Kupilem sobie nowego kompa - a wlasciwie po kolei wszystkie czesci...
Zasilacz mam chieftec360w hpc-302df - i tu pojawia sie problem , albo nie ?

Mam wszystko podlaczone odpalam kompa i ... po 5 sekundach sie wylacza , podlaczam jakis gowniany stary zasilacz 300W i wszystko chodzi...
Wie ktos co moze byc przyczyna ? uszkodzony zasilacz czy chodzi tu moze o jakies zabezpieczenia kotre ma chieftec ?

bylbym wdzieczny za rady i odpowiedzi
thx

Qrna ja tez takie cos mialem i musialem zmienic wenylator od procka

W niktórych kompach jest tak ze jak jakis wiatrak nie chodzi to sie komp nie wlancza i u ciebie jest tak ze wiatrak sie nie wlancza .

moja teoria.

cheftec ma wolne obroty (u mnie jest to 1500 rpm. HPC-360), a Twoj stary zasilacz obroty ma wieksze zapewne. zakladam, ze na plycie glownej masz ustawione zabezpieczenie, 'low limit' dla obrotow power fan. jak spadna obroty power fan ponizej danej wartosci to wylacza kompa (lub nie pozwoli go zalaczyc jesli danych obrotow nie osiaga wogole).

mialem taka sytuacje w wiatrakiem na procka i po zmniejszeniu 'low limit' na cpu fan wszystko gralo i dziala do tej pory.

Powiedz mi tylko jaka obudowa... bo jak Tracer to zmien :/
Nie wiem co to ma wspolnego z Tracerami, ale ja przez nie horrorp rzezylem i musialem wymieniac.

ogolnie chodzilo o zle zalozony wentylator...
mam pentagram 80AlCu - do niego dolaczone byly jakies dziwne naklejki ktore przykleja sie na rdzen procka a na to wentylator.
Po zdjeciu ich wszystko dziala

obudowa modecom prostation

thx za wypociny ; D