Moja uczelnia jest na tyle specyficzna, ze w jednym miejscu jest to psychologia internetu i komunikacji, w innym informatyki i komunikacji. Jest to osobny kierunek na wydziale psychologii. Po pieciu latach studiowania, dowiedzialem sie glownie tego, ze wszystko co obiecywali nam na pierwszych latach to klamstwa... tak realnie rzecz ujmujac moge pracowac przy badaniu i tworzeniu uzytecznosci produktow, uslug i nowych technologii(w obecnej chwili w Polsce jest to branza rozwijajaca sie, na zachodzie poszukuja wiecej specjalistow z tego zakresu), jako konsultant do kontaktow informatyk/programista - klient(cos w stylu tlumacza, czego klient oczekuje na jezyk programisty/informatyka itp oraz co moze uzyskac tenze klient na jezyk zrozumialy zwyklemu zjadaczowi chleba) no i oczywiscie w agencjach reklamowych na roznych stanowiskach zwiazanych z kontaktami z klientem, potencjalnym nabywca, wizerunkiem firmy itp. Jest oczywiscie jeszcze mozliwosc zatrudnienia w policji do wylapywania pedofilii internetowej, ale to temat za ciezki i nie biore tego pod uwage. Pewnie znalazloby sie cos jeszcze czego w tej chwili nie jestem w stanie sobie przypomniec. Natomiast jezeli chodzi o to co ja zamierzam robic po studiach to... na poczatek wracam na helpdesk it, bo mam w tym jakies doswiadczenie zawodowe i zwyczajnie to lubie
Ogolnie w obecnej chwili perspektywy sa o wiele wieksze za granica, ale z drugiej strony tutaj jest mniejsza konkurencja
Osobiscie jednak nie polecilbym tego kierunku, przynajmniej na SWPS, ale ze jestem ostatnim rokiem kiedy ten kierunek w ogole egzystuje na uczelni, to nie ma co rozwijac tematu
kierunek umarl. Stworzyli cos w stylu Psychologii Nowych Technologii, ale ten tworek tez kiepsko sobie radzi ze wzgledu na podejscie uczelni do zarzadzania, finansowania, studentow i wykladowcow. Troche to przykre, ale co zrobic. Ja po prostu staram sie wykorzystac swoja wiedze tem gdzie moze byc potrzebna najlepiej jak moge
Dziekuje za wypelnianie ankiety
Wybaczcie brak polskich znakow, pisze z telefonu.
Tomugeen:
Kolego wybacz, ale niestety nie wiesz w czym rzecz. Jest to polska adaptacja tego testu, nie tlumaczona przeze mnie, nie mam do tego kompetencji i zyczeniem promotora bylo to zeby umiescic test w takiej wersji jaka tu widzisz, a i tak poprawilem juz elementy na ktore ledwo chcial sie zgodzic. Tu niestety trzeba wyraznie stwierdzic ze moj promotor jest srednio ogarniety, ale na to juz nic poradzic nie moge. Zwlaszcza, ze "promotor ma zawsze racje" i niestety moje argumenty do niego nie trafiaja.
Jak narazie chcialo sie test wypelnic 81 osobom