Nie ma co owijac, bo nadwaga u panow w srednim wieku o standard w dzisiejszych czasach. Poprostu jak sie mialo 20 lat to mozna bylo zrec wszytsko, raz na jakis czas troche za pilka pobiegac i sie nic nie odkladalo. Tyle ze potem sie podbija do 30 powoli i ten system sie nie sprawdza juz. Nagle trzeba uwazac co sie je i ile sie je, lub prowadzic regularne treningi. Tyle ze obzarstwo i lenistwo jest latwiejsze oczywiscie. Latwiej jest powiedziec, ze "facet" musi pic piwsko i miec brzucha, bo to jest meskie, wtf? A otylosc, nadcisnienie krwii i zawaly serca, jako normalka w dzisiejszych czasach, to pewnie z powietrza sie bierze.
Takie moje przemyslenia, ktore bazuja na obserwowania znajomych czy najblizszej rodziny (a dokladnie z obserwowania jak sie swiniaki spasly
) . No chyba, ze na forum naprawde mamy tylko same Adonisy bez grama tluszczu i wyrzezbionych barach jak u byka.