Havok napisał(a):
sula napisał(a):
(...)
Szkoda, bo przydałby się ktoś kto by zniósł celibat, ostrzej rozliczył pedofilię (łącznie z pomocą we wsadzaniu do pierdla) i przedewszystkim wyjął kolektywną głowe instytucji kościelnych z ich kolektywej dupy i powrócił do tzw. pracy u podstaw. To jest coś co nawet taki Hamas czy Bractwo Muzłumańskie rozumie, a spasły stary KK już nie.
Dobre sobie, grosza bym nie dał gdyby księża mogli mieć dzieci. Ksiądz powinien poświęcać się służbie wiernym i Bogu a nie swoim dzieciom. Co do reszty zgoda.
Odnośnie wyboru, jedna ciekawa informacja to ta którą wkleił High. Wiele mówi i strukturach kościoła kat.
Ja bym dał. Celibat jest nienaturalny i często kończy się:
a) ruchaniem siebie nawzajem w pupala po kryjomu albo dziwek, parafianek, gospoś, itd
b) gonieniem za innymi dostępnymi obiektami seksualnymi czyli dziećmi i młodzieżą
W więzieniach czy historycznie podczas rejsów międzykontynentalnych na żaglowcach też się nagle okazywało, że jak nie ma baby za długo to Franek zamiast Franciszki też może być chwilowo.
Natury nie oszukasz a popęd seksulany na nas przemożnie wpływa, a oczekiwanie, że każdy ksiądz będzie przez okres całego kapłaństwa (domyślnie dożywotniego) niczym skała w tej kwestii jest naiwnością.
Już wolę, żeby część moich ewentualnych ofiar pieniężnych szła na ich żony i dzieci.