Tor-Bled-Nam napisał(a):
Równie dobrze mogę postawić twierdzenie, że ten "normalny" wzrost wynikał z większej niepewności co do wyników wyborów, bo sondaże dawały szanse partii populistyczno-socjalistycznej w programie planującej zadłużanie kraju. Jeżeli przed wyborami wskazywałyby na wygraną jakichś partii prorynkowych, liberalnych to zachowanie rynku mogłoby być odwrotne.
Nie wiem czemu nie potrafisz przyznać się do porażki, tak samo jak Profeta i reszta. Mówiłem że spadek PLN to standardowa kwestia sezonu wyborów i waluta wybije się po wyborach, bez znaczenia jaka jest polityka PiSu (której nie popieram). Kwiczeliście że to wina PiSu, że PLN padnie na pysk, ale jakoś teraz cisza i tylko cienkie usprawiedliwienia. Żenada.
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Co ja poradzę jak nie rozumiesz podstaw zachowań ludzi na rynkach?
Chyba piszesz do siebie.