatha [ 1 wrz 2011, 10:37 ]
Tytuł: 

ciekawe jak niemcy by chcialy rozwiazac problem wejscia USA w 1941 po stronie aliantow , musieliby wiedziec o ataku na Pearl harbour i powiadomic amerykanow albo pomoc luftwaffe , wtedy sojusz moze bylby realny

Autor:  iniside [ 1 wrz 2011, 10:48 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Czechosłowacja i Węgry mają nieporównanie mniejszy potencjał niż Polska. I to jej los geopolityczny oznacza ich los. Takie koleje 2ws jakie były (gwarancje brytyjskie istnienia niezależnej Polski) wyznaczyły ich los. Jakby powstała sov polsza, to i one podzieliły by taki los. No i skala terroru na Węgrzech po wojnie też mówi co czekałoby nas jako byłych sojuszników hitlera.

Co do szans rzeszy vs sowiet, to Stalina i jego potencjału militarnego nie można nie doceniać.

Nie można. Ale armia soviecka chociaż duża, była kiepsko wyszkolona, a jej jedyną motywacją było NKWD na tyłach które strzełało jak ktoś zrobił krok w tył.

1941 potencjał armii sowieckiej był.. mały. Stalin wykończył swoich najlepszych marszałków i generałów i tą armią poprostu nie miał kto dowodzić.

Ciągle zakładasz scenariusz, że niemcy by przegrali. A cała wojna toczyła by się jak dotychasz, z tym ze my po stronie niemiec.
Nie bierzesz pod uwage, że Niemcy z Polską jako sojusznikiem nie musiałby atakować Francji i Anglii, tylko odrazu by mogli najechać na Sowietów. W 1939, 1940 i 1941 armia rosyjską była w rozsypce, a Niemcy dysponowali nowoczesną świetnie wyszkoloną armią z ludźmi którzy potrafili nią dowodzić. Po czystkach w Rosji jedynym naprawde liczącym się dowodzącym był Żuków.

Od drugiej strony rosje mogliby zaatakować Japończycy, na pełną skale, a nie tylko ich szarpać, bo po praktycznym rozjechaniu radzieckiego przemysłu przez Niemców, byłby to napewno łatwiejszy łup niż zaczynanie z USA.

USA nie przystąpiło by do wojny, jakby Japonia nie zaatakowała Pearl Harbor. Zresztą jakby niemcy nienajechali Anglii to nawet by za bardzo motywy do niej nie mieli..

IMO Niemcy wyszliby z 2WS jako 100% wygrani, władający Europejską częscią ZSRR.

Niemcy mogliby też wygrać wojne, gdyby nie terroryzowali ludności na podbitych terenach. Ludność z terenów ZSRR witały ich praktycznie jak armie wyzowleńczą i chetnie by się przyłączyła do wojny przeciwko znienawidzonym sowietom.
No ale to już inny temat.

Autor:  tiomor [ 1 wrz 2011, 10:51 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):

Co do szans rzeszy vs sowiet, to Stalina i jego potencjału militarnego nie można nie doceniać.


Tak, ale wez pod uwage ze Stalin dostawal wpierdol majac przeciwko sobie tylko czesc armii niemieckiej. Gdyby Hitler mial do dyspozycji cala swoja machine wojenna na wschodzie to prawdopodobnie z Moskwy nie bylo by co zbierac.

Gdyby Hitler sluchal sie swoich dowodcow to prawdopodobnie tez.

Sojusz USA i Hitlera nie bylby mozliwy. USA przeciez praktycznie sponsorowalo Europe i Rosje w walce z Hitlerem. Gdyby nie Pearl Harbour prawdopodobnie robilo by to do konca wojny. (ktora by alianci przegrali).

Pamietam ze gdzies kiedys czytalem o sytuacji Stalina podczas dostawania wpierdolu. Jego zycie uratowal praktycznie tylko cud, czyli obrona Staliningradu.

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 11:09 ]
Tytuł: 

W 39 niemcy mieli mniej doświadczonych dowódców niż polacy. Doświadczenie to oni zdobywali w Polsce i Francji.
Atak na Francję był dla rzeszy kniecznością, bo był to ważny punkt polityki wewnętrznej adolfa i konieczność zdobycia zasobów do dalszego rozwoju.
Tzw "wielką czystka" w sowietach dotyczyła marszałków wsławionyćh w rozwalaniu buntów chłopskich podczas rewolucji. Ci co przyszli na ich miejsce byli młodsi, lepiej wykształceni.
W 41 stalin miał najlepiej wyposażoną i najliczniejszą armię na świecie. Tylko morale do niczego. Ale do berlina dojechali.
Karta japońska jest wątpliwa. Po chałchyn gon japsy nie byli chętni do konfrontacji na lądzie.

