MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Pseudo terenówki - jaką wybrać https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=44088 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 09:21 ] |
Tytuł: | Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Zmieniam samochód. Nie stać mnie na jeżdżenie pełnoprawną terenówką, bo takie np. wyjebane Disco pali dużo za dużo jak na warunki miejskie i lekki teren w jaki jeżdżę. W związku z tym, że mamy tutaj forumowych prawników, informatyków, mechaników, zmywaków i ogólnie znawców wszystkiego to chciałbym zasięgnąć waszej opinii Szukam pseudo terenówki, ale nie zwykłego SUVa, stosunkowo niewielki najlepiej. Górny limit hajsu jaki chce wydać to co prawda jakieś 12tyś, ale śmiało do 20 możecie rzucać propozycje, zawszę mogę ściągnąć z zachodu rąbnięty samochód Aktualny faworyt: Freelander I rocznik 2003+ 1.8/2.5 silnik Wersja zapasowa: Rav4 (chociaż to dupa nie pseudo terenówka, bardziej zwykły suv), Suzuki Jimny (ale to gówno mimo, że jest terenówką to jest cholernie małe) Oczywiście wszystkie fajne terenówki do kupienia za worek ziemniaków odpadają bo albo mają 20 lat albo palą 100l na 100m. Coś ekonomicznego plox ;o |
Autor: | Oyci3C [ 30 maja 2014, 09:30 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Kia Sportage. Serio. Przynajmniej nie utoniesz w naprawach. |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 09:31 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Z KIA to już bardziej Sante Fe kombinowałem. Co do napraw, to kwestia drugorzędna. Mam je po kosztach części tylko. (ale to mimo wszystko najwieksza wada freelandera, bo sie podobno pierdoli i to mocno, ale głównie roczniki 2003 i niżej) |
Autor: | Ciemny [ 30 maja 2014, 09:38 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Sprzedałem niedawno X-traila t30 w automacie, benzynowy silnik 2.0. Bardzo wygodny i dajacy sobie zajebiscie rade w terenie samochód. Sam nie testowałem w cięzkim terenie, ale ponoć jedyne co go ogranicza, żeby konkurowac z prawdziwymi rasowymi terenówkami to prześwit. Ekonomiczny nie jest, bo pali 12-13L w miescie w automacie, w manualu 10.5-11. Silnik 2.0 nie nadaje się do gazu, bo wypalają się zawory po 30tys km. Polecam znaleźć to autko na wypasie, w skórach ( duze, wygodne fotele ) w silniku benz 2.5L i założyć gaz ( ten jest idealny do gazu ). Spali Ci około 13-14L gazu, więc cenowo na poziomie niecałych 7L benzyny. W cenie do 20tysi powinno się udać znaleźć dobry egzemplarz - auta nie są popularne i nie są też w ogóle zajeżdżane. Do tego są najczęściej bardzo dobrze wyposażone - swojego kupilem za 18500, a sprzedałem po 2 latach za 18000 i miał skóre, duzy szyberdach, grzane siedzenia, elektrycznie skladane lusterka, skorzana kiera ze sterowaniem radiem, zmieniarka 6cd. Rozrząd na łańcuchu, więc do przebiegu ~350tys bezobsługowy. Mająć przez 2 lata nic mi sie nie zjebalo, jedynie alternator padł na tydzień przed sprzedażą, ale to żaden ogromny koszt. Ravka jest dla bab, a freelander pali jak smok i sie jebie, a w srodku wykonany jest z kupy. |
Autor: | Oyci3C [ 30 maja 2014, 09:44 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
