Dopóki dziennikarze będą zależni od tego że ich pracodawca żyje z tego kto rządzi, to nie liczmy na "uczciwość dziennikarską".
Dlaczego tak poważne afery nie mają nawet finału w postaci dymisji, nie ma pytań od dziennikarzy o konkrety tylko wyciąga się poboczne sprawy by pokazowo je zakończyć i jeszcze przy okazji udowodnić że to jednak opozycja może być gorsza.
Nie wspomnę o dziennikarzach, którzy zwyczajnie pracują dla towarzyszy partyjnych bo tych u nas namnożyło się sporo i wątpię by się to zmieniło szybko ponieważ nie ma innego wyjścia, media u nas mogą zarabiać sensownie tylko współpracując z ekipą rządząca.
Nawet dzienniki utrzymywane są dzięki kasie ze środków publicznych i prenumeracie do administracji, potem jakaś ku..ku..kurwa miesza w polityce mając wypchane kieszenie "kwitami" z lat 80-tych, kiedy to się skończy, nigdy bo nawet jak ich już uroczyście pogrzebią to w kolejce stoją dziesiątki z wyciągniętymi rękoma na ich miejsce.
https://www.youtube.com/watch?v=fFhEr3HUrAMbezradność medialna opozycji