MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Sztuka walki-jaka?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=41658
Strona 1 z 10

Autor:  Aldatha [ 16 wrz 2012, 13:24 ]
Tytuł:  Sztuka walki-jaka?

Rozwazam ostatnio zapisanie sie na jakies martial arts,z opcji jakie rozpatruje to capoeira (jest dosc dobra sekcja w czewie) albo mma,karate itd oceniam jako malo przydatne i strate czasu

ewentualnie moge jeszcze rozwazyc boks

ktos cwiczy jakies MA i moze sie wypowiedziec?

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 13:40 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

A do czego mają być te sztuki walki? Jak do samoobrony to sobie daruj.

Jak do zajęcia czasu, satysfakcji i jakiegoś "poczucia rozwoju" to sobie pooglądaj filmiki na jutubie z prezentacją walk w określonym stylu i wybierz to, co ci się podoba.

Do jako tako znośnej obrony przed zakapiorami można trenować sporty walki.

Autor:  Aldatha [ 16 wrz 2012, 13:43 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

czyli zadna sztuka walki sie do praktycznych zastosowan nie nadaje?

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 13:50 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Jedyna sensowna odpowiedź na to pytanie brzmi: zależy. :)

Od przeciwnika (czy jest sam, czy jest przypakowany, czy jest czymś naszprycowany, czy jest cięższy od ciebie, czy jest retardem etc.), miejsca (dużo wolnej przestrzeni czy wąski korytarz - w takiej sytuacji powodzenia z capoeira np.) i ogólnie czy sam przeciwnik też coś umie czy nie, czy jest chętny do ataku czy raczej spokojnie czeka na rozwój wydarzeń w walce. No i oczywiście od samej sztuki walki, ciosów jakich się uczysz itd.

No czynników jest w chuj. Na pewno ćwiczenie sztuki walki pomaga (człowiek jest bardziej zdyscyplinowany, nie boi się dostać w ryj, "przyzwyczaja" się do adrenaliny) ale są też sytuacje w której żadna sztuka walki czy sport walki nic ci praktycznie nie dadzą (koleś ma nóż i nie jest totalnym warzywem).

Ćwiczyć warto, człowiek faktycznie czuje się silniejszy i ma więcej powera, ale absolutnie nie wolno stawać się przez to odważniejszym czy bardziej chętnym do walki. Bo to się zemści.

Osobiście polecałbym MMA. Wzięte wszystko co "przydatne" z innych sztuk czy sportów walki i pozbawione zbędnych filozofii czy ideologii.

Autor:  Katoneo [ 16 wrz 2012, 13:53 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Razoth napisał(a):
Na pewno ćwiczenie sztuki walki pomaga (człowiek jest bardziej zdyscyplinowany, nie boi się dostać w ryj, "przyzwyczaja" się do adrenaliny)

This.

Muay Thai jeśli masz możliwość.

Autor:  Xender [ 16 wrz 2012, 13:56 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

a krav maga nie jest najbardziej self defense? :p

Autor:  Aldatha [ 16 wrz 2012, 14:01 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

dzieki Razoth za informacje

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Koleś napisał(a):
a krav maga nie jest najbardziej self defense? :p


Uczy fajnych trików które można zastosować na kimś z zaskoczenia (czyli jeżeli ktoś atakuje cię trzymając gardę, to powodzenia) ale jednocześnie uczy takich bajek jak obrona przed takimi atakami nożem:

Obrazek

Co jest totalną fikcją, bo nikt normalny w taki sposób nożem nie atakuje.

http://www.youtube.com/watch?v=xhKjpdWyYMc

Fajnie wygląda na pokazach, ale na ulicy bym na tym nie polegał za bardzo.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 wrz 2012, 14:23 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Jak chodziłem na krav mage to uczyli obrony przed atakami nożem z różnych płaszczyzn. Instruktor ostrzegał, że i tak nie obejdzie się bez ran, kwestia takiego blokowania żeby np. pocięli ci górę reki a nie ścięgna i żyły. Razoth wypowiada się jak ekspert a pierdoli od rzeczy w sumie. W jednym poście sprzeczna opinia. Czy warto chodzić na sztuki walki pod kątem samoobrony? Oczywiście, że tak i nie ma żadnego zależy. Chociaż bym lepsza sprawność fizyczna, odruchy wyrabiane po pewnym czasie. Trzeba tylko pamiętać, że życie to nie film i najlepiej spierdalać a walczyć w ostateczności albo jak mamy czystą sytuację i przewagę.

