MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Troja...
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=7726
Strona 1 z 1

Autor:  Asmax [ 28 maja 2004, 20:36 ]
Tytuł: 

Bylem sobie dzisiaj w Multikinie, zeby obejrzec Troje, jak zwykle wybralem najlepsza godzine (15.45) - czyli kino pelne :<. Usadzilem sie tak, ze przedemna siedzialo dwoch lysych panow ze swiecacymi blyskotkami na nadgarstkach.

Poczatek filmu, ostrosc napisow kiepska, jeden z nich sie odwraca i krzyczy "Te, operator, ostrosci kurna". Biedny Pan posluchal i zmienil.

Pierwsza scena, kiedy Pitt powala duzego czlowieka i nastepny rotfl.

-Dobry ten *herkules*
-Artur, to *achilos* debilu
-Hahaha *tutaj wyjmuje komorke i pisze smsa z wlaczonym dzwiekiem*.

K thx za takie kina :[

Autor:  konrador [ 28 maja 2004, 20:54 ]
Tytuł: 

Trzeba im bylo wjebac po seansie.

Autor:  Kielas [ 28 maja 2004, 21:03 ]
Tytuł: 

I tak film jest beznadziejny wiec co sie martwisz :smile:

Autor:  Asmax [ 28 maja 2004, 21:27 ]
Tytuł: 

Mi sie w sumie podobal, ale w ostatnich filmach 'tej' kategorii Ostatni Samuraj wygyrywa IMO znaczaco. Przed Troja bylem na "Pojutrze" i mimo, ze dosc ladnie wygladal, po prostu zlecial...

Autor:  revange [ 28 maja 2004, 21:44 ]
Tytuł: 

Wg mnie tes Samuraj czy nawet Gladiator sa juz lepsze :/

Brakowalo mi przezywania tej historii, poprostu ogladnelem i poszedlem...

Ostatnia piosenke zajebista!

Dobrze, ze nie grali pojutrze jak szedlem na troje bo kurcze mialem na niego isc a slysze ze kiepski.

Co do lysych kolesi i komorki, to nie wiem ja u was, ale u mnie cos takiego nie przejdzie bo nie ma zasiegu w kinie.

Autor:  Asmax [ 28 maja 2004, 21:51 ]
Tytuł: 

PLUS na pewno lapie w Szczecinie. Pod koniec wysylalem smsa, ale na wygaszonym ekranie i pod kurtka.

Autor:  Nukh [ 30 maja 2004, 15:04 ]
Tytuł: 

Ten film posiada dla amerykanów wysoką wartość edukacyjną. Z ich poziomem szkolnictwa pewnie nie mają pojęcia, że taka historia miała miejsce :razz:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Nukh dnia 2004-05-30 16:05 ]</font>

Autor:  Xanth [ 31 maja 2004, 18:35 ]
Tytuł: 

Wartosc edukacyjna? Taka historia miala miejsce? Wojna trojanska trwajaca 14 dni? Achilles w koniu trojanskim? No bez jaj. A takich kwiatkow jest o wiele wiele wiecej w tym filmie...

X.

PS. Ten film to w wiekszosci wierutna bzdura nie majaca z wojna trojanska wedlug Homera duzo wspolnego... a ponoc na Iliadzie sie wzoruje. Ot edukacja niemiecko-amerykanska.

Autor:  Nukh [ 31 maja 2004, 19:00 ]
Tytuł: 

Moje stwierdzenie było bardziej ogólne :wink: Chodziło mi tylko o to, że amerykanie w ogóle zaczną zdawać sobie sprawę co to była ta "Troy`a"... A to, że ekranizacja hollywoodzka jest taka jak... inne ekranizacje hollywoodzkie to juz inna bajka :/

Autor:  Mark24 [ 1 cze 2004, 07:33 ]
Tytuł: 

rotfl, jak zwykle odezwały się kompleksy polijaczków :grin: :grin:

Autor:  Mac [ 1 cze 2004, 09:52 ]
Tytuł: 

wybralem najlepsza godzine (15.45) - czyli kino pelne :<.

Kiedy ja ostatno widzialem pelna sale... kilka ladnych lat temu..

Autor:  Nukh [ 1 cze 2004, 09:57 ]
Tytuł: 

Cytuj:
2004-06-01 08:33, Mark24 napisał:
rotfl, jak zwykle odezwały się kompleksy polijaczków :grin: :grin:


Hmm, jakie kompleksy? :wink:

Autor:  Soulless [ 1 cze 2004, 12:08 ]
Tytuł: 

Troja - byłem widziałem...

