Isengrim napisał(a):
ale otwarcie tak dużego rynku to też szansa dla naszych firm,nie?
Którego dużego rynku? USA? USA jest kurewsko zadłużone, uruchomiło swoje własne źródła energii (łupki) i taniejącą siłę roboczą (realne płace u nich spadają uśredniając na całą gospodarkę). Oni szukają miejsca do eksportu zarówno towarów jak i swojej własności intelektualnej, a nie miejsca z którego będą importować.
Importować to ewentualnie będą chcieli więcej murzynów do siebie na H1B, żeby zbić koszty pracy u siebie w tych kilku miejscach gdzie płace u nich rosły, a nie spadały.
Tak naprawdę to niewiadomo co się dokładnie kryje za TIPP bo jest utajnuionie, co też powinno dać do myślenia, ale jakoś nie widzę obecnie, jak w skali makro mielibyśmy zarobić na USA.
Odrzucić całkowicie ich nie możemy, tak samo jak Niemców zresztą. Potrzebujemy ich oboje i dalej potrzebujemy być ich de-facto wasalem bo sobie sami nie poradzimy, jesteśmy m.in. za biedni, ale zamiast hapać dzidę po same kule za groszę, bo trzeba się zacząć trochę bardziej szanować i lepiej targować
![:wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)