Tu nie ma nic do rozszyfrowywania.
Skoro święta, w których liczy się głównie możliwość kontaktu z rodziną i znajomymi, odetchnięcie od codzienności i po prostu fun ci nie odpowiadają to albo:
a) z rodziną/znajomymi coś jest nie tak
b) z tobą jest coś nie tak
c) jesteś śmiesznym rebelkiem który musi być na anty, bo większość osób święta lubi (czyli de facto również odpowiedź b)
EOT z mojej strony, miłej rebelii przeciwko "arbeitowi między świętami i wszechobecnej hipokryzji" życzę.
Highlander napisał(a):
Co kto lubi, ale jak widac sa j=pojeby jak Ty, ktore by chcialy komus cos narzucic.
Narzucić nie, wyśmiać niepopartą niczym opinię z dupy (w stylu: "nie lubię bo nie i tak nie zrozumiecie, nie będę dyskutował, kto ma inne zdanie ten pojeb") jak najbardziej. :)
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.