MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Kto jest z Londynu?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=8188
Strona 1 z 2

Autor:  revange [ 21 lip 2004, 16:58 ]
Tytuł: 

Dobra jak w temacie, przyznac sie kto jest z Londynu bo jakos niedlugo mam zamiar sie tam wybrac na gdzies tak rok i szukam informacji jak jest NAPRAWDE z praca.

Autor:  Aenima [ 22 lip 2004, 10:56 ]
Tytuł: 

nie ma

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 12:14 ]
Tytuł: 

Pracy czy osob? :wink:

Swoja droga spodziewalem sie, ze kilka osob jest :/

Autor:  Aenima [ 22 lip 2004, 13:15 ]
Tytuł: 

pracy

Autor:  Calis [ 22 lip 2004, 14:40 ]
Tytuł: 

Tzn praca jest o ile masz skonczone wyzsze studia, kursy, mba, kilka jezykow etc i jestes specjalista w jakiejs dziedzinie :smile:

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 15:05 ]
Tytuł: 

Hehe nie no lapie sie :wink:

A tak serio to chyba zaryzykoje.

Ogolnie, do pazdziernika musze jakos przezyc a pozniej juz powinno byc luzniej. Siakis barman czy cos mi w zupelnosci styknie :]

Btw, widzialem ogloszenie "Widnow cleaner 600 funtow p/w z mozliwoscia 700 p/w"

Tylko jak sobie pomysle, ze mam czyscic okno na 40 pietrze na Canary Wharf to zdeczka mi sie nie odechciewa :]

Autor:  Nukh [ 22 lip 2004, 15:05 ]
Tytuł: 

Hmm, nie wiedziałem, że mieszkasz w Londynie, Calis. :wink:

Autor:  Mazee [ 22 lip 2004, 15:13 ]
Tytuł: 

Obecnie w Londynie jest bida z praca ... oferta 600 funciakow na tydzien to wielkie marzenie dla wiekszosci osob szukajacych tutaj pracy.
Jak ktos dostaje jakakolwiek prace to juz sie cieszy (za 300 funtow juz ma wielki usmiech na twarzy).
Ludzi szukajacych pracy jest taki natlok, ze po prostu szkoda mowic. Szczegolnie, ze najechali sie nie tylko z PL, ale takze z innych panstw (studenci w przerwie wakacyjnej).

Jesli chodzi o Twojego kelnera to srednia placa (ale powinienes miec doswiadczenie, nawet jesli nie pisza tego w ogloszeniu) to 5funtow za godzine.

Pamietaj, ze mieszkanie to wydatek srednio 50 funtow tygodniowo, a pracy mozesz szukac nawet przez poltorej miesiaca. No chyba, ze masz szczescie :smile:
Dodatkowo dodatkowo do wydatkow dolicz travelpassy + koszty zycia.

No i jesli chodzi o lepsza prace to jest tak jak napisal Calis.

Good Luck !:D

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 16:38 ]
Tytuł: 

:smile:

Mieszkanie przez najblizsze dwa miesiace mam free wiec to mam z glowy :]

Ogolnie ja w Londynie juz bylem tyle ze na krotsze okresy czasu.

Hehe 600 futnow z moim angielskim i wyksztalceniem to ja moge naprawde tylko marzyc. Na poczatek(tak do pazdziernika, jak powracaja do domow ci wszyscy studenci) bede calkiem, calkiem szczesliwy za 150 pracujac, zawazywszy ze za mieszkanie placil przez ten okres nie bede. Pozniej poszukam czegos lepszego.

Ogolnie to ja chce sobie zrobic taka jak by to powiedziec mala przygode w zyciu :wink:

Pojechac na rok do innego kraju, "zaprzyjaznic" i przedewszyskim oswoic sie w mowie z angielskim, poznac nowych ludzi....

Nooo, nie ukrywam, ze mam za cel odlozyc sobie okolo 2500 funtow(min. :razz:) w rok bo chcialbym zarobic w ten jeden rok na cale 3 lata studiow w Polsce(logistyka) a pozniej myslec moze o zrobieniu magisterki w Londynie.

Coz, zobaczymy jak bedzie, mam nadzieje, ze jakos mi sie uda. Napoczatku moze byc nawet "washes dishes" :wink: Zreszta juz sie tam pracowalo jako cleaner w hotelu :]

Autor:  Theddas [ 22 lip 2004, 17:21 ]
Tytuł: 

Kumpel pojechal na poczatku lipca i zdaje mi czeste relacje, wiec mam wiadomosci z pierwszej reki :wink:.

Co prawda nie mieszka w Londynie tylko jakies 30km od niego (jakas prowincja), ale nie zaluje, bo robota jest bez wiekszych problemow. Po przyjezdzie poszedl do jakiejs tam agencji i mial robote za 3 dni - jezdzil wozkiem elektrycznym w jakims magazynie i robil zaladunek/rozladunek towarow. Po 2 tyg. go zwolnili (nie bylo roboty), za 2 dni mial juz nastepna - tez jakas fizyczna of coz. Z tego co mi mowil dostaje na reke 5.5Ł/h (zarabia z 10Ł/h, ale polowe bierze agencja za zalatwienie roboty, zalatwienie spraw podatkowych, no i do siebie). On ma ten plus, ze za mieszkanie nie placi, bo ma tam jakas ciotke czy cos, tylko za jedzenie. Generalnie znajac srednio jezyk mozna sobie dac spokojnie rade, wszyscy oszukani Polacy wracajacy po tygodniu-dwoch do kraju bez grosza przy duszy to albo tacy, ktorzy znaja po ang. 10 slow na krzyz, albo strasznie naiwni ludzie, ktorzy obcej osobie daja 300Ł, bo ma im zalatwic robote (oczywiscie to jest ostatnie widzenie z ta osoba).