To co powyżej również. Ja swojego czasu kupiłem 2letnią kijankę sportage 2.0, paliła jakieś 10-11 (manual) ale pchnąłem po 3 miesiącach bo w środku jest hmmmm spartańsko. |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 10:02 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Ej ej, z tym wnętrzem FL się nie zgodzę. Mi się podoba. Jest to plastik, ale ma swój urok W wersji po lifcie to już w ogóle inna bajka i jest po prostu porządnie. Zreszta tak samo z awaryjnością, wersje przed 2003 się jebią, sam Land Rover robił sporo akcji serwisowych. Ale wersja po lifcie jest już "stabilna", nie jest to szczyt niezawodności, ale części są tanie, bo jest ich w pizdu w polsce nawet. Samochód i tak będzie latał na gaz, więc różnica 1-2l na setke to cały chuj, że tak ładnie powiem. Największym bólem dupy w kwestii FL jest to, że muszę prawdopodobnie kupić z silnikiem 1.8, bo bedzie ściągany na 90% za niemiec, a przy silnika 2.0+ wchodzi jakaś pieprzona akcyza (nie wiem, nie znam się ;x) No i Freelander jest całkiem ładnie dopakowany pod względem wyposażenia. I niezaprzeczalnie jest najładniejszy ze wszystkich pseduo terenówek na jakie mnie stać. W każdym razie sprawdzę dokładniej X-Trail (odrzuciłem go kiedyś bo optycznie wydawał się wielki) i Sportage z moim rodzinnym mechanikiem Btw, skórzane fotele = hejt. Mam oczywiście skrzywione spojrzenie na nie, bo miałem je w swoim pierwszej samochodzie (fiat bravo 1.8 z lpg, rocznik 99' FTW!) i to była trauma. Dupa wręcz płakała potem. |
Autor: | Ciemny [ 30 maja 2014, 10:08 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Jak kupisz to to w silniczku 1.8 to nie pojedziesz. Wiem co mówie, teściu ma i też na gazie. Nie chciałbym tym jezdzic za nic w swiecie. Poza tym chujowa pozycja za kierownica z mała możliwością dostosowania jej i w środku też ciasno. X-trail na żywo z zewnątrz nie jest taki duży jak się wydaje, za to w środku wsiadasz i jest masa miejsca zarówno z przodu, jak i z tyłu. Bagażnik też bardzo duży - po złożeniu siedzen udalo mi sie nawet motocykl przewieźć oparty na skos. W Freelanderze bagaznik praktycznie nie istnieje, a jak zalozysz gaz to nawet zakupy Ci sie tam nie zmieszcza. Szukając SUVa 2 lata temu też chciałem brać FL po lifcie (ladny przod i wnetrze ladniejsze ), ale zostalo mi to kategorycznie odradzone . Kupiłem X-sa. Po tym jak pojezdzilem X-sem i wsiadłem do FL stwierdziłem, że cale szczęście ze nie uparłem sie na tego FL bo to szajs. Co innego FL II, ale te, to minimum z tego co kojarze 40 tysięcy kosztują. W srodku X-sa tez niestety plastik i beznadziejne wygluszenie, ale i tak polecam. |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 11:19 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Cytuj: Ja, jako posiadacz frelka, mogę dać ci kilka rad: 1. nie kupuj tego paścia 2. sprawdź czy ma VISCO działające - cofając po łuku, czy nie przyhamowuje kół tylnych, nie jęczy i zgrzyta 3. kup coś innego 4. posłuchaj jak IRD chodzi - czy nie jęczy i nie charczy 5. kup lepiej alfę 6. jak przekładka z anglika (dziurka kluczyka ze złej strony, wycieraczki odwrotnie, fotel pasażera z regulacją a nie fotel kierowcy) to lepiej skocz z mostu 7. jak nie przekładaniec z anglika to i tak nie kupuj, alfa lepsza 8. jak na pewno chcesz frelka, to kup z dieslem BMW, po 2003r chyba 9. jak chcesz benzynę, to lepiej idź na tory, szczególnie jak chcesz 1.8 - wtedy idź dwa razy 10. acha, i byłbym zapomniał - lepiej wybierz coś innego, bo frelki się j*ą jak złe To mój ulubiony cytat z forum Land Roverów . Ktoś zapytał na co zwrócić uwagę przy zakupie Dam chyba znać bratu, żeby szukał też X-Traila, bo jak tak patrze to faktycznie estetycznej tragedii nie ma. Ale kurde, LR to jednak LR i jara mnie strasznie co może być zgubne dla stanu mojego konta ;x |
