MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Wschodnie MMORPG vs. Europejskie MMORPG
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=9750
Strona 1 z 1

Autor:  D3jviD [ 21 lis 2004, 16:22 ]
Tytuł: 

Shubduse napisał(a):
... Albo azjatyckie zabalaganione hackslashe jak MU, KO czy inny badziew...


nie wiem jakim prawem stawiasz MU i "inny badziew" obok KO... :x

Autor:  Asmax [ 21 lis 2004, 16:30 ]
Tytuł: 

Prawem wolnosci slowa.

Autor:  D3jviD [ 21 lis 2004, 16:40 ]
Tytuł: 

1. jakbys nie zauwazyl to nie mowilem do ciebie....

2. wolnosc slowa polega na tym, ze mozesz wyrazic swoja opinie, ale kultura wymaga uzasadnienia zdania ( "zabalaganione" wcale do mnie nie przemawia, jezeli Shubduse'owi chodzilo o to, ze jest duzo ludzi i on nie potrafi sie tam odnalezc to juz jego wina, a nie gry)

3. sam gralem w MU, KO i rozne "inne badziewia" i nie sadze, by KO bylo az tak slabe, by stawiac go kolo MU...

Autor:  Marshin [ 21 lis 2004, 16:56 ]
Tytuł: 

Dzieki za obszerne słownictwo :D

Autor:  Asmax [ 21 lis 2004, 17:03 ]
Tytuł: 

D3jviD napisał(a):
1. jakbys nie zauwazyl to nie mowilem do ciebie....


Jakbys nie zauwazyl, wypowiadasz sie na publiczym forum. Od prywat masz PMy.

Cytuj:
2. wolnosc slowa polega na tym, ze mozesz wyrazic swoja opinie.


Dokladnie. Wyrazil swoja opinie i najwyrazniej nie mial ochoty aby poprzec ja czymkolwiek. Zadales pytanie, jakim prawem to napisal. Odpowiedzialem. Skorzystal z mozliwosci gwarantowanej mu przez konstytucje, jezeli chodzi o scislosc

Cytuj:
3. sam gralem w MU, KO i rozne "inne badziewia" i nie sadze, by KO bylo az tak slabe, by stawiac go kolo MU...


Twoje zdanie :/

Autor:  Shubduse [ 21 lis 2004, 20:28 ]
Tytuł: 

D3jviD napisał(a):
2. wolnosc slowa polega na tym, ze mozesz wyrazic swoja opinie, ale kultura wymaga uzasadnienia zdania ( "zabalaganione" wcale do mnie nie przemawia, jezeli Shubduse'owi chodzilo o to, ze jest duzo ludzi i on nie potrafi sie tam odnalezc to juz jego wina, a nie gry)

3. sam gralem w MU, KO i rozne "inne badziewia" i nie sadze, by KO bylo az tak slabe, by stawiac go kolo MU...


Roznice w podejsciu do gracza u developerow zachodnich i wschodnich wyczuwam juz niemal intucyjnie. Chaos to jest cos co mamy prawie w kazdej grze dalekowschodniej.
To jest wrazenie balaganu, niechlujstwa, dziwacznego i niespojnego designu postaci, topornego sterowania i niewygodnego interfejsu. To mieszanie alfabetu angielskiego z krzaczkami. To jakies nieprzystajace w ogole do zachodnich wzorcow rasy, nazwy i kanony. To wesole mangowe kroliczki jako mobki, to mezczyzni wygladaacy jak kobiety, i kobiety wygladajace jak "Czarodziejki z Ksiezyca". Slowem wszystko, co mnie
odrzuca od tych gier. Kazdy z tych tytulow, ktore wymienie ,w wiekszym lub mniejszym stopniu ciepri na te wady: Dragon raja, Mu, Ko, Priston Tales, Fung Wang online, Lineage, Lineage 2, MIR 3 itd.

Natomiast przyznam racje, nie jest az takim hack'slashem jak MU. Jest troche ciekawszy. Ale radze pograc w traile MMORPG zachodnioeuropejskich, albo probowac sie lapac do europejskiej otwartej
otwartej bety WoW, o ile ta bedzie. Po prostu inny swiat. Swiat, ktory wole. I wydawalo mi sie ze wieksozsc ludzi, ktorzy zyja w Europei i wychowal isie w tym kregu kulturowym woli.

I jak lubie takie japonskie singlowki takie jak Zeldy, nawalnaki jak Tekkeny, czy jRPGi jak cykl Chrono, tak w MMORGP dla skośnookich
nie jestem w stanie grac. I chocby nie wiem jak dobre byly, nei dam rady jezdzic na chockobosach i bic zajaczki z kokardkami. Albo grac dupami w stylu hentai.

No wlasnie, czas sprobowac FF XI. Moze uda sie mi otrzasnac z tego wstretu do szmiry, ktora prezentuja tajwansko-chinsko-koreanskie MMORPG.