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 14:35 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Jak chodziłem na krav mage to uczyli obrony przed atakami nożem z różnych płaszczyzn.


To fantastycznie. Obrony przed bronią palną pewnie też uczyli? A przed atakami ze statku kosmicznego?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Instruktor ostrzegał, że i tak nie obejdzie się bez ran, kwestia takiego blokowania żeby np. pocięli ci górę reki a nie ścięgna i żyły.


Nigga pls. Jak ktoś umie używać noża, to zobaczysz go dopiero jak zostanie wbity w twój brzuch. Pierdolenie, że jakakolwiek sztuka czy sport walki da ci skuteczną obronę przed nożem to już nie są żarty, bo ktoś może zginąć przez takie przekonanie. Będę powtarzał do znudzenia: obrona przed nożem nie istnieje, jeżeli osoba która go używa posiada chociaż odrobinę umiejętności i wyobraźni. Natomiast jak ci pokaże nóż stojąc dwa metry od ciebie to faktycznie, tylko że taka sytuacja zdarza się raczej na planie filmowym, nie w realnym życiu. A nawet jeśli, to jeden minimalnie błędny ruch z twojej strony i leżysz.

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Czy warto chodzić na sztuki walki pod kątem samoobrony? Oczywiście, że tak i nie ma żadnego zależy.


Nie warto, bo można wybrać zdecydowanie bardziej użyteczny boks czy MMA. Natomiast jeżeli już na prawdę chce sztuki walki, to na pewno mu w jakimś tam stopniu pomogą ale nie jest to moim zdaniem optymalny wybór.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 wrz 2012, 14:40 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Ta uczyli też łapać w zęby miecz samurajski i technik ninja. No i widzę, że według Ciebie boks i mma to już nie sztuki walki. Widać mam do czynienia z expertem.

Jak masz ściane za plecami i ktoś wyciąga nóż to nie masz jak uciekać. A pierwsze co powiedzieli o obronie nożem to : uciekaj. Ale oczywiście według ciebie każdy barowy nożownik to specjalista wiele lat trenowany w tej sztuce u wschodnich mistrzów.

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 14:45 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
No i widzę, że według Ciebie boks i mma to już nie sztuki walki. Widać mam do czynienia z expertem.


Bo to nie są sztuki walki. Nie trzeba być ekspertem, by umieć rozróżniać sporty walki od sztuk walki. Czego jak widać ty nie potrafisz chyba?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Jak masz ściane za plecami i ktoś wyciąga nóż to nie masz jak uciekać.


Jak bym już nie miał wyboru, to zdecydowanie bardziej wolałbym się bronić nogami. Większy zasięg, większa siła i stopa chroniona butem. Ewentualnie sam złapał coś pod ręką jak byłaby taka możliwość. Jakiś kij czy chuj. Ale to też jest teoria, bo sytuacji na ulicy może być milion.

