Mam TSW ale bez parcia na dalsze granie. Podobnie z GW2 i generalnie kazda nowa gra mmo ...

T.

Zainstalowałem FE, pograłem chwilę i tyle.

Dobra cabal zmienia sporo.
No i setting, dla mnie po prostu najlepszy.
A w weekend gracze zrobili event, devsi wpadli i ogłosili nowe tańce.... Gangman style

Ludzi gra bo kanal help peka w szwach. Ale to gra bardziej nastawiona na taki solo exploring i zdecydowanie na crafterow. Do popykania bez zobowiazan i bez spiny w sam raz na moj wiek. F2P praktycznie w niczym Cie nie ogranicza procz sfery craftu. Poki co nie znalazlem zadnych bugow, lagow czy crashy takze po 2 latach wydaje sie, ze gre polatali. Imo warto bo klimacik fallouta jest git.

edit: mały edit po tym jak mnie tczewiak słusznie poprawił

W każdym mmorpg-u byłem crafterem i to dość zapalonym, w każdym też lubię pozwiedząć. Ani jedno ani drugie mi się w GW2 nie podoba.
Exploring ma postać "kompletowania mapy na 100%" co dla mnie jest podobne do jakiś platformówek czy zjebanych "aczików", a nie eksploracji świata. Jednak nie osądzam tu nikogo rozumiem w jaki sposób to się może komuś podobać.

Crafting - ani lepszy ani gorszy niż w większości themeparków. Jeden centralny AH dla całej gry jednak robi całą ekonomię jeszcze prostszą niż zazwyczaj.

Także dla mnie jako craftera i gracza lubiącego odkrywać "dzikie dalekie ostępy" obydwie te rzeczy w GW2 są meh.

Pisał o FE.

Oh lul dzięki za poprawienie i mea culpa w takim razie.

Jeśli o TSW pisałeś, to też zjebałeś.

Jest dwukrotnie napisane w moim poście o czym piszę.

nom, moze wpadne ta gra zawsze mi sie podobala

Jak bedziesz daj znac do iglusia.

trzeba było mówić odrazu, że to crap, nie traciłbym czasu

co ma ogarnąć ...to dysmoozg