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 17:34 ]
Tytuł: 

Moglbys poprosic goscia o adres www/stacjonarny/telefon do tej agencji?

Slyszalem o siakims Job center, ale nie wiem czy to to :]

Taa, mam nadzieje, ze nie bedzie ze mna tak zle i ze uda mi sie zrealizowac to co zamierzam :]

Jedynym debilizmem do ktorego musze sie przyznac i ktory jest moja wina to to ze w wieku 20 lat nie mam jeszcze prawka i ze nie chcialo mi sie go skonczyc, a byloby z pewnoscia pomocne :|

Autor:  Aldatha [ 22 lip 2004, 17:50 ]
Tytuł: 

odpowiem Ci tak jak moj kumpel ktory przepedzil w Anglii 9 lat przeszlo , ma tam sporo rodziny i zna Londyn prawie jak wlasna kieszen..

bez studiow Angielskich zapomnij o jakiejkolwiek lepszej robocie niz taka (ktora dostanie Polak bo nie chcial jej Anglik) ,
albo studiach rownowaznych , mniej wiecej Uniwersytet Sydnej albo Perth (Australia ma jeden z najwyzszych standardow uczelni i jest o wiele tansza ) , co z tego ze zarabiasz w funtach skoro Londyn to obecnie jedno z najdrozszych miast na swiecie , na jedzenie minimum 250 funtow leci , panie ..daj pan spokoj :smile: , korzystaj chlopie zes w UE i idz na dobra uczelnie Angielska

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 18:15 ]
Tytuł: 

Taaa, cena powiedzmy Oxfordu 1200 Ł :| Wole sobie w roczek odlozyc na studia logistyczne w polsce, dostac dwa dyplomy(Francuski i Polski), a magisterke tylko skonczyc powiedzmy na Oxfordzie czy Cambridge :/

"Nic za darmo, za darmo umarlo" :wink:

Autor:  Smolik [ 22 lip 2004, 19:01 ]
Tytuł: 

jesli myslisz o londynie zeby tam pomieszkac rok to troche lat musisz miec...

czemu zes sie opierdalal i angielskiego nie uczyl : /?

Autor:  Aldatha [ 22 lip 2004, 19:38 ]
Tytuł: 

przed UE studenci placili siedmikrotnie wiecej , natomiast teraz placisz za studia w Anglii tyle co rodowici mieszkancy :smile: , tanio nie jest ale odbierzesz solidne wykrztalcenie natomiast w Polsce moze i jest poziom duzy (czytaj:klada do lba co sie da i czasem totalnie z innej dziedziny ) , ale system edukacyjny jest przestarzaly i niedofinansowany ,i z roku na rok coraz mniej pieniedzy idzie na szkolnictwo . W Anglii masz komisje co sprawdza w najdrobniejszych szczegolach wszystko poczawszy od ile kasy tam leci po systemy stypendialne i procz tego masz rankingi uczelni i biura karier co pomagaja w szukaniu pracy ( nie we wszystkich :smile: ) , jak masz glowe na karku to zalatwisz sobie robote na uczelni , jest tam co robic:)

ale to moj punkt widzenia oczywiscie , powodzenia

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 19:50 ]
Tytuł: 

Smolik - w sierpniu koncze 20.
Wiesz, opierdalalem czy nie jako tako znam, tragedii ze mna nie ma :wink: Dwa lata temu sie dogadywalem to mysle, ze tym razem tez :wink:

Aldatha - i tak nie dam rady teraz. Zeby przystapic na studia w anglii trzeba miec angielski przynajmniej na poziome edvance, a ja mysle, ze oscyluje wokolo FC :/

Zreszta to co mowisz to jest troszke wyidealizowana teoria.

Autor:  Holger [ 22 lip 2004, 19:58 ]
Tytuł: 

Jak, kurwa twarz, chcesz w Londynie zafunkcjonować z angielskim, skoro nawet po polsku nie potrafisz poprawnie się wypowiedzieć?

Może tak przestaniecie kompromitować nasz kraj, ćwierćmózgowcy, wyjeżdżając za szmalem... Byle zarobić... Choćby szambo czyszcząc.. Byle za funty...

Niech jakiś admin przeniesie ten post na flames....
Musiałem komuś nabluzgać, i wreszcie chujka znalazłem...

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 20:27 ]
Tytuł: 

Holger postaram ci sie to wyjasnic tak zebys zrozumial - S P I E R D A L A J!

Nie, bawia mnie twoje glupie komentarze.

Idz do kibla, zwal konia i wroc jak ochloniesz....

Nie masz nic konktretnego do powiedzenia to idz juz spac, bo juz dawno po bajce ;/

Autor:  Holger [ 22 lip 2004, 20:40 ]
Tytuł: 

Heh, jednak masz jakieś zaczątki jaj... Szczególnie wziąłem sobie do serca to:

Idz do kibla, zwal konia i wroc jak ochloniesz....

Ditto...

A jak już będzesz w Londynie, to polecam Hugh Street, tuż obok Victoria Station... Ja tam trafisz, to będziesz wiedział dlaczego...

Autor:  revange [ 22 lip 2004, 21:10 ]
Tytuł: 

Co?? Przetrzepali ci tam dupsko i teraz polecasz?

Nie, dzieki :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team