...choć w zasadzie nie bylo co. Film mozna strescic w trzech slowach: ŻE NA DA.
O takich grach jak ten film, my, milosnicy gier MMORPG piszemy - no content.
Co gorsza, nie dosc, ze film rozwlekly na prawie 3h, nie dosc ze dluzyzny o niczym, to nawet nie prezentuje przyzwoitego poziomu efektow specjalnych, ani scen batalistycznych.
Niezgodnosc z dzielem niejakiego Homera pt. "Iliada" wydaje mi sie wprowadzona bezczelnie i bez wyczucia, celem podniesienia tresciwosci i podkolorowania niektorych postaci. Natomiast sceny brutalne, ktore powinny znalezc sie w filmie, jako bazujacym na Iliadzie, oczywiscie zostaly pominiete, tak by film nadawal sie w USA od lat 13... Żenada, pisałem już?
Postacie całkowicie bezbarwne. Parys śmierdzi niedorobionym Legolasem na pięć wiorst, Achilles zgrywa filozofa z trupy cyrkowej, Bryzeida... eee... co ona w ogole robi w tym filmie? Bo jakos w oryginale poza wspomnieniem jej jako czlonka rodziny panujacej, to nie wystapila...
Jedyne postacie, ktore _w_miare_ poprawnie zagraly swe role, to Hektor - niestety, ku mojemu smutkowi, nie pocwiartowany przez Achillessa na oczach ojca (w ogole ten Achilles to jakas dupa kozia - bo nawet nei wolowa - a nie heros w tym filmie), oraz Priam - niestety ten ostatni z na sile wtloczonymi bzdurnymi tekstami pseudofilozoficznymi.

Moja ocena (skala 0-10):
Dla milosnikow mitologii: 1 - zbyt duzo niezgodnosci
Dla milosnikow filmow batalistycznych: 4 - efekty widoczne jak w produkcji klasy B, sceny bitewne, poza pojedynkiem Hektora z Achillesem mozna sobie darowac.
Dla milosnikow filmu przygodowego bez zobowiazan: 5 - da sie obejrzec, choc dluzyzny przyprawiaja o zamykanie powiek.
Dla milosnikow romansow: 6 - strasznie ich tam duzo bylo, czesc calkowicie wymyslonych

Autor:  Karol66 [ 1 cze 2004, 12:56 ]
Tytuł: 

Nie wiem czy zwrociliscie uwage na happy-end (parys z helena uciekaja z plonacej troi).
To moze oznaczac tylko jedno - Troy 2 comming soon :grin:

EDIT: ale tak na marginesie mi sie film podobal.
Przenosic na ekran klasyczne dziala literatury to nie jest latwa sprawa a tutaj dodatkowo nie byla to ekranizacja Iliady tylko film NA PODSTAWIE - to daje producentowi duze mozliwosci manewrowania fabula.
Moim zdaniem PLUSY tego filmu to:
- efekty specjalne (wlasnie za to ze zostaly zrobione tak, zeby tego nie bylo widac - zero matrixow etc - wygladalo to zupelnie naturalnie)
- tchniecie ducha w papierowe postacie (podobal mi sie achilles, agamemnon, odys - widac jakimi pobudkami sie kieruja i sa przez to bardziej wiarygodni dla dzisiejszego odbiorcy niz ich homeryckie pierwowzory).

Zreszta, screnarzysta mial naprawde kilka fajnych pomyslow - szczegolnie jesli chodzi o postac achillesa.
Ta proba pokazania jak sie rodza legendy byla swietna.
Mowie o tym fragmencie gdy chlopak wyslany po achillesa mowi do niego "mowia ze jestes polbogiem, ze nie mozna Cie zranic" a on odpowiada "to po co Twoim zdaniem zakladam ta zbroje?" :smile:
Potem przez caly film pokazywali nam ze facet jest naprawde niesamowicie sprawny i szybki a ja juz sie zaczalem przygotowywac psychicznie na to ze nagle wybije trzecia godzina filmu i bez wiekszego problemu maminsynek parys zabije superbohatera.... i mila niespodzianka.
Nie dosc ze ktos sie postaral zeby to wygladalo wiarygodnie (pierwsza strzala przebija/druzgocze kostke/piete tak ze achilles staje sie mniej mobilny i nie jest w stanie zaslonic sie przed kolejnymi strzalami) to jeszcze facet przed smiercia wyrywa strzale ktora go faktycznie zabila i zolnierze znajduja jego cialo pozornie nietkniete poza jedna jedyna strzala steczaca z nogi.
Mi sie ten pomysl naprawde podobal i mocno poprawil moje zdanie o calym filmie :smile:


_________________
Sponsorem tego posta jest producent filmowy który był sam :smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2004-06-01 14:18 ]</font>

Autor:  revange [ 1 cze 2004, 14:23 ]
Tytuł: 

Nie no, ogolnie film tez mi sie podobal. 3 godzinki zlecialy mi w bardzo szybkim tempie.

Jednak "Gladiatora" ciagle stawiam poleczke wyzej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team