Aldatha napisał(a):
pytam bo po tym kto ile wydaje na jedzenie od razu widac czy potrafi gotowac czy wpierdala na miescie
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czasem kupie produktów na pare dni i dziwie sie ze przy kasie mam np. 40 zł do zapłacania. Innego dnia w ramach "zaszalenia" coś bardziej niestandardowego kupi sie na jeden obiad + jakies potrzebne rzeczy i stówa wypada.
Chociaż jesienią zrobiłem test przez 2 miesiące bardzo pilnowania sie zakupów zywieniowych i olania słodyczy + tylko samodzielne gotowanie/przetwarzanie. Nie wydalem nawet polowy tego co zwykle, ale tez latem i jesienia aura sprzyja i tanie warzywa.
A teraz najgorszy okres w roku, plastikowe warzywa za 15 zeta i czekanie na nowalijki ;/
Cytuj:
problem w tym ze nie ma kiedy gotowac
Pierdolenie (no chyba ze jak
ty ktoś pracuje 16h), szybciej mozna często zrobić normalne zdrowe danie ze swiezych produktów niz wyjśc/zamówic gotowy shit.