swoją drogą napisali w końcu w jaki sposób te pieniądze z ofe mają być wydawane obywatelom?

Afair, na 10 lat (?) przed wypłatą kasę z OFE przejmuje ZUS i on wypłaca.

Ja mogę podpowiedzieć rządowi jak stworzyć "ministerstwo robieni ludzi w chuja".

Pierwsze rozporządzenie w/w ministerstwa to że każdy polak musi wysłać listownie informacje że nie chce być dodatkowo ruchany w dupę, jeśli tego nie zrobi musi zapłacić miesięcznie 1zł.
Myślę że będzie na tyle dużo ludzi, którzy tego nie wyślą że starczy na zatrudnienie z kilkuset urzędników na minimalnej pensji.
Dodatkowa kasa możne płynąć z obowiązku wysyłki tej informacji na papierze, kopercie, znaczku i długopisie od urzędu plus zewnętrzne inicjatywy tvn i gw, które wybiorą człowieka wolności, który jest najmniej ruchany przez polityków.

Proponuje na znaczku umieścić wielkiego kutasa.

Kreowane są byty w rodzaju partii Palikota czy Korwin-Mikkego, żeby tworzyć wentyle bezpieczeństwa, żeby kanalizować niezadowolenie młodych ludzi – podkreślała Krystyna Iglicka-Okólska, demograf, wiceprezes Polski Razem Jarosława Gowina.

inaczej mówiąc możemy was nieprzerwanie ruchać w dupsko, jak się nie podoba możecie wyjechać albo zagłosować na korwina, ale oczywiście lepiej to pierwsze

Każda osoba, która nie ogarnie tematu przejdze do ZUS, a będa to miliony. Dobry deal.

I to w sumie ciekawe. Bo gdyby dostawca kablówki rozwiesił ulotki, ze od lipca zamiast 60 zł płace 200, a w TV będzie leciało to, co oni chcą żebym oglądał, CHYBA że wyślę do nich pismo, że chce pozostać przy obecnych zasadach, to zaraz UOKiK, Prokuratura i Rzecznik praw człowieka/konsumenta/dziecka by ich zagryźli. A tu zabierają w biały dzień.

za mało wnioskow w ofe by to miało sens.
ofe ist dead.

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1113494.html

zresztą może dzięki temu to wszystko szybciej pierdolnie...

ZUS to wielka międzypokoleniowa danina, zasadniczo kolejny podatek. Bez obrazy, ale pracowanie dziś na umowę o pracę to albo przejaw głupoty albo przyzwolenie na okradanie się. Jeśli moi rodzice na emeryturze potrzebowaliby pieniędzy to wolę im sam dorzucić niż robić to przez ZUS.

umowa o prace to nie glupota, ale 'zabezpieczenie' w naszym kraju.
gdyby bylo tak jak w uk, ze jestes w stanie znalezc prace z dnia na dzien, to i owszem, mozna z tego zrezygnowac, ale jak na razie to jestesmy w czarnej dupie.

Zabezpieczenie to są oszczędności na koncie. 3 miesiące wypowiedzenia czy jeden to niewielka różnica. Pisałem kiedyś, z resztą każdy chyba wie, że w Polsce praca jest opodatkowana na umowie na poziomie 60%. To jest kurwa niepoważne.

czyli wszyscy powinni przejść na umowę o dzielo?

można te zdrowotne itp. oplacic indywidualnie w ogole? czy tylko prywatnie?

Nie o dzieło tylko jendoosobowa działalność i liniowy. Przez dwa lata zostało mi w kieszeni kilkadziesiąt tysięcy złotych, na prawdę polecam .

a zus?

obecnie na dzień dobry dostajesz kulę u nogi w postaci tysiaka zus
jeśli masz prace konkretną to ok można sobie iść na umowę w stylu b2b i siedzisz na własnej działalności ale 70% pracujących nie może sobie na takie coś pozwolić bo masz być na umowie o dzieło, ewentualnie na 1/5 etatu bo właściciel tak sobie wymyślił i chu..

ale jak ktoś ma umowę o prace to jak pracownik wyjdzie z taka propozycja to chyba pracodawca powinien być szczęśliwy?

oczywiście że tak ale obecnie stała umowa daje mniejsze łącznie koszty pracy niż działalność i umowa b2b lub fakturki
to jest chore bo zaradni są traktowani przez naszych polityków jak dojne krowy zamiast zwyczajnie, o super jeden z głowy

Nie nazywajmy ich politykami, kurwami można tylko prywatnie, więc proponuje kreole.

Na umowie o pracę też płacisz ZUS i do tego dorzuca się jeszcze pracodawca. Fakturę wystawiasz netto na kwotę brutto pracodawcy jaką płaci za twoją pracę. Jak tysiąc zusu to problem to nie przechodzisz na działalność.

Ja juz przestalem sie dawac ruchac w dupe zupelnie. Przez ostatnie 15 lat panstwo zajebalo mi kilkaset tysiecy zlotych (w ZUSie i podatku dochodowym, nie liczac vatu, akcyzy, ceł). W zamian dostalem NIC:
- z publicznej sluzby zdrowia nie korzystam,
- jak mi zajebali samochod to bylem glownym podejrzanym, oczywiscie samochodu nie znalezli, jak napadla na mnie i kumpla banda debili to sie zainteresowali sprawa jak moj kumpel o malo nie zszedl w szpitalu, wczesniej nawet protokolu nie spisali, sprawcow oczywiscie nie znalezli, mimo ze przy okazji zajebali dosc specyficzne przedmioty, ktore wczesniej kupilem w Moskwie,
- nasza armia byla by w stanie nas obronic przed napascia z Litwy, kazde wieksze panstwo by nas rozjechalo
- moje dzieci chodzily to publicznych szkol, ale prawdopodobnie zostana w tym kuwidolku wiec pnastwo to co wydalo na ich edukacje odbierze im z nawiazka.

Oczywiscie w czasie kazdej kontroli czlowiek jest traktowany jak potencjalny przestepca i urzednicy przypierdalaja sie do zupelnie drobnych bledow.

MAM W DUPIE TAKIE PANSTWO!

Zarejestrowalem sie w urzedzie pracy, ktory placi za mnie zdrowotne w razie gdyby w przyszlosci przytrafilo mi sie cos powazniejszego.

Nie wroce do systemu, dopoki nie zacznie byc obnizany haracz dla panstwa i dopoki nie poczuje, ze politykom chodzi o cos wiecej niz obsadzenie swoich ludzi na panstwowych posadach.

Mam w dupie jakas zebracza emeryture po 80-tym roku zycie. Umiem sobie radzic w zyciu i tyle sobie odloze, zeby mi starczylo na chleb i serek topiony przez ostatnie lata zycia.

a co z vatem?

mrynar - czarny rynek handlu psami?