Autor:  Quetzacotl [ 16 wrz 2012, 14:52 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Krav maga to system. Boks może być i sztuką walki i sportem walki, chodzi o zasady. Ja chodziłem na aikido jakiś czas do Wysockiego (siódmy DAN) i mieliśmy treningi z bronią białą, ale zawsze powtarzał, żeby na tym nigdy nie polegać, bo te treningi mają tylko wyrabiać koordynację ruchową i sprawność, która przydaje się przy normalnej obronie wręcz.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 wrz 2012, 14:58 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

@Razoth No tak, jak coś zostaje usportowione to przestaje być sztuką walki. O ja ignorant. Jak kiedyś pójdziesz to dobrego trenera, a nie treningi ninja, które pewnie cię zraziły tak to się dowiesz. że : a ) spierdalaj przed nożem b) jak się nie da to broń się odpowiednio i spierdalaj jak nadarzy się okazja. Chyba lepiej nauczyć się cokolwiek z obrony przed nożem niż nic.

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 15:01 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
@Razoth No tak, jak coś zostaje usportowione to przestaje być sztuką walki. O ja ignorant.


Jak coś zostaje usportowione i pozbawione filozoficznej i ideologicznej otoczki, związanej na stałe ze sztukami walki to tak - przestaje być sztuką walki i staje się sportem walki.

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Jak kiedyś pójdziesz to dobrego trenera, a nie treningi ninja, które pewnie cię zraziły tak to się dowiesz. że : a ) spierdalaj przed nożem b) jak się nie da to broń się odpowiednio i spierdalaj jak nadarzy się okazja.


To powinien wiedzieć każdy rozgarnięty człowiek.

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chyba lepiej nauczyć się cokolwiek z obrony przed nożem niż nic.


Oczywiście. Ważne tylko, by na tym polegać jedynie w ostateczności i nie próbować zgrywać kozaka, bo mnie na treningach nauczyli.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 wrz 2012, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

No to wytłumacz mi z czym masz problem, że krav maga obejmuje obronę przed nożem?

Karate jest usportowione i jest tam w chuj filozofii.

Autor:  Razoth [ 16 wrz 2012, 15:12 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
No to wytłumacz mi z czym masz problem, że krav maga obejmuje obronę przed nożem?



W tym, że traci się czas na obronę przed atakami nożem wyprowadzanymi w sposób, który widziałem jedynie na filmach i na samych treningach, zamiast poświęcić czas na coś bardziej przydatnego. No ale co kto lubi. Ja tam nikomu nie bronię. Byleby tylko nie czuł się z tego powodu silny i próbował szczęścia w sytuacji, gdy może spierdolić (albo chwycić w rękę jakiś kij czy inny chuj).

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Karate jest usportowione i jest tam w chuj filozofii.


Ale Alda w pierwszym poście jasno i wyraźnie odrzucił karate, natomiast zastanawiał się nad capoeira która jest właśnie połączona z tą nazwijmy to "ideologiczną" otoczką. Czy ktoś to lubi czy nie, to jest oczywiście kwestia prywatna. Ja osobiście nie lubię.

Autor:  Highlander [ 16 wrz 2012, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

sambo, combat56, krav maga. Sambo prawie, ze nie ma, krav maga to dresy, zostaje pewnie combat. Ewentualnie sztuka, gdzie jest walka w parterze.

Ja sie wybieram na boks, bo pierdoli mnie tarzanie po ziemi i ide tylko w aspekcie sportowym a nie by napierdalac dresow na ulicy.
I najlepszy poradnik na ulice to nie wdawac sie w walke, bo nigdy nie wiadomo co sie moze stac. A jesli juz trzeba to zawsze miec droge ucieczki za plecami.
Sry kuzwa ulica -> nóź, butelka, kilku przeciwników = spierdalam.

PS. capoeira jest w chuj nie skuteczna, wiecej taniec niz sztuka walki.

Autor:  Xender [ 16 wrz 2012, 15:58 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

Ja zawsze uważałem że najlepiej mieć katanę w lasce/parasolce i jak wyskoczy dres z nożem 20 cm to urżnąć mu dłoń na nadgarstku 0_0

Autor:  Highlander [ 16 wrz 2012, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Sztuka walki-jaka?

to predzej http://www.military.pl/palka-teleskopow ... 6676t.html

ale i w tym przypadku pewnie "prawo" si edo Ciebie przypierdoli.

Strona 1 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team