Acha, gwoli sprawiedliwosci oddam ze moge
jeszcze zniesc Lineage 2 , bo ma ladna grafike, i niezly interfejs. Ale to jzu wszystko. Reszta ... do Syjamu! :)

Autor:  D3jviD [ 21 lis 2004, 22:00 ]
Tytuł: 

Shubduse napisał(a):
...dziwacznego i niespojnego designu postaci, topornego sterowania i niewygodnego interfejsu. To mieszanie alfabetu angielskiego z krzaczkami. To jakies nieprzystajace w ogole do zachodnich wzorcow rasy, nazwy i kanony. To wesole mangowe kroliczki jako mobki, to mezczyzni wygladaacy jak kobiety, i kobiety wygladajace jak "Czarodziejki z Ksiezyca"...


i to wedlug ciebie pasuje do KO...? wlasnie o to mi chodzilo, ze stawiasz KO obok czegos takiego jak MU czy "innego badziewia" bez konkretnego uzasadnienia! nie rzucam sie dlatego, ze ci sie nie podoba i to wyrazasz!


Asmax jezeli chodzi o scislosc, to dodalem, ze kultura wymaga uzasadnienia, a ty jak zawsze wyjales cos z kontekstu i wyskoczyles z jakimis konstytucjami... :har: ale dobra, koniec! jezeli cos zrobilem zle to sry asmax, sry Shubduse ;)

Autor:  Shubduse [ 21 lis 2004, 22:54 ]
Tytuł: 

Nie ma problemu, przeciez kulturalnie sobie dyskutujemy. Ja tam zadnych pretensji nie mam, tylko na Twoje zyczenie wyjasniam czemu KO i kilka innych gier mi sie nei podoba, i co je imho laczy.

No a jeszcze jedno, w temacie jest "rozbudowany". Ja jako rozbudowana gierke rozumialbym gre z wieloma proefesjami ( ok, tam sa chyba jakies dalsze awansy, ale porownujac z np. EQ jest bieda ), z craftem ( normalnego crafta z tego co wiem tam nie ma, tylko jakis NPC skalda ze skladnikow ) mountami ( nie stwierdzono ) housingiem albo chociaz siedzibami gildii ( tez z tego co wiem nie ma nic takiego w KO ) no albo chociaz jakism rozbudowanym systemem TvT o ktorym, nic nie wiem w KO...

Wrzucenie KO i MU do jednego worka krzywdzi KO, ale moim zdaniem KO do dobrych, zachodnich MMORPG, albo nawet takiego Lineage 2 tez brakuje calkiem sporo. I nie grafiki nawet, tylko zawartosci. Caly moj czas jaki spedzilem w KO polegal na tluczeniu mobkow w zonach tuz obok miasta. Potem polazilem, popodgldalem jak ludzie graja, popytalem co mozna, a czego nie, po czym odinstalowalem. Nice try :)

Autor:  )v(ario [ 22 lis 2004, 02:00 ]
Tytuł: 

Hmm, według mnie to Mu, Priston Tale, Fung Wan, itp gry różnią się od takiego KO głównie graficznie... Ale po kolei...

Owszem KO wygląda fajnie i efektownie jednak chodzi o błędy w rozgrywce, jej mechanike, stopień złożoności... Dla mnie KO nie jest w jakimś specjalnie wysokim stopniu różne od Mu czy Pristona. Po jakimś czasie wyżej wymienione gry kojarzą mi się tak samo... Tzn. pamiętam z nich tak samo dużo, lub jak kto woli, tak samo mało. Nie potrafie nazwać podstawowych broni których używałem w czasie gry, zbroi, czarów, itd.

Jako trochę bardziej ambitną grę pamiętam RYLa, może przez to że grałem całkiem niedawno, a może przez to że to po prostu nowsza i świeższa produkcja niż stare/nowe pseudo-3D gry (np: Mu) które wydają się istnieć od zawsze... Istnieć w wersji beta? =)
Wydaje mi się jednak że z wymienionych we wcześniejszych postach Lineage2 jest znacznie lepszy od wymienionych wyżej gier, to samo tyczy się Ultimy.

Po roku od grania w kilka tytułów MMORPG nie pamiętasz że gra X miała super efekty graficzne (technika idzie do przodu), albo świetną muze, zapamiętasz głównie jaką miała GRYWALNOŚĆ! Nie wiem jak wy, ale ja łapie się na takich rzeczach... Nie potrafie powiedzieć już dokładnie czy taki Priston Tale ma lepszą czy gorszą grafike od Mu, ale powiem że żadnej z tych dwóch gier nie porównasz dp ULTIMY! Chociaż graficznie daleko jej do każdej z wyżej wymienionych...

Po prostu, moim zdaniem: mechanika i dynamika rozgrywki, złożoność fabuły i questów, a nie fajerwerki graficzne tworzą podstawy dobrego MMORPG...

P.S. Oczywiście możecie się nie zgodzić (ktoś się na 100% znajdzie) ale to moje prywatne (i subiektywne) zdanie na ten temat.
Pozdrawiam...

Autor:  Marshin [ 22 lis 2004, 07:53 ]
Tytuł: 

Nie zgadzam się :P Ale mysle ze ULTIMA jest spox

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team