Autor:  Dana [ 1 wrz 2011, 11:10 ]
Tytuł: 

Jakbyśmy się z Czechosłowacją skumali i prewencyjnie zaatakowali w 38' lub wcześniej, to byśmy wygrali. Ale musieliśmy z Hitlerowcami ich rozebrać.

Autor:  Isengrim [ 1 wrz 2011, 11:16 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
Jakbyśmy się z Czechosłowacją skumali i prewencyjnie zaatakowali w 38' lub wcześniej, to byśmy wygrali. Ale musieliśmy z Hitlerowcami ich rozebrać.

ciekawe kto mam nóż w plecy wbijał, jak bolszewicy na Warszawę szli?

Autor:  sula [ 1 wrz 2011, 11:17 ]
Tytuł: 

tiomor napisał(a):
Isengrim napisał(a):

Co do szans rzeszy vs sowiet, to Stalina i jego potencjału militarnego nie można nie doceniać.


Tak, ale wez pod uwage ze Stalin dostawal wpierdol majac przeciwko sobie tylko czesc armii niemieckiej. Gdyby Hitler mial do dyspozycji cala swoja machine wojenna na wschodzie to prawdopodobnie z Moskwy nie bylo by co zbierac.

Gdyby Hitler sluchal sie swoich dowodcow to prawdopodobnie tez.

Sojusz USA i Hitlera nie bylby mozliwy. USA przeciez praktycznie sponsorowalo Europe i Rosje w walce z Hitlerem. Gdyby nie Pearl Harbour prawdopodobnie robilo by to do konca wojny. (ktora by alianci przegrali).

Pamietam ze gdzies kiedys czytalem o sytuacji Stalina podczas dostawania wpierdolu. Jego zycie uratowal praktycznie tylko cud, czyli obrona Staliningradu.

Bardziej ZSRR uratowały dostawy z UK a szczególnie z USA.
Nie chcę mi się grzebać teraz ,żeby dokładne liczby poznajdować ale ZSRR dostawało olbrzymie dostawy sprzętu wojskowego , i transportowego.

Na przykład ZSRR podczas wojny wyprodukował 92 lokomotywy a dosał/kupił w ramach land-lease 2000 lokomotyw , lol , no i 11000 tyś wagonów np.

Podobnie z ciężarówkami , setki tysięcy było produkcji nie ZSRR głównie amerykańskiej. Pod koniec wojny 2/3 (!!!) ciężarówek w armii ZSRR były amerykańskimi albo kanadyjskimi względnie brytyjskimi produckjami.

18% samolotów ZSRR było z dostaw land lease , oprócz tego działa ,amunicja , trochę czołgów nawet (chociaż tych stosunkowo mało) , w ch*j materiałów wojennych jak aluminium , półprodukty jak kable ,etc
Nie mówiąc o takich pierdołach jak buty dla żołnierzy których ZSRR dostał 15 milionów lol od aliantów zachodnich.

http://www.theeasternfront.co.uk/lendlease.htm

Tu taka mała stronka , są lepsze ale nie chcę mi się szukać.

Tę wojnę wygrała gospodarka aliantów szczególnie USA. Mimo ,że Niemcy w 41 i po części w 42 r rozbijali całe dywizje , korpusy i armie radzieckie to nowe wchodzące do walki dywizje sowieckie były dalej świetnie uzbrojone.
Oczywiście ZSRR wykonało olbrzymi wysiłek wojenny ,ale nie jestem przekonany czy by wytrzymały gdyby walczyły samotnie bez dostaw od Aliantów zachodnich. No i Niemcy też olbrzymie błędy w dowodzeniu popełniali , nie na szczeblach dywizji czy armii gdzie było ono bardzo dobre ,ale na szczeblu strategicznym.
Dostarczenie np. tylko 30% oddziałów niemieckich zimowego wyposażenia , nie cofnięcie się a upoczywe ataki w zimię 41 co kosztowało Niemcy olbrzymią klęskę na całym froncie , gdzie kontroensywa sowietów ich odrzycuała na całym froncie o 200-300 km powodując ciężkie straty , etc

No ,ale od momentu wejścia USA do wojny i po tym jak USA , UK i ZSRR się dogadały i zaczeły współpracować nie było ratunku już dla Niemiec.
No może jakby im się udało wypordukować bombę atomową to może nie byliby zmuszeni to bezwarunkowej kapitulacji.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team