Autor: | Ciemny [ 30 maja 2014, 12:02 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Najgorsze to właśnie napalić się na jakieś auto, a później tego załować, więc lepiej daj sobie spokój, bo jeszcze pojedziesz jakiegos FL oglądać i kupisz. |
Autor: | Oyci3C [ 30 maja 2014, 12:08 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Yep, ja to mam już za sobą bo swojego czasu tak zrobiłem |
Autor: | Piszpan [ 30 maja 2014, 13:51 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
ja sie kiedys na alfe romeo napalilem, bosh jedyny pozytyw to wiem ze nigdy wiecej. a po ile chodza stare merole ml? tak z 1999 rocznika? moze cos w ten desen. |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 14:05 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Z tego co sprawdzałem to 10-20 tyś. |
Autor: | Ciemny [ 30 maja 2014, 14:18 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Stare MLe to porażka. Wygodne oczywiście, ale ponoc jak się sypną, to w piwnicy lepiej mieć mały sejf ze złotem. Do tego gniją. Ostatnio byłem na warsztacie zrobić cos w swoim autku. Stał ML, którego widzę tam praktycznie za każdym razem, kiedy jestem, a bywam nawet w odwiedziny, bo robi tam znajomy mechanik. W trakcie mojej wizyty przyjechał właścicel MLa innym MLem . Zostawił tego, którym przyjechał, a zabrał tego pierwszego. Ma chyba dwa na zmiane tak sie jebia |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 15:03 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
W sumie. Zamiast jednego freelander 2003+ kupić dwa 1999-2000. Profit, zawsze będę miał czym jeździć. |
Autor: | Oyci3C [ 30 maja 2014, 15:15 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Nie pakuj się w starego ML, never. Crap^2. Jak powyżej napisano gniją - zresztą 80% Mesi z tego rocznika gnije Stare Alfy również sux, dopiero teraz są ok i o dziwo bezawaryjne (Mito np.). |
Autor: | malek69 [ 30 maja 2014, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Braciak miał X-Traila i nawet dawał rade, może i nie rasowa terenówka ale miał w dieslu i nawet nie źle się tym jeździło. Żona jego to płakała jak sprzedawał dwa lata temu, tak się przyzwyczaiła. Sam mam jeepka wranglera z '95 to przynajmniej jeszcze bez plastików tylko normalnie o rurowany z wyciągarką ale to jako zapasowe na pole pojechać. |
Autor: | Ciemny [ 30 maja 2014, 15:47 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Ewentualnie Grand Cherokee 4.0 w benzynie z gazem . Konstrukcja prosta, w naprawach słyszałem taniutki - jedynie spalanie w kosmosie, ale na gazie nie ma tragedii. W tej cenie też kupisz na luzie. Tylko to już jest krowa, a nie niewielki SUV. |
Autor: | tiomor [ 30 maja 2014, 15:56 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Jeśli chodzi o krowy palących jak smok, która zresztą bardzo chce w przyszłości, to Discovery I-II Jak kupie to jadę w dzicz. |
Autor: | Oyci3C [ 30 maja 2014, 15:56 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
Cziroka brałbym w ciemno, klasyk. |
Autor: | Mark24 [ 31 maja 2014, 12:51 ] |
Tytuł: | Re: Pseudo terenówki - jaką wybrać |
mnie to ciekawi skąd taka moda na te pseudoterenówki - połowa znajomowych z PL w ciągu ostatnich lat sie na coś takiego przesiadła. Ani to komfortowe, ani to ekonomiczne, niby pole na upartego można tym przeorać czy drzewa z lasu nawieźć na zimę - ale przecież nikt tego nie robi Osobiście nie widzę sensu tej